Franciszek: reforma Kurii Rzymskiej to nie lifting, makijaż, czy sztuczka

Franciszek: reforma Kurii Rzymskiej to nie lifting, makijaż, czy sztuczka
(fot. giulio napolitano / Shutterstock.com)
KAI / pk

Reforma nie jest celem samym w sobie, ale jest to proces rozwoju, a przede wszystkim nawrócenia - zaznaczył Franciszek podczas tradycyjnego spotkania ze swoimi najbliższymi współpracownikami z Kurii Rzymskiej, by złożyć sobie życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia.

- Celem reformy nie jest estetyka, tak jakby się chciało Kurię uczynić piękniejszą; nie może być rozumiana jako swego rodzaju lifting, makijaż, czy sztuczka, aby upiększyć stare ciało kurialne, ani też jako jakąś operację chirurgii plastycznej w celu usunięcia zmarszczek - powiedział papież. Podkreślił, że nie chodzi tylko o zmianę personelu, ale o odnowę duchową, ludzką i zawodową członków Kurii.

DEON.PL POLECA

Drodzy Bracia i Siostry!

Chciałbym rozpocząć nasze spotkanie od złożenia najlepszych życzeń wam wszystkim: przełożonym, urzędnikom, papieskim przedstawicielom oraz współpracownikom nuncjatur rozsianych po całym świecie, a także wszystkim bliskim oraz wszystkim osobom pracującym w Kurii Rzymskiej. Są to życzenia świętych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku 2017.

Kontemplując oblicze Dzieciątka Jezus Augustyn zwołał: "Tak wielki w postaci Boga, tak mały w postaci sługi". Także św. Makary mnich z IV wieku, uczeń św. Antoniego Opata, aby opisać tajemnicę Wcielenia, ucieka się do greckiego czasownika "smikruno", to znaczy stać się małym, jakby ograniczając się do terminów minimalnych: "Słuchaj tego uważnie. Nieskończony, niezrównany i niestworzony Bóg przyjął ciało, z powodu wielkiej i niezmierzonej Swojej dobroci, aby, jeśli mogę tak powiedzieć, zbliżyć się do nas (Flp 2, 6), zniżając swoją niezrównaną chwałę".

Boże Narodzenie jest więc świętem miłującej pokory Boga, Boga, który obala porządek niepodważalnej logiki, porządek tego, co być powinno, tego co dialektyczne i matematyczne. Na tym odwróceniu polega całe bogactwo logiki boskiej, która wstrząsa ograniczeniem naszej ludzkiej logiki (por. Iz 55, 8-9). R. Guardini powiedział: "Jakież przewartościowanie wszystkich wartości, do których człowiek przywykł - nie tylko ludzkich, ale także boskich! Zaiste ten Bóg obala wszystko, co człowiek w pysze swego buntu sam z siebie buduje". W Bożym Narodzeniu jesteśmy wezwani, by powiedzieć "tak", z naszą wiarą, nie dla Władcy wszechświata, ani nawet dla najszlachetniejszych idei, ale właśnie dla tego Boga, który jest pokornym-miłującym.

Błogosławiony Paweł VI, w Boże Narodzenie 1971 roku, powiedział: "Bóg mógł przyjść przyodziany w chwalę, przepych, światło, moc, aby nas przerazić, aby nasze oczy nie mogły podziwiać cudu. Nie, nie! Przyszedł jako najmniejsza z istot, najbardziej krucha, najsłabsza. Dlaczego tak się stało? Dlatego właśnie, aby nikt się nie wstydził do Niego przychodzić, aby nikt się nie lękał, aby wszyscy mogli mieć Go blisko, dotrzeć w Jego pobliże, aby nie było żadnego dystansu między nami a Nim. Ze strony Boga był trud uniżenia się, zagłębienia się w nasze wnętrze, aby każdy, doprawdy każdy z was mógł Jemu mówić «Ty», mógł nawiązać zażyłą relację, mógł stać się blisko Niego, mógł odczuć, że Bóg o nim myśli, miłuje go … miłuje go: zauważcie, że jest to wspaniałe słowo! Jeśli to rozumiecie, jeśli zapamiętacie co wam mówię, to zrozumieliście całe chrześcijaństwo".

Rzeczywiście Bóg postanowił, aby urodzić się jako maluczki, bo chciał być kochanym. Oto jak logika Bożego Narodzenia stanowi obalenie logiki doczesnej, logiki władzy, logiki rozkazu, logiki faryzejskiej oraz logiki kazuistycznej czy deterministycznej.

Właśnie w tym łagodnym i imponującym świetle Boskiego Oblicza Chrystusa-Dzieciątka, wybrałem jako temat naszego corocznego spotkania: reformę Kurii Rzymskiej. Wydawało mnie się słuszne i właściwe, aby podzielić się z wami obrazem reformy, podkreślając kierujące nią kryteria, dokonane kroki, ale przede wszystkim logikę, dlaczego podejmowany jest każdy krok oraz logikę każdego kroku, który zostanie podjęty w przyszłości.

