Kluczem do odpowiedzi jest najpierw doświadczenie przebaczenia, ale takie doświadczenie, które zakłada też najpierw świadomość własnej rzeczywistej winy. Spójrzmy na przypowieść Jezusową o nielitościwym dłużniku, która to pokazuje.
Kluczem do odpowiedzi jest najpierw doświadczenie przebaczenia, ale takie doświadczenie, które zakłada też najpierw świadomość własnej rzeczywistej winy. Spójrzmy na przypowieść Jezusową o nielitościwym dłużniku, która to pokazuje.
"To jest jakaś bzdura, gdy ktoś ustawia Boga po jednej stronie, a po drugiej miłość między mężczyzną a kobietą. Nie ma sprzeczności, nawet jeśli ta miłość nie jest idealna" - pisze arcybiskup Ryś o przeżywaniu małżeństwa.
"To jest jakaś bzdura, gdy ktoś ustawia Boga po jednej stronie, a po drugiej miłość między mężczyzną a kobietą. Nie ma sprzeczności, nawet jeśli ta miłość nie jest idealna" - pisze arcybiskup Ryś o przeżywaniu małżeństwa.
Jak wskazuje hierarcha, do dobrego rozumienia Pisma potrzebne jest "podwójne otwarcie". Co arcybiskup Ryś ma na myśli mówiąc o takim sposobie?
Jak wskazuje hierarcha, do dobrego rozumienia Pisma potrzebne jest "podwójne otwarcie". Co arcybiskup Ryś ma na myśli mówiąc o takim sposobie?
"Dlaczego bezpośrednio przed Paschą Jezus robi coś, co wydaje się nielogiczne? Dlaczego idzie w zupełnie innym kierunku niż Jerozolima" - pyta abp Ryś.
"Dlaczego bezpośrednio przed Paschą Jezus robi coś, co wydaje się nielogiczne? Dlaczego idzie w zupełnie innym kierunku niż Jerozolima" - pyta abp Ryś.
Co trzymało Lota w Sodomie? Dlaczego nie chciał jej porzucić na pierwsze Boże wezwanie? Nad czym myślał całą noc?
Co trzymało Lota w Sodomie? Dlaczego nie chciał jej porzucić na pierwsze Boże wezwanie? Nad czym myślał całą noc?
"Nawrócenie w Jezusie Chrystusie owocuje we mnie nawróceniem ku odpuszczeniu grzechów" - mówi arcybiskup Grzegorz Ryś.
"Nawrócenie w Jezusie Chrystusie owocuje we mnie nawróceniem ku odpuszczeniu grzechów" - mówi arcybiskup Grzegorz Ryś.
"Pokusa usprawiedliwiania siebie w oczach Boga pokazując grzechy innych, to pokusa ludzi, którzy są blisko, tak jak faryzeusze. Ci byli teoretycznie bliżej Boga przez swoje czyny i post" - powiedział abp Ryś.
"Pokusa usprawiedliwiania siebie w oczach Boga pokazując grzechy innych, to pokusa ludzi, którzy są blisko, tak jak faryzeusze. Ci byli teoretycznie bliżej Boga przez swoje czyny i post" - powiedział abp Ryś.
"Wierzącym nie jest ten, który zakłada, że jest jeden Bóg, ale ten, który uznaje władzę Boga nad sobą" - powiedział arcybiskup Grzegorz Ryś w czasie homilii.
"Wierzącym nie jest ten, który zakłada, że jest jeden Bóg, ale ten, który uznaje władzę Boga nad sobą" - powiedział arcybiskup Grzegorz Ryś w czasie homilii.
Wśród pytań, które zostały zadane arcybiskupowi padały kwestie związane z polityką, światopoglądem i odpowiedzialnością Kościoła za swoje czyny.
Wśród pytań, które zostały zadane arcybiskupowi padały kwestie związane z polityką, światopoglądem i odpowiedzialnością Kościoła za swoje czyny.
"Ktoś może ma takie oczekiwania. Nie można mieć głupszych" - powiedział metropolita łódzki w porannej homilii.
"Ktoś może ma takie oczekiwania. Nie można mieć głupszych" - powiedział metropolita łódzki w porannej homilii.
"Ta Ewangelia mówi nam o tym, że Jezus chce się z nami podzielić tym, czym podzielił się na Górze Tabor. Tam pokazał prawdę o sobie, przez tę biel, która z niego zajaśniała" - mówi abp Grzegorz Ryś.
