Prezydent Barack Obama z pokora przyjął wiadomość o przyznaniu mu Pokojowej Nagrody Nobla - powiedział rzecznik prasowy Białego Domu Robert Gibbs.
Prezydent Barack Obama dziękuje za przyznaną mu Pokojową Nagrodę Nobla - zobacz zdjęcia
Amerykański prezydent o przyznaniu mu Pokojowej Nagrody Nobla dowiedział się od rzecznika prasowego Białego Domu. Przewodniczący norweskiego Komitetu Noblowskiego Thorbjoern Jagland powiedział, że w przypadku Obamy zrezygnowano ze zwyczajowego telefonu z informacją o nagrodzie. Zwykle zwycięski kandydat jest informowany z Oslo na godzinę przed oficjalnym ogłoszeniem, ale w Waszyngtonie byłaby to godzina 4 rano.
- Nie powinno się budzić prezydenta w środku nocy - uznał Jagland. Przyznał też, że członkowie Komitetu Noblowskiego obawiali się, iż informacja o Noblu dla Obamy przeciekłaby do mediów przed jej oficjalnym ogłoszeniem, jak to się już w przeszłości zdarzało.
Doradca Baracka Obamy, David Axelrod, przewiduje, że prezydent uda się do Oslo, by 10 grudnia odebrać Pokojową Nagrodę Nobla. Przyznał jednak, że na razie jest to tylko jego przypuszczenie.
W telewizji MSNBC Axelrod powiedział, że nagroda jest "nieoczekiwanym zaszczytem" i afirmacją działań Obamy dotyczących "światowych wyzwań", takich jak rozprzestrzenianie broni jądrowej i zmiany klimatyczne.
Pokojowy Nobel jest wręczany 10 grudnia - w rocznicę śmierci fundatora nagrody, wynalazcy dynamitu Alfreda Nobla, zmarłego w 1896 roku.
Skomentuj artykuł