Logo źródła: WAM JK
Nikt nie ma życia jak z bajki. Życie każdego człowieka z jednej strony jest pełne łask i błogosławieństw, a z drugiej zmagań i wyzwań. „W każdym domu są problemy” – mawiała moja matka, gdy przejeżdżaliśmy przez bogate dzielnice, a ja zazdrościłem życia ich zamożnym mieszkańcom. A jeśli nieustannie porównujemy własną skomplikowaną sytuację życiową z rzekomą beztroską życia innych, to czy można się dziwić, że chcielibyśmy być kimś innym, niż jesteśmy?
Nikt nie ma życia jak z bajki. Życie każdego człowieka z jednej strony jest pełne łask i błogosławieństw, a z drugiej zmagań i wyzwań. „W każdym domu są problemy” – mawiała moja matka, gdy przejeżdżaliśmy przez bogate dzielnice, a ja zazdrościłem życia ich zamożnym mieszkańcom. A jeśli nieustannie porównujemy własną skomplikowaną sytuację życiową z rzekomą beztroską życia innych, to czy można się dziwić, że chcielibyśmy być kimś innym, niż jesteśmy?
„Ty pójdź za Mną!” Jezus uzmysławia Piotrowi jaka jest jego rola. Jest tak wiele rzeczy, które nas rozpraszają na drodze Bożej, domysłów, pytań, które zadajemy, uzależniając od tego nasze zaangażowanie. Jezus przywołuje Piotra do skoncentrowania się na swoim powołaniu i misji.
„Ty pójdź za Mną!” Jezus uzmysławia Piotrowi jaka jest jego rola. Jest tak wiele rzeczy, które nas rozpraszają na drodze Bożej, domysłów, pytań, które zadajemy, uzależniając od tego nasze zaangażowanie. Jezus przywołuje Piotra do skoncentrowania się na swoim powołaniu i misji.
DEON.pl / pk
Czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego to ważne wydarzenie, które obchodzone jest w wielu wspólnotach w całej Polsce. Warto wziąć w nim udział. Tych, którzy nie mogą wybrać się na modlitwę w parafii lub wspólnocie, zachęcamy do obejrzenia transmisji z czuwania zorganizowanego przez Mocnych w Duchu w Łodzi.
Czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego to ważne wydarzenie, które obchodzone jest w wielu wspólnotach w całej Polsce. Warto wziąć w nim udział. Tych, którzy nie mogą wybrać się na modlitwę w parafii lub wspólnocie, zachęcamy do obejrzenia transmisji z czuwania zorganizowanego przez Mocnych w Duchu w Łodzi.
Świadectwo nadesłane przez Kasię
Zaczęło się niby "niewinnie" od kontaktów z cygankami, które wróżą z ręki. Zaczęłam się interesować horoskopami, znakami zodiaków, bioenergoterapią, samokontrolą umysłu i nieświadomie otworzyłam się na działanie złych duchów. Nie czytałam też Pisma Świętego, bo byłam zajęta literaturą w stylu "Harry Potter", która jest okultystyczna i bardzo niebezpieczna w skutkach. Przesada? Nie sadzę. Oto co mi się stało.
Zaczęło się niby "niewinnie" od kontaktów z cygankami, które wróżą z ręki. Zaczęłam się interesować horoskopami, znakami zodiaków, bioenergoterapią, samokontrolą umysłu i nieświadomie otworzyłam się na działanie złych duchów. Nie czytałam też Pisma Świętego, bo byłam zajęta literaturą w stylu "Harry Potter", która jest okultystyczna i bardzo niebezpieczna w skutkach. Przesada? Nie sadzę. Oto co mi się stało.
W dzisiejszej Ewangelii wybrzmiewa dobitnie konieczność uleczenia rany potrójnego zaparcia. Doświadczenie grzechu u Piotra nie jest ostatecznym słowem w tej historii. Uzdalnia go do zrozumienia misterium krzyża Pańskiego, jako miejsca miłości i przebaczenia oraz do przyjęcia go. Wyrywa go więc z polegania na własnej sprawiedliwości.