Spontanicznie przychodzi mi tutaj na myśl stare powiedzenie opisujące dynamikę Ćwiczeń Duchownych w metodzie ignacjańskiej, to jest: "Zniekształcone zreformować, zreformowane ukształtować, ukształtowane umocnić, umocnione przemienić" (deformata reformare, reformata conformare, conformata confirmare e confirmata transformare).

Nie ma wątpliwości, że w Kościele sens re-formy może mieć dwojakie znaczenie: po pierwsze, aby ją uczynić zgodną z "Dobrą Nowiną, która musi być odważnie i radośnie głoszona wszystkim, zwłaszcza ubogim, ostatnim i odrzuconym"; zgodną ze "znakami naszych czasów i tym wszystkim co człowiek osiągnął", aby "lepiej zaspokoić potrzeby ludzi, którym mamy służyć"; jednocześnie chodzi o uczynienie Kurii bardziej zgodną z jej celem, którym jest współpraca z posługą właściwą Następcy Piotra ("cum Ipso consociatam operam prosequuntur" - mówi motu proprio "Humanam progressionem"), a zatem wspieranie Biskupa Rzymu w sprawowaniu jego szczególnej władzy, zwykłej, pełnej, najwyższej, bezpośredniej i powszechnej.

W rezultacie reforma Kurii Rzymskiej jest zorientowana eklezjologicznie: in bonum e in servitium, tak jak jest nią posługa Biskupa Rzymu, zgodnie ze znamiennym wyrażeniem św. Grzegorza Wielkiego papieża, zacytowanym przez trzeci rozdział konstytucji "Pastor Aeternus" Vaticanum I: "Godnością moją jest godność Kościoła powszechnego. Godnością moją jest stała siła mych braci. Prawdziwie czuję się zaszczyconym, gdy należna każdemu godność nie bywa mu odmówiona".

Ponieważ Kuria nie jest sztywnym narzędziem, to reforma jest przede wszystkim znakiem żywotności Kościoła w drodze, pielgrzymującego i Kościoła żywego, a zatem semper reformanda [stale się reformującego], reformującego, ponieważ jest żywy.

Trzeba tutaj stanowczo powtórzyć z mocą, że reforma nie jest celem samym w sobie, ale jest to proces rozwoju a przede wszystkim nawrócenia.

Z tego względu celem reformy nie jest estetyka, tak jakby się chciało Kurię uczynić piękniejszą; nie może być rozumiana jako swego rodzaju lifting, makijaż, czy sztuczka, aby upiększyć stare ciało kurialne, ani też jako jakąś operację chirurgii plastycznej w celu usunięcia zmarszczek.

Drodzy bracia, to nie zmarszczki muszą drżeć w Kościele, ale plamy!

Patrząc z tej perspektywy, należy stwierdzić, że reforma będzie skuteczna tylko i wyłącznie wtedy, gdy jest prowadzana przez ludzi, "odnowionych" , a nie tylko ludzi "nowych". Nie wystarczy zadowolić się zmianą personelu, ale musimy doprowadzić członków Kurii do odnowy duchowej, ludzkiej i zawodowej. Reforma Kurii nie odbywa się żadną mirą poprzez zmianą osób - co z pewnością się dzieje i będzie mieć miejsce - ale poprzez nawrócenie dokonujące się w osobach. Nie wystarcza bowiem jakieś "kształcenie ustawiczne", trzeba także i przede wszystkim "stałego nawrócenia i oczyszczenia". Bez "przemiany mentalności" wysiłek funkcjonalny okazałby się próżny.

Właśnie z tego powodu podczas dwóch poprzednich naszych analogicznych spotkań dokonałem, wzorem Ojców pustyni refleksji nad pewnymi "chorobami", a w 2015 wychodząc od słowa "miłosierdzie" nad pewnym wzorcem "katalogu koniecznych cnót dla osób pracujących w Kurii i dla tych wszystkich, którzy chcą, aby ich konsekracja lub służba Kościołowi były owocne". Podstawowym powodem jest to, że podobnie jak cały Kościół stale się reformuje także Kuria powinna się stawać nieustannym nawróceniem osobistym i strukturalnym.

Trzeba było mówić o chorobach i leczeniu, ponieważ każda operacja, aby osiągnąć sukces, musi być poprzedzona pogłębioną diagnozą, dokładnymi analizami i musi być wspomagana i kontynuowana precyzyjnymi zaleceniami.

Na tej drodze czymś normalnym, a nawet zdrowym jest napotykanie trudności, które w przypadku reformy mogłyby ukazywać się w różnych kategoriach oporów: oporów otwartych, które często wynikają z dobrej woli i szczerego dialogu; oporów ukrytych rodzących się z serc przerażonych lub zatwardziałych, karmiących się pustosłowiem duchowego konformizmu, ludzi którzy mają pełne usta słów gotowych do zmian, ale chcą, by było tak, jak wcześniej; istnieją również opory złośliwe, rodzące się w umysłach przewrotnych i ukazują się, gdy diabeł inspiruje złe intencje (często przebrane za baranki). Ten ostatni rodzaj oporów kryje się za słowami usprawiedliwiającymi a wielu przypadkach oskarżycielskimi, chroniąc się w tradycjach, pozorach, w formalnościach, w tym co znane, lub chęci sprowadzania wszystkiego do kwestii personalnych, nie odróżniając między czynem, sprawcą i działaniem.

