Nadużycia w Kościele i święta misja dziennikarzy

Nadużycia w Kościele i święta misja dziennikarzy
Nadużycia w Kościele. Fot. Depositphotos

Według Leona XIV istnieje pilna potrzeba zakorzenienia w całym Kościele kultury zapobiegania, która „nie toleruje żadnej formy nadużycia – ani władzy, ani autorytetu, ani sumienia, ani duchowego, ani seksualnego”. Będzie ona autentyczna tylko wtedy, gdy zrodzi się z aktywnej czujności, przejrzystych procesów i szczerego słuchania tych, którzy zostali zranieni.

Miesiąc i trzynaście dni. Tyle czasu minęło od wyboru papieża Leona XIV do jego pierwszej upublicznionej wypowiedzi w sprawie nadużyć w Kościele. Pojawiła się ona w dającej do myślenia formie i w zastanawiającym kontekście, zwracając uwagę na pewien istotny aspekt problemu. Nie znaczy to jednak, że wcześniej Papież w ogóle nie interesował się tą bolesną dla Kościoła kwestią.

DEON.PL POLECA



 

Mało kto zwrócił uwagę, że 5 czerwca br. Leon XIV przyjął na audiencji Papieską Komisję ds. Ochrony Małoletnich. Utworzył ją papież Franciszek po roku trwania jego pontyfikatu, 22 marca 2014 r. 5 czerwca 2022 r., w ramach reformy Kurii Rzymskiej, stała się częścią Dykasterii Nauki Wiary. Część komentatorów jest zdania, że po pierwszym entuzjazmie związanym z jej istnieniem (to ona zaproponowała ustanowienie dnia modlitw za osoby, które doświadczyły wykorzystania), stopniowo była ona marginalizowana. Przyczyną niechętnego podejścia do tej Komisji ze strony części hierarchii Kościoła miało być postulowanie przez nią wyciągania bardzo daleko idących konsekwencji wobec biskupów, którzy dopuszczali się w tej dziedzinie istotnych zaniedbań.

Nie znaczy to jednak, że  Papieska Komisja ds. Ochrony Małoletnich dała się całkowicie zepchnąć do narożnika i nie podejmowała znaczących działań. Dziesięciolecie swego istnienia zaakcentowała publikacją w październiku 2024 r. pierwszego raportu, podsumowującego badania na pięciu kontynentach oraz w różnych instytutach i zgromadzeniach zakonnych, a także w Kurii Rzymskiej. Serwis Vatican News informował, że w dokumencie odnotowano postępy w zakresie stosowania sprawdzonych praktyk i kroki, które należy jeszcze podjąć. Równocześnie wskazano na potrzebę większej przejrzystości w gromadzeniu danych i informacji oraz podkreślono brak równowagi w Kościołach lokalnych, w kwestii obecności struktur sprawozdawczych i pomocy skrzywdzonym. Co ciekawe, Komisja ds. Ochrony Małoletnich oficjalnie dołączyła do modlitwy Kościoła przed rozpoczynającym się 7 maja br. konklawe.

Dostępna w watykańskich mediach relacja ze spotkania Leona XIV z Komisją podaje, że godzinne spotkanie z Papieżem było czasem rozmowy, refleksji i potwierdzenia „niewzruszonego zaangażowania Kościoła w ochronę dzieci i osób bezbronnych”. Dodano, że była to kolejna okazja do kontynuowania misji powierzonej Komisji przez papieża Franciszka w 2014 roku: opracowywania i promowania „uniwersalnych standardów ochrony” oraz wspierania Kościoła w budowaniu kultury odpowiedzialności, sprawiedliwości i współczucia. Zamieszczono też obszerne omówienie inicjatywy Memorare, która ma na celu wspieranie Kościołów lokalnych, szczególnie na światowym południu, w ich działaniach na rzecz ochrony małoletnich oraz pomocy ofiarom nadużyć.

Czego nie ma w dostępnej także po polsku relacji ze spotkania Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich z Następcą św. Piotra 5 czerwca br.? Nie ma w niej ani słowa o tym, co podczas tej audiencji mówił Leon XIV. Nawet najkrótszego cytatu. A przecież trudno założyć, że Papież (który jak twierdzą jego wcześniejsi współpracownicy ma dar słuchania), w ogóle się nie odezwał.

