Franciszek dziękuje Benedyktowi: zawsze łączył naukę z wiarą i służbą Kościołowi
- Czujemy, że towarzyszy nam w modlitwie, wpatrując się nieustannie w horyzont Boga - mówił o Benedykcie XVI Franciszek podczas uroczystości wręczenia Nagród Ratzingera. Papież dziękował swojemu poprzednikowi, że "zawsze w pełni i harmonijnie łączył swoje badania naukowe z wiarą i służbą Kościołowi".
- Czujemy, że towarzyszy nam w modlitwie, wpatrując się nieustannie w horyzont Boga. Wystarczy na niego spojrzeć, by się o tym przekonać - mówił Franciszek.
DEON.PL POLECA
- Dziś dziękujemy mu szczególnie za to, że był także przykładem żarliwego oddania studiom, badaniom, przekazowi pisemnemu i ustnemu, a także za to, że zawsze w pełni i harmonijnie łączył swoje badania naukowe z wiarą i służbą Kościołowi. Nie zapominajmy, że Benedykt XVI do końca swojego pontyfikatu nadal prowadził badania i pisał - podkreślił papież.
Franciszek przypomniał, że pełniąc jeszcze swój urząd Benedykt XVI kończył także trylogię o Jezusie i "w ten sposób pozostawił nam unikalne osobiste świadectwo o swym nieustannym poszukiwaniu oblicza Pana".
- Jest to najważniejsze ze wszystkich poszukiwań, które następnie kontynuował na modlitwie. Dla nas jest to inspiracja i zachęta. Zapewniamy go o naszej pamięci przed Panem i modlitwie - stwierdził Franciszek.
Krzysztof Bronk pisząc w serwisie vaticannews.va o wczorajszej uroczystości związanej z Nagrodą Ratzingera, zwraca uwagę na słowa Franciszka skierowane do laureatów. Papież zauważył, że nagroda ta słusznie nosi imię jego poprzednika, a ta uroczystość jest stosowną okazją, by zapewnić Benedykta XVI o naszym uczuciu, uznaniu i podziwie.
Franciszek wręczył Nagrody Ratzingera laureatom ubiegłorocznym, którymi są francuski filozof prof. Jean-Luc Marion oraz australijska teolog prof. Tracey Rowland. Zeszłoroczna uroczystość nie mogła się odbyć z powodu pandemii koronawirusa. Nagrody otrzymali także laureaci uhonorowani w 2021 r. - niemieccy uczeni: prof. Hanna-Barbara Gerl-Falkovitz (filozof religii i religioznawca, edytor dzieł Edyty Stein i Romana Guardiniego) oraz prof. Ludger Schwienhorst-Schönberger (teolog biblista, znawca Pieśni nad Pieśniami).
Najważniejszą rzeczą jest postawienie w centrum własnego życia Jezusa Chrystusa, tak by naszą tożsamość określało zasadniczo spotkanie, więź z Chrystusem i z Jego słowem.
Jak znaleźć miejsce we wspólnocie Kościoła?
W obliczu rozmaitych problemów, z...
Skomentuj artykuł