"Ta Ewangelia mówi nam o tym, że Jezus chce się z nami podzielić tym, czym podzielił się na Górze Tabor. Tam pokazał prawdę o sobie, przez tę biel, która z niego zajaśniała" - mówi abp Grzegorz Ryś.
"Nam się wydaje, że sprawiedliwość jest po to, żebym nie był ubogi. I sprawiedliwość jest po to, żebym nie cierpiał. A błogosławieństwa mówią coś zupełnie innego" - mówi abp Ryś.
"Nam się wydaje, że sprawiedliwość jest po to, żebym nie był ubogi. I sprawiedliwość jest po to, żebym nie cierpiał. A błogosławieństwa mówią coś zupełnie innego" - mówi abp Ryś.
"Jest pytanie, na ile jesteśmy w stanie naśladować w tym Jezusa, a na ile jest w nas tyle lęku, że nie potrafimy wyjść na ulicę"- mówi arcybiskup Grzegorz Ryś.
"Jest pytanie, na ile jesteśmy w stanie naśladować w tym Jezusa, a na ile jest w nas tyle lęku, że nie potrafimy wyjść na ulicę"- mówi arcybiskup Grzegorz Ryś.
"Marek i tylko Marek umieszcza opis męczeństwa Jana Chrzciciela w nawiasie. Bo z jednej strony jest posłanie uczniów, z drugiej ich powrót. Marek chce powiedzieć, że owoce tej misji biorą się krwi męczeństwa" - mówi abp Grzegorz Ryś. 
"Marek i tylko Marek umieszcza opis męczeństwa Jana Chrzciciela w nawiasie. Bo z jednej strony jest posłanie uczniów, z drugiej ich powrót. Marek chce powiedzieć, że owoce tej misji biorą się krwi męczeństwa" - mówi abp Grzegorz Ryś. 
"To jest potężna przestroga, którą nam daje Słowo Boże. A dzieje się tak wtedy, kiedy dajemy sobie narzucić taki sposób funkcjonowania, ustępujemy takiej pokusie" - mówi abp Grzegorz Ryś.
"To jest potężna przestroga, którą nam daje Słowo Boże. A dzieje się tak wtedy, kiedy dajemy sobie narzucić taki sposób funkcjonowania, ustępujemy takiej pokusie" - mówi abp Grzegorz Ryś.
"Zanim Bóg ustanowił cały ten porządek, ład, logos w stworzeniu, to wcześniej wybrał człowieka do miłości" - mówi metropolita łódzki, abp Grzegorz Ryś.
"Zanim Bóg ustanowił cały ten porządek, ład, logos w stworzeniu, to wcześniej wybrał człowieka do miłości" - mówi metropolita łódzki, abp Grzegorz Ryś.
"To jest dopiero coś, co wydaje się nieodwracalną klęską. Śmierć, nie niewola. W niewoli człowiek może mieć nadzieję, że wróci do domu. Ale co jest bardziej nieodwracalnego niż śmierć"? - pyta arcybiskup Ryś.
"To jest dopiero coś, co wydaje się nieodwracalną klęską. Śmierć, nie niewola. W niewoli człowiek może mieć nadzieję, że wróci do domu. Ale co jest bardziej nieodwracalnego niż śmierć"? - pyta arcybiskup Ryś.
"Ten czyn Boga wobec nas od samego początku jest czynem miłosierdzia" - mówi abp Ryś. Jak objawia się ono w naszym życiu?
"Ten czyn Boga wobec nas od samego początku jest czynem miłosierdzia" - mówi abp Ryś. Jak objawia się ono w naszym życiu?
Jeśli z jakiegoś powodu nie masz nastroju w tym roku na śpiewanie kolęd albo sam spędzasz święta i nie masz z kim zaśpiewać, to z pomocą przychodzi abp Ryś. Zaśpiewajcie razem w szczytnym celu i pomóżcie potrzebującym dzieciom.
Jeśli z jakiegoś powodu nie masz nastroju w tym roku na śpiewanie kolęd albo sam spędzasz święta i nie masz z kim zaśpiewać, to z pomocą przychodzi abp Ryś. Zaśpiewajcie razem w szczytnym celu i pomóżcie potrzebującym dzieciom.
"Nieraz może się wydawać, że ten adwent to jest taki straszak, taki wielki nieznany dzień, który nad nami wisi, spadnie na nas i to będzie koniec świata" - mówi abp Ryś.
"Nieraz może się wydawać, że ten adwent to jest taki straszak, taki wielki nieznany dzień, który nad nami wisi, spadnie na nas i to będzie koniec świata" - mówi abp Ryś.