27. Franciszkańskie Spotkanie Młodych (FSM)
O wolności i zniewoleniach mówili podczas 27. Franciszkańskiego Spotkania Młodych (FSM) bp Stanisław Jamrozek i egzorcysta ks. Marian Rajchel. W trwającym od niedzieli w Kalwarii Pacławskiej k. Przemyśla najstarszym ogólnopolskim spotkaniu chrześcijańskiej młodzieży, bierze udział ponad tysiąc osób. W programie spotkania, które przebiega pod hasłem "Projekt Mesjasz - Wolność", zaplanowano m.in. spotkania z aktorami, dziennikarzami, kabareciarzami i duchownymi, którzy rozmawiają z młodzieżą o wierze.
Ks. Marian Rajchel, od wielu lat pełniący w archidiecezji przemyskiej posługę egzorcysty, zwracał uwagę, że potrzeba radykalnego zerwania ze złem, aby nie dawać mu żadnej przestrzeni do działania. - Nie ma żadnego kompromisu ze złem. Każdy kompromis ze złem, czyli ze złym duchem jest naszą przegraną i to już na starcie. Nikt się nie może umówić, żeby cokolwiek wygrać ze złem. To jest ojciec kłamstwa, on wszystko obieca, ale niczego nie dotrzyma - mówił.
Egzorcysta przestrzegał przed okultyzmem, jasnowidztwem czy przedmiotami, które mają przynosić szczęście. - To jest pogaństwo, powrót do bożków, krótko mówiąc. W XXI wieku wracamy dobrowolnie z chrześcijaństwa do pogaństwa. Tylko i wyłącznie Bóg może człowieka zbawić, od zła nikt inny nie wybawi - powiedział.
Duchowny podkreślił, że jednym z ważniejszych egzorcyzmów jest spowiedź, a Bóg nigdy nie zmęczy się zbawianiem człowieka. - Żebyście wynieśli z tego spotkania i z każdego spotkania z Bogiem nadzieję, że Bóg zawsze jest przy nas, że dla Boga zawsze jesteśmy skarbem, że my dajemy radość Bogu, gdy się nawracamy. Żeby mi nigdy do głowy nie przyszło, że Bóg mnie nie kocha, że mi nie przebaczy. Nonsens. Ojciec kłamstwa to podsyca - mówił ks. Rajchel.
Poniedziałkowej Mszy św. przewodniczył biskup pomocniczy z Przemyśla Stanisław Jamrozek. W homilii przypomniał pytanie, zadane kiedyś przez św. Franciszka: "Co chcesz Panie, abym czynił?". - Tak się zachowuje człowiek wolny. Wolność dzieci Bożych będzie polegała na tym, że nie idę za tym, co bym chciał czynić, ale za tym, czego pragnie ode mnie Chrystus. Jeśli będę zadawał pytanie Panu, On pokaże co mam wypełnić i będę człowiekiem szczęśliwym - zapewniał.
Biskup nawiązał do słów św. Pawła: "wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść, wszystko mogę, ale niczemu nie oddam się w niewolę". - Wszystko mogę jako człowiek wolny, ale wiem, że gdybym czynił zło, to ono mnie zniewoli i wtedy nie będę już miał wewnętrznej radości, która płynie z wolności jaka jest w Chrystusie. Trzeba modlić się o taką wolność, by umieć oddać swoje życie Jezusowi - mówił.
Z młodzieżą spotkał się także aktor Jerzy Zelnik. Opowiadał o swoim życiu, które nazwał urozmaiconym i kolorowym, ale niepozbawionym wielu trudów. Wskazywał, że człowiek musi dawać świadectwo wszędzie, zwłaszcza tam, gdzie ludzie mają inne poglądy. - Cóż z tego, że kochasz tego, kto cię kocha? Kochaj nieprzyjaciela swego - zachęcał.
W trakcie FSM-u na Kalwarii Pacławskiej gościć będą aktorzy, dziennikarze, kabareciarze i duchowni, którzy będą rozmawiać z młodzieżą o wierze.
Jak co roku organizatorzy zaplanowali też koncerty, będą również seanse filmowe w "Kinie pod chmurką". W programie Spotkania jest także codzienna Msza św. i tematyczne nabożeństwa.
FSM ma charakter biwakowy, większość uczestników nocuje na polu namiotowym. Organizatorem Franciszkańskich Spotkań Młodych jest krakowska Prowincja Franciszkanów i Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej w Kalwarii Pacławskiej.
FSM jest najstarszym ogólnopolskim spotkaniem chrześcijańskiej młodzieży. Pierwsza edycja odbyła się w 1988 r. z inicjatywy franciszkanina o. Ryszarda Wróbla. Od tamtej pory w każde wakacje gromadzi kilka tysięcy młodych ludzi z całego kraju. Miejscem Franciszkańskich Spotkań Młodych jest malowniczo położona Kalwaria Pacławska - niewielka wioska koło Przemyśla położona u podnóża Bieszczad, tuż przy granicy z Ukrainą.
Organizatorem Franciszkańskich Spotkań Młodych jest krakowska Prowincja Franciszkanów i Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej w Kalwarii Pacławskiej.
Skomentuj artykuł