Brak reakcji jest znakiem śmierci! Zatem opory dobre - a nawet te mniej dobre - są konieczne i zasługują, by je usłyszano, zaakceptowano i zachęcano do ich wyrażenia - co jest znakiem, że ciało jest żywe.

Wszystko to znaczy, że reforma Kurii to delikatny proces, który musi być przeżywany w wierności temu, co istotne, przy ciągłym rozeznaniu, z ewangeliczną odwagą, z kościelną mądrością, z uważnym słuchaniem, ze śmiałym działaniem, z pozytywnym milczeniem, stanowczymi decyzjami, i z wielką modlitwą, z głęboką pokorą, z jasną dalekowzrocznością, z konkretnymi krokami naprzód i - kiedy okazuje się to konieczne - także z krokami wstecz, ze zdeterminowaną wolą, z żywą żywotnością, z odpowiedzialną władzą, z bezwarunkowym posłuszeństwem; ale przede wszystkim powierzając się pewnemu przewodnictwu Ducha Świętego, ufając w Jego niezbędne wsparcie, a dla tego ostatniego konieczna jest modlitwa, modlitwa i jeszcze raz modlitwa.

PEWNE PRZEWODNIE KRYTERIA REFORMY:

Jest ich zasadniczo dwanaście: indywidualność; pastoralność; misyjność; racjonalność; funkcjonalność; nowoczesność; umiarkowanie; pomocniczość; synodalność; katolickość; profesjonalizm; stopniowalność.

1. Indywidualność - (nawrócenie osobiste)

Ponownie podkreślam znaczenie nawrócenia indywidualnego, bez którego bezużyteczne będą wszystkie zmiany w strukturach. Prawdziwą istotą reformy są ludzie, którzy są jej częścią i ją umożliwiają. Nawrócenie osobiste prowadzi bowiem i umacnia nawrócenie wspólnotowe.

Istnieje silna więź i wymiana między postawą osobistą a postawą wspólnotową. Jedna osoba może wnieść wiele dobra dla całej instytucji ale może też wyrządzić jej szkodę i spowodować jej chorobę. A zdrowe ciało jest tym, które potrafi odzyskać, przygarnąć, wzmocnić, leczyć i uświęcić swoje członki.

2. Pastoralność (nawrócenie duszpasterskie)

Przywołując obraz pasterza (por. Ez 34, 16; J 10,1-21) i ponieważ Kuria jest wspólnotą służby: "Warto, abyśmy także my, powołani do bycia pasterzami w Kościele pozwolili, aby oświeciło nas oblicze Boga, Dobrego Pasterza, aby nas oczyściło, przemieniło i żeby przywróciło nas w pełni odnowionych naszej misji. Abyśmy także w naszych miejscach pracy mogli odczuwać, pielęgnować i praktykować silny zmysł duszpasterski, przede wszystkim wobec osób, które spotykamy na co dzień. Niech nikt nie czuje się pomijany lub źle traktowany, ale niech każdy może doświadczyć przede wszystkim tutaj, troskliwej opieki Dobrego Pasterza". Za kartami kryją się osoby.

Zaangażowanie wszystkich pracowników Kurii musi być animowane przez wymiar duszpasterski i duchowość służby i komunii, ponieważ jest to antidotum na wszystkie trucizny próżnej ambicji i iluzorycznej rywalizacji. Dlatego błogosławiony Paweł VI ostrzegał: "Niech zatem Kuria Rzymska nie będzie jakąś biurokracją, jak ją słusznie osądzają niektórzy, pretensjonalną i nieczułą, jedynie kanoniczną i rytualistyczną, areną ukrytych ambicji i głuchych antagonizmów, jak ją oskarżają inni; ale niech będzie prawdziwą wspólnotą wiary i miłości, modlitwy i działania; braci i synów papieża, którzy czynią wszystko, każdy z szacunkiem dla kompetencji drugiego oraz z poczuciem współpracy, aby służyć mu w jego posłudze braciom i dzieciom Kościoła powszechnego i całej ziemi".

3. Misyjność (chrystocentryzm)

Jest ona głównym celem każdej posługi kościelnej czyli niesienia radosnej nowiny na wszystkie krańce ziemi, jak nam przypomina nauczanie soborowe, gdyż "istnieją struktury kościelne, które mogą doprowadzić do krępowania dynamizmu ewangelizacyjnego, zaś dobre struktury są użyteczne tylko wtedy, kiedy nieustannie kieruje nimi, wspiera i osądza je życie. Bez nowego życia i autentycznego ducha ewangelicznego, bez «wierności Kościoła swojemu powołaniu», każda nowa struktura w krótkim czasie ulega degradacji".

4. Racjonalność

Opierając się na zasadzie, