Recepta na egoizm

Recepta na egoizm
(fot. Fares Hamouche / Unsplash)
Logo źródła: Wydawnictwo W Drodze Theresa Aletheia Noble FSP

Bitwa pomiędzy życiem a śmiercią wrze w naszych sercach, a my poddajemy się śmierci za każdym razem, gdy słysząc Dobrą Nowinę, pytamy: „A co z tego ja będę miał?”.

W dzisiejszej Ewangelii Jezus bierze na bok dwunastu apostołów i zdaje im szczegółową relację z tego, co nastąpi w przyszłości. Mówi im, że będzie skazany, wydany w ręce pogan, wyszydzony, ubiczowany, i że powstanie trzeciego dnia.

Zdumiewające wyznanie Jezusa stoi w sprzeczności z oczekiwaniami apostołów wobec długo wyglądanego Mesjasza. Można by pomyśleć, że słysząc słowa Jezusa, skorzystają ze sposobności do refleksji i pozwolą, by te słowa do nich dotarły. Niestety, wielu z nich uczyniło to, co i my czynimy, gdy słyszymy coś, czego nie chcemy słyszeć – udawało, że ich nie usłyszało. Po wyznaniu Jezusa Jakub i Jan podchodzą do Niego ze swoją matką. Milcząc tchórzliwie, pozwalają, by matka wyraziła słowami ludzkie motywacje, jakie często leżą u podłoża najlepszych nawet intencji i mącą je. Prosi ona Jezusa śmiało, aby jej synowie zasiedli po prawej i po lewej Jego stronie w Jego nowym królestwie. Ponieważ tylko dwoje ludzi może siedzieć po prawej i lewej stronie Jezusa, Jakub i Jan proszą o najbardziej pożądane role – kosztem swoich przyjaciół. Jakub i Jan właśnie usłyszeli wiadomość, że ich Mistrz umrze okrutną śmiercią i powstanie trzeciego dnia. Zdumiewające jest to, że pozwalają swej matce wyrazić egoistyczną, choć pierwszą myśl: „A co z tego ja będę miał?”.

Bitwa pomiędzy życiem a śmiercią wrze w naszych sercach, a my poddajemy się śmierci za każdym razem, gdy słysząc Dobrą Nowinę, pytamy: „A co z tego ja będę miał?”. Oczywiście, Jezus obiecał tym, którzy idą za Nim, że otrzymają „stokroć więcej” w tym życiu i „życie wieczne w czasie przyszłym” (Mk 10,30). Podążanie za Jezusem oznacza wielkie nagrody, ale nie możemy podążać za Nim całym sercem i pozostać egocentrykami. Pamięć o śmierci pozwala nam pokonać egocentryczne nastawienie, które nie jest ani prawdziwie użyteczne, ani święte. Gdyby Jakub i Jan pamiętali o tym, że umrą, prawdopodobnie priorytetem ich byłyby dobre i święte cele, a nie ziemska władza. Podobnie, gdy pamiętamy o śmierci, nasze egoistyczne pragnienia zmieniają kontekst i pozwala nam to uświadomić sobie, co istotnie leży w naszym najlepszym interesie.

DEON.PL POLECA

***

Fragment pochodzi z książki "Memento mori. Wielkopostnik" wydanej przez wydawnictwo W Drodze.

Memento mori – pamiętaj o śmierci – nie jest chwilowym trendem, lecz starożytną praktyką, do której zachęca Pismo Święte, Jezus, Ojcowie Kościoła i wielu świętych. Pamiętanie o nieprzewidywalności i nieuchronności śmierci paradoksalnie pomaga nam docenić życie, zmienić nawyki i ostatecznie – doprowadzić – do świętości. Gdy myślimy o śmierci, rozważamy kluczową tajemnicę naszej wiary, bo to właśnie śmierć została przemieniona przez Chrystusa.

Spędź ten Wielki Post z Wielkopostnikiem, który pomoże przeprowadzić cię przez bogatą praktykę memento mori. Posłuchaj o. Wojciecha Surówki, który tłumaczy na czym polega prawdziwy głód i nasycenie. Jakim pokarmem je karmić żeby przygotowało się na śmierć? Posłuchaj:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Theresa Aletheia Noble FSP

Memento mori – pamiętaj o śmierci – nie jest chwilowym trendem, lecz starożytną praktyką, do której zachęca Pismo Święte, Jezus, Ojcowie Kościoła i wielu świętych. Pamiętanie o nieprzewidywalności i nieuchronności śmierci paradoksalnie pomaga nam docenić...

Skomentuj artykuł

Recepta na egoizm
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.