Ekstremalna pielgrzymka na Jasną Górę
To była pielgrzymka "Na przekór". Przede wszystkim na przekór swoim przyzwyczajeniom i wygodzie. Na pątniczy szlak z Piekar Śląskich na Jasną Górę wyruszyli już po raz 13. Trasę ponad 60 km pokonali w 14 godzin.
Piesze pielgrzymowanie rozpoczęli w sobotę (9 kwietnia) o godz. 21 sprzed Bazyliki NMP w Piekarach Śląskich. Do Częstochowy dotarli w niedzielę (10 kwietnia) przed południem. Tuż przed Jasną Górą, w Dolinie Miłosierdzia, nastąpił dłuższy postój i była okazja na wzmocnienie sił ciepłym posiłkiem. Pallotyni przygotowali bowiem 100 kg bigosu.
Wśród 340 śmiałków przeważały osoby młode. Jednak najstarszy tegoroczny pątnik miał 74 lata. W tym roku w szczególny sposób pielgrzymi swoje trudy ofiarowali w intencji chrześcijan prześladowanych w Syrii. Kompania z Piekar jest tym samym tegoroczną "jaskółką" pieszego pielgrzymowania na Jasną Górę.
- W wakacje 2006 r. będąc na Mszy w Piekarskiej Bazylice usłyszałem, że jutro do Częstochowy wychodzi piesza pielgrzymka. Wtedy mnie ruszyło. Wróciłem do domu i oznajmiłem mamie, że jutro idę na pielgrzymkę do Częstochowy. Ucieszyła się. Wtedy dokończyłem, że idę sam - w jeden dzień. I tak się zaczęło - tłumaczy Michał Piec, pomysłodawca ekstremalnej pielgrzymki.
Pierwsze wędrówki do Częstochowy odbywały się w ciągu dnia. Jednak nastoletniemu wówczas chłopakowi była potrzebna większa adrenalina. - Dwa lata później wraz z kilkoma chłopakami z mojej wspólnoty Młodzieży Franciszkańskiej TAU (Karol, Misiek, Starzu, Świstak i ja), postanowiliśmy wyjść z Piekar o godz. 22.30 i na Jasną Górę dojść przedpołudniem dnia następnego. Nie obyło się, bez wielu przygód, ale ostatecznie dotarliśmy jak trzeba do Tronu Królowej Polski - dopowiada Piec.
Chociaż nocna pielgrzymka to pomysł osób świeckich, nie mogło oczywiście zabraknąć na niej kapłanów. Pallotyn, ks. Andrzej Partika z tą grupą pielgrzymował już po raz siódmy: "To godne pochwały, że takie inicjatywy wychodzą od świeckich. Oni lepiej potrafią to zorganizować. My, księża skupiamy się tylko na tym, co wynika z naszych święceń - sprawowanie Eucharystii oraz jednanie ludzi z Bogiem w sakramencie pokuty i pojednania".
Wśród kapłanów było także kilku kapucynów oraz księży diecezjalnych, m.in. ks. Marcin Wierzbicki, koordynator ŚDM w Archidiecezji Katowickiej.
Nocne pielgrzymowanie rozpoczęło się Eucharystią sprawowaną w Bazylice Najświętszej Marii Panny w Piekarach Śląskich. Zakończyła natomiast Msza św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze.
Skomentuj artykuł