To wydarzyło się naprawdę. Postawili kobietę na szczycie Burj Khalifa

Linie lotnicze Emirates wypuściły reklamę wideo, w której na samym szczycie Burj Khalifa stoi stewardesa. W filmie nie zostały użyte żadne efekty specjalne, a przewoźnik właśnie w ten sposób chciał wypromować wznowienie połączeń do Wielkiej Brytanii.

Jak podaje fly4free.pl, linie lotnicze Emirates postanowiły nagrać nietypową reklamę, aby uczcić wznowienie połączeń między Dubajem a Londynem.

W filmie przez większość czasu nie dzieje się nic niezwykłego. Widać stojącą stewardesę, która przekłada kartki informujące o dołączeniu przez brytyjski rząd Zjednoczonych Emiratów Arabskich do grupy krajów pomarańczowych.

Kobietę stojącą na samym szczycie najwyższego budynku świata widać dopiero pod koniec filmu, kiedy zmienia się kadr ukazujący szerszą perspektywę. Jak mówi prezes Emirates, Tim Clark: "Spokój i pewność siebie personelu pokładowego, który widzisz w reklamie, jest ucieleśnieniem pracowników 'pierwszej linii', obsługującego podróżnych i zapewniających im bezpieczeństwo". Dodaje także, że "Zawsze staramy się rzucić wyzwanie normom i przekraczać granice. Robimy to codziennie poprzez nasze innowacyjne usługi, nasz najlepszy w swojej klasie produkt i oczywiście poprzez naszą reklamę".

Główną bohaterką filmu jest Nicole Smith-Ludvik, która nie jest stewardesą lecz instruktorką skoków spadochronowych, a także podróżniczką i poszukiwaczką przygód. "To bez wątpienia jeden z najbardziej niesamowitych i ekscytujących wyczynów kaskaderskich, jakich dokonałam. Wielkie pozdrowienia dla Emirates za ich kreatywny pomysł marketingowy! Bycie częścią zespołu było przyjemnością" - przyznaje bohaterka reklamy.

Emirates opublikował film przedstawiający kulisy kręcenia reklamy, aby udowodnić, że nie zostały użyte żadne efekty specjalne.

Źródło: fly4free.pl / tk