Papież prosi Polaków o modlitwę w intencji swego pontyfikatu

Papież prosi Polaków o modlitwę w intencji swego pontyfikatu
(fot. PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI)
KAI / ml

Pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej Franciszek podziękował im za inicjatywę i dzieło Dnia Papieskiego, prosząc jednocześnie o modlitwę w intencji swej posługi.

Oto słowa Ojca Świętego:

Serdecznie pozdrawiam Polaków. Drodzy bracia i siostry, minionej niedzieli, w Polsce obchodzony był „Dzień papieski”. Jest to inicjatywa, która zrodziła się z duchowej i kulturowej więzi ze św. Janem Pawłem II, moim wielkim poprzednikiem a waszym rodakiem, ale wiem, że jest poświęcona modlitwie za aktualnego Papieża. Dziękuję wam za to dzieło, które podejmujecie każdego roku i za wszystkie modlitwy, jakimi wspieracie moją posługę. Proszę was: tak kontynuujcie. Ja zaś, przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II, zawierzam Bogu was, wasze rodziny i całą Polskę. Z serca wam błogosławię.

Papieską katechezę streścił po polsku ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:

DEON.PL POLECA

W dzisiejszej katechezie zatrzymujemy się nad Księgą Psalmów. Należy ona do ksiąg mądrościowych, ponieważ przekazuje „umiejętność modlenia się” poprzez doświadczenie dialogu z Bogiem. W psalmach odnajdujemy wszystkie ludzkie uczucia: radości, smutki, wątpliwości, nadzieje, rozgoryczenia… Słyszymy w nich modlitwę ludzi z krwi i kości, których życie, tak jak wszystkich innych, jest pełne problemów, trudności i niepewności. Psalmista nie kwestionuje cierpienia: wie, że należy ono do życia. Jednak w psalmach cierpienie zamienia się w pytanie, przebiegające przez całą księgę: „Jak długo?”. Wyraża ono prawdę, że każde cierpienie domaga się wyzwolenia, każda łza błaga o pocieszenie, każda rana czeka na uzdrowienie. Powtarzając to pytanie, psalmy uczą nas, by nie przyzwyczajać się do cierpienia i przypominają nam, że życie nie będzie zbawione, jeśli nie zostanie uzdrowione.

Istnienie człowieka jest tchnieniem, jego dzieje są ulotne, ale modlący się człowiek wie, że jest cenny w oczach Boga, dlatego wołanie ma sens. W obliczu cierpienia, które przybiera tysiące form, od choroby, nienawiści, wojny, prześladowań, nieufności... do najwyższego „skandalu” śmierci, modlący się psalmami prosi Boga, by wkroczył tam, gdzie wszelkie ludzkie wysiłki są próżne. Dlatego właśnie modlitwa, już sama w sobie, jest drogą i początkiem zbawienia.

Wszyscy na tym świecie cierpią: zarówno ten kto uwierzył w Boga, jak i ten, kto Go odrzuca. Ale w Psałterzu cierpienie staje się relacją: wołaniem o pomoc, w oczekiwaniu, że zostanie ono usłyszane. Nasze wołania nie zatrzymują się tutaj na ziemi: wznoszą się ku Temu, który ma serce Ojca. Jeśli trwamy w relacji z Nim, to życie, choć nie szczędzi nam cierpienia, otwiera się na wielki horyzont dobra i zmierza ku jego spełnieniu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Leszek Śliwa

Kto był najważniejszym człowiekiem w życiu papieża Franciszka?
Co to jest milonga i dlaczego uwielbiał ją młody Jorge?
Co stało się 21 września 1953 r.?
Jakie są ulubione książki i filmy Franciszka?

Skomentuj artykuł

Papież prosi Polaków o modlitwę w intencji swego pontyfikatu
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.