"Bóg nie posłał swego Syna, aby potępił świat"
Do otwarcia się na Boże miłosierdzie w ramach przygotowania na święta Bożego Narodzenia zachęcił papież Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.
Oto słowa papieża Franciszka skierowane do Polaków:
Drodzy polscy pielgrzymi. Zbliżając się do świąt narodzenia Bożego Syna, przygotowujemy się również do Jego ostatecznego przyjścia. Mimo perspektywy sądu napełnia nas radość płynąca z nadziei, że miłosierny Pan zaliczy nas do grona sprawiedliwych, przemieni łaską świętości i wprowadzi do swojej chwały. Niech ta nadzieja dodaje nam odwagi i umacnia w dobrym każdego dnia naszego życia. Z serca wam błogosławię.
Papieską katechezę streścił w języku polskim ks. prał. Paweł Ptasznik z sekretariatu stanu Stolicy Apostolskiej:
Dzisiaj zatrzymujemy się nad zawartym w Credo wyznaniem: "wierzę w życie wieczne" i nad prawdą o Sądzie Ostatecznym. Kiedy myślimy o powrocie Chrystusa i Jego sądzie, mamy do czynienia z tajemnicą, która nas przekracza, której nie możemy sobie nawet wyobrazić. Niemal instynktownie budzi w nas ona poczucie lęku, a jednak może stanowić wielki motyw pocieszenia i ufności.
Z tą wiarą pierwsi chrześcijanie wołali: "Maranatha" - "Przyjdź Panie!", albo też "Pan przychodzi, Pan jest blisko!" - wyrażając swoje radosne oczekiwanie na chwilę, kiedy będziemy ostatecznie osądzeni i, przyodziani w szatę chwały Chrystusa, zostaniemy wprowadzeni na ucztę będącą obrazem pełnej komunii z Bogiem.
Jezus w Ewangelii zapowiada, że ci, którzy za Nim poszli, zajmą miejsce w Jego chwale, aby sądzić wraz z Nim (por. Mt 19,28). To również powód do ufności: w chwili sądu, nie będziemy pozostawieni sami sobie. Możemy liczyć na Chrystusa, naszego Rzecznika wobec Ojca oraz na wstawiennictwo i życzliwość naszych braci i sióstr, którzy nas poprzedzili na drodze wiary.
Nadzieją napełnia nas ewangelijne zapewnienie, że "Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony."
Skomentuj artykuł