W dzisiejszej Ewangelii wybrzmiewa dobitnie konieczność uleczenia rany potrójnego zaparcia. Doświadczenie grzechu u Piotra nie jest ostatecznym słowem w tej historii. Uzdalnia go do zrozumienia misterium krzyża Pańskiego, jako miejsca miłości i przebaczenia oraz do przyjęcia go. Wyrywa go więc z polegania na własnej sprawiedliwości.
W święto św. Andrzeja Boboli SJ, męczennika jedności, jesteśmy wezwani, aby odnajdywać w sobie przestrzeń do przebaczenia i pojednania, wsłuchując się w słowa modlitwy Pana.
W święto św. Andrzeja Boboli SJ, męczennika jedności, jesteśmy wezwani, aby odnajdywać w sobie przestrzeń do przebaczenia i pojednania, wsłuchując się w słowa modlitwy Pana.
Facebook / mł
Od czasu rozpoczęcia w archidiecezji krakowskiej kongresu eucharystycznego ks. Wojciech Węgrzyniak codziennie na swoim facebookowym profilu dzieli się spostrzeżeniem dotyczącym Eucharystii. W jednym z ostatnich wpisów poruszył temat pierwszej komunii, pokazując swoje dośc nietypowe spojrzenie na komunijne przyjęcie. 
Od czasu rozpoczęcia w archidiecezji krakowskiej kongresu eucharystycznego ks. Wojciech Węgrzyniak codziennie na swoim facebookowym profilu dzieli się spostrzeżeniem dotyczącym Eucharystii. W jednym z ostatnich wpisów poruszył temat pierwszej komunii, pokazując swoje dośc nietypowe spojrzenie na komunijne przyjęcie. 
swietyjozef.kalisz.pl / Aleteia / mł
Przekonanie, że święty Józef po śmierci wstawia się za nami u Boga, towarzyszyło chrześcijanom już od początków naszej wiary. Jedna z najwcześniejszych modlitw do Józefa pochodzić ma z 50 roku. To w niej powierzamy świętemu  Opiekunowi Jezusa wszystkie swoje sprawy - i pragnienia.  
Przekonanie, że święty Józef po śmierci wstawia się za nami u Boga, towarzyszyło chrześcijanom już od początków naszej wiary. Jedna z najwcześniejszych modlitw do Józefa pochodzić ma z 50 roku. To w niej powierzamy świętemu  Opiekunowi Jezusa wszystkie swoje sprawy - i pragnienia.  
zycietodroga.blog.deon.pl / mł
Nawet w największych trudnościach, sytuacjach przytłaczających, gdy wydaje się absolutnie wszystko sprzysięgać przeciwko mnie, na dnie serca jest przekonanie, że po najczarniejszej nocy przychodzi jasny poranek - pisze nasza blogerka Joanna Jaśkowiak. 
Nawet w największych trudnościach, sytuacjach przytłaczających, gdy wydaje się absolutnie wszystko sprzysięgać przeciwko mnie, na dnie serca jest przekonanie, że po najczarniejszej nocy przychodzi jasny poranek - pisze nasza blogerka Joanna Jaśkowiak. 
Krzysztof Bronk
Bizantyjski kościół Świętego Zbawiciela na Chorze w Stambule ponownie został oddany na potrzeby kultu muzułmańskiego. Wcześniej przez 79 lat był muzeum. Jego początki sięgają V w. Rozbudowaną w XII w. świątynię uważa się za jeden z najważniejszych obiektów bizantyjskiej sztuki sakralnej. Słynie w szczególności z XIV-wiecznych mozaik i fresków, w tym monumentalnej sceny Sądu Ostatecznego.
Bizantyjski kościół Świętego Zbawiciela na Chorze w Stambule ponownie został oddany na potrzeby kultu muzułmańskiego. Wcześniej przez 79 lat był muzeum. Jego początki sięgają V w. Rozbudowaną w XII w. świątynię uważa się za jeden z najważniejszych obiektów bizantyjskiej sztuki sakralnej. Słynie w szczególności z XIV-wiecznych mozaik i fresków, w tym monumentalnej sceny Sądu Ostatecznego.
Facebook / mł
Przychodzi czas, w którym po prostu nie dajemy rady i coś nas przerasta. Możemy się wtedy buntować, bardzo stresować, a nawet popaść w chroniczny smutek - pisze ks. Teodor Sawielewicz. 
Przychodzi czas, w którym po prostu nie dajemy rady i coś nas przerasta. Możemy się wtedy buntować, bardzo stresować, a nawet popaść w chroniczny smutek - pisze ks. Teodor Sawielewicz. 
„Oni nie są ze świata”. Uczniowie, tak, jak Jezus, uznają swoje pochodzenie od Boga. ‘Nie są ze świata’, bo czują się synami i żyją jak bracia. Są też przez Jezusa posłani do świata. Ta misja nie jest zarezerwowana dla wybranych. Każdy uczeń jest posłany przez Boga do braci, którzy są ‘na świecie’.
„Oni nie są ze świata”. Uczniowie, tak, jak Jezus, uznają swoje pochodzenie od Boga. ‘Nie są ze świata’, bo czują się synami i żyją jak bracia. Są też przez Jezusa posłani do świata. Ta misja nie jest zarezerwowana dla wybranych. Każdy uczeń jest posłany przez Boga do braci, którzy są ‘na świecie’.
Facebook.com / mł
Ostatnio byłem na Pierwszej Komunii świętej. Cała uroczystość sprawnie i bez pompy przeprowadzona. Proboszcz powiedział kazanie tak po ludzku, normalnie. Ale jedna rzecz mnie zastanowiła, jedno zdanie. Powiedział do dzieci, że teraz do nich przychodzi Pan Jezus i odtąd będzie w ich sercu jako ich przyjaciel. Rozumiem, że to pewien obraz przedstawiony dzieciom. Jednak tak sobie pomyślałem: "To co, wcześniej nie był w ich sercu?" - pisze Dariusz Piórkowski SJ na swoim facebookowym profilu.
Ostatnio byłem na Pierwszej Komunii świętej. Cała uroczystość sprawnie i bez pompy przeprowadzona. Proboszcz powiedział kazanie tak po ludzku, normalnie. Ale jedna rzecz mnie zastanowiła, jedno zdanie. Powiedział do dzieci, że teraz do nich przychodzi Pan Jezus i odtąd będzie w ich sercu jako ich przyjaciel. Rozumiem, że to pewien obraz przedstawiony dzieciom. Jednak tak sobie pomyślałem: "To co, wcześniej nie był w ich sercu?" - pisze Dariusz Piórkowski SJ na swoim facebookowym profilu.
diecezja.opole.pl / mł
Maj to w Kościele czas nabożeństw, kojarzonych raczej z tradycyjnym podejściem do wiary. I choć coraz częściej zdarza się widzieć młodych ludzi śpiewających majówkę pod krzyżem w miejskiej przestrzeni, nawyk chodzenia na majówki coraz bardziej zanika. A szkoda. bo ta modlitwa ma jeden nieoczywisty sens.   
Maj to w Kościele czas nabożeństw, kojarzonych raczej z tradycyjnym podejściem do wiary. I choć coraz częściej zdarza się widzieć młodych ludzi śpiewających majówkę pod krzyżem w miejskiej przestrzeni, nawyk chodzenia na majówki coraz bardziej zanika. A szkoda. bo ta modlitwa ma jeden nieoczywisty sens.   
Deon.pl / tk
Czuwania przed Zesłaniem Ducha Świętego to ważne wydarzenia, które obchodzone są w wielu wspólnotach w całej Polsce. W tym roku Wigilia Zesłania Ducha Świętego wypada w nocy z 18 na 19 maja. Zachęcamy do podzielenia się informacją (formularz na dole strony), czy w twojej wspólnocie lub parafii organizowana jest modlitwa o wylanie Ducha Świętego. Stwórzmy wspólnie bazę czuwań w całej Polsce i umożliwmy jak największej liczbie osób udział we wspólnej modlitwie.