Pierwszym upublicznionym głosem Leona XIV w kwestii nadużyć okazało się pisemne przesłanie do twórców spektaklu teatralnego „Proyecto Ugaz”, który jest wystawiany w Teatrze Plaza w Limie. To spektakl poświęcony peruwiańskiej dziennikarce Paoli Ugaz, która doprowadziła do ujawnienia nadużyć w potężnym ruchu kościelnym Sodalicio de Vida Cristiana. Założyciel tej peruwiańskiej organizacji decyzją Stolicy Apostolskiej został z niej wykluczony w sierpniu 2024 r. Powodem były  oskarżenia o przemoc psychiczną i seksualną wobec jej członków, m.in. o stosowanie kar cielesnych i wykorzystywanie seksualne pod przykrywką „rytuałów oczyszczenia”. Co prawda Sodalicja odcięła się od niego, zaznaczając, że założyciel nie będzie już dla niej duchowym punktem odniesienia, jednak to nie wystarczyło i w styczniu br. Franciszek ją rozwiązał.

Jak podają media (tekstu papieskiego przesłania nie ma na oficjalnej stronie Stolicy Apostolskiej), Leon XIV napisał, że ochrona przed wykorzystywaniem to nie jakaś strategia duszpasterska, lecz samo serce Ewangelii. „W Kościele jak najszybciej musi się zakorzenić kultura, która nie godzi się na nadużycia w jakiejkolwiek postaci” – zaakcentował. Zwracając się do twórców przedstawienia zauważył, nie jest ono nie tylko sztuką teatralną. „Jest pamięcią, potępieniem, a przede wszystkim aktem sprawiedliwości. Dzięki niemu ofiary nieistniejącej już rodziny duchowej Sodalicio oraz dziennikarze, którzy towarzyszyli im z odwagą, cierpliwością i wiernością prawdzie, ukazują zranione, ale pełne nadziei oblicze Kościoła” – podkreślił.

Papież zapewnił twórców spektaklu, że ich walka o sprawiedliwość jest również walką Kościoła. „Ponieważ, jak napisałem wiele lat temu, wiara, która nie dotyka ran ciała i duszy ludzkiej, jest wiarą, która nie poznała jeszcze Ewangelii. Dzisiaj tę ranę dostrzegamy w tak wielu dzieciach, młodzieży i dorosłych, którzy zostali zdradzeni tam, gdzie szukali pocieszenia, a także w tych, którzy ryzykowali swoją wolność i dobre imię, aby prawda nie została pogrzebana” – stwierdził Leon XIV.

Papież, który – jak wiadomo – wiele lat spędził w Peru, podziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w sprawę Sodalicio de Vida Cristiana i wytrwali, nawet gdy byli ignorowani, dyskredytowani, a nawet ścigani przez wymiar sprawiedliwości.

Warto zwrócić uwagę, że w swym przesłaniu sporo miejsca Leon XIV poświęcił roli ludzi mediów w procesie zwalczania nadużyć w Kościele. Ich pracę w tej materii nie tylko uznał za niezbędną, ale nazwał ją „świętą misję dziennikarzy, którzy stają się pomostami między faktami a świadomością narodów”. Zaakcentował, że w okresie głębokich napięć instytucjonalnych i społecznych „obrona wolnego i etycznego dziennikarstwa jest nie tylko aktem sprawiedliwości, ale obowiązkiem wszystkich, którzy pragną solidnej i partycypacyjnej demokracji”. Stwierdził też, że wyciszanie dziennikarzy osłabia demokratyczną duszę kraju.

Można się zorientować, że Papież nawiązał w swym przesłaniu do obecnej sytuacji w Peru (polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do niektórych regionów tego kraju i zaleca zachowanie szczególnej ostrożności na jego pozostałym terenie), jednak bez wątpienia jego słowa mają przede wszystkim wymiar powszechny. W kontekście niedawnych wydarzeń w Kościele w Polsce wybrzmiewają równie aktualnie, zarówno w kwestii nadużyć, jak i w kwestii roli dziennikarzy.

Dziennikarz, publicysta, twórca portalu wiara.pl; pracował m.in. w "Gościu Niedzielnym", radiu eM, KAI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Kazimierz Tischner, Michał Lewandowski

Kapłan, filozof, kaznodzieja. Chłopak z charakterem

Jaki był Józiu, czyli słynny ks. prof. Józef Tischner, od narodzin do momentu odejścia 25 lat temu?

Kazimierz Tischner rysuje wzruszający portret najstarszego brata, Filozofa z Łopusznej – człowieka...

Skomentuj artykuł

Nadużycia w Kościele i święta misja dziennikarzy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.