Co oznacza ta kara?

Co oznacza ta kara?
Kara dla abpa Wesołowskiego nie jest karą mającą poprawić wizerunek Kościoła, czy próbą odcięcia się od osoby, która się skompromitowała w oczach opinii publicznej - mówi o. Adam Żak SJ (fot. DEON.pl)

Gdy dowiedziałem się o decyzji Stolicy Apostolskiej wobec ks. abpa Józefa Wesołowskiego, to przyszły mi na myśl słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane do kardynałów amerykańskich w 2002 roku: "Ludzie muszą wiedzieć, że w kapłaństwie i w życiu zakonnym nie ma miejsca dla kogoś, kto mógłby krzywdzić młodych." 

Wydalenie byłego nuncjusza w Republice Dominikańskiej ze stanu duchownego nie jest pierwszą taką decyzją Stolicy Apostolskiej wobec biskupa. Dla nas, jako rodaków arcybiskupa Wesołowskiego wydaje się to decyzja precedensowa, ale to konsekwencja polityki Watykanu praktykowanej od lat.

Oznacza to, że kara dla abpa Wesołowskiego nie jest karą mającą poprawić wizerunek Kościoła, czy próbą odcięcia się od osoby, która się skompromitowała w oczach opinii publicznej. Jest to przede wszystkim wykazanie, że z racji popełnionych poważnych przestępstw, związanych z nimi krzywd ofiar oraz zgorszenia ogólnego, a także z racji utraty pewnych podmiotowych zdolności ludzkich i duchowych, dana osoba traci moralną zdolność do pełnienia posługi kapłańskiej i biskupiej. Chodzi także o wykluczenie możliwości jakiegokolwiek użycia kapłaństwa i statusu kapłańskiego w Kościele w złym celu, w tym wypadku oznaczającego dalsze możliwe krzywdy małoletnich, czyli konsekwentną ochronę potencjalnych ofiar.

Abp Wesołowski został ukarany nie sądem kapturowym, lecz po kanonicznym dochodzeniu, które uwzględnia również prawo do obrony i do apelacji. Po procesie kanonicznym czeka go jeszcze proces karny według praw Państwa Watykańskiego.

Decyzja Trybunału Apostolskiego daje wierzącym pewność, że Kościół konsekwentnie się oczyszcza i że nie ma względu na urzędy i godności. Ten wyrok to także potwierdzenie dla kościołów lokalnych, by nie ustawały w walce z wykorzystywaniem seksualnym małoletnich przez ludzi Kościoła.

Adam Żak SJ jest koordynatorem ds. ochrony dzieci i młodzieży przy KEP, oraz dyrektorem Centrum Ochrony Dziecka przy Akademii Ignatianum w Krakowie. Centrum, którym kieruje o. Adam Żak SJ, kształci kadry i opracowuje programy w zakresie prewencji nadużyć seksualnych wobec dzieci i młodzieży. Ma również nadzieję wnieść swój wkład w przygotowanie pomocy specjalistycznej dla pokrzywdzonych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Co oznacza ta kara?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.