Czuwania przed Zesłaniem Ducha Świętego to ważne wydarzenia, które obchodzone są w wielu wspólnotach w całej Polsce. W tym roku Wigilia Zesłania Ducha Świętego wypada w nocy z 18 na 19 maja. Zachęcamy do podzielenia się informacją (formularz na dole strony), czy w twojej wspólnocie lub parafii organizowana jest modlitwa o wylanie Ducha Świętego. Stwórzmy wspólnie bazę czuwań w całej Polsce i umożliwmy jak największej liczbie osób udział we wspólnej modlitwie.
Przykazania traktujemy często formalistycznie. Ich przestrzeganie nie wydaje się być przejawem miłości, ale obowiązkiem, czasami ciężarem. Warto się przyjrzeć temu, jakie wyobrażenia we mnie dominują w tym względzie, bo Jezus mówi jasno: ich przestrzeganie pokazuje naszą miłość i przyjaźń z Nim. 
Przykazania traktujemy często formalistycznie. Ich przestrzeganie nie wydaje się być przejawem miłości, ale obowiązkiem, czasami ciężarem. Warto się przyjrzeć temu, jakie wyobrażenia we mnie dominują w tym względzie, bo Jezus mówi jasno: ich przestrzeganie pokazuje naszą miłość i przyjaźń z Nim. 
CNA/jb/dm
Jonathan Roumie, aktor grający Jezusa Chrystusa w popularnym serialu telewizyjnym „The Chosen”, zachęcał absolwentów Katolickiego Uniwersytetu Ameryki do modlitwy i do naśladowania Chrystusa. Był obecny na ceremonii, która odbyła się przy Bazylice Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, które znajduje się w sąsiedztwie uniwersytetu.
Jonathan Roumie, aktor grający Jezusa Chrystusa w popularnym serialu telewizyjnym „The Chosen”, zachęcał absolwentów Katolickiego Uniwersytetu Ameryki do modlitwy i do naśladowania Chrystusa. Był obecny na ceremonii, która odbyła się przy Bazylice Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, które znajduje się w sąsiedztwie uniwersytetu.
Logo źródła: Modlitwa w Drodze dm
W maju serdecznie zapraszamy do wspólnej kontemplacyjnej modlitwy litanią loretańską do Najświętszej Marii Panny!
W maju serdecznie zapraszamy do wspólnej kontemplacyjnej modlitwy litanią loretańską do Najświętszej Marii Panny!
Często próbujemy radzić sobie sami, bez Boga. To jest jednak ślepy zaułek. Trzeba zdobyć się na odwagę, by przyjąć i wyznać, że „On zwyciężył świat”. 
Często próbujemy radzić sobie sami, bez Boga. To jest jednak ślepy zaułek. Trzeba zdobyć się na odwagę, by przyjąć i wyznać, że „On zwyciężył świat”. 
Przykuwa uwagę to, co dzieje się na Górze Oliwnej. Niecodzienne zjawisko, by człowiek unosił się w stronę nieba i znikał. Nie dziwi więc, że Apostołowie patrzą się bez końca w punkt, w którym po raz ostatni widzieli fizycznie swojego Mistrza. Nie zdziwiłoby, gdyby chcieli postawić tablicę w miejscu, gdzie po raz ostatni widzieli Pana.
Przykuwa uwagę to, co dzieje się na Górze Oliwnej. Niecodzienne zjawisko, by człowiek unosił się w stronę nieba i znikał. Nie dziwi więc, że Apostołowie patrzą się bez końca w punkt, w którym po raz ostatni widzieli fizycznie swojego Mistrza. Nie zdziwiłoby, gdyby chcieli postawić tablicę w miejscu, gdzie po raz ostatni widzieli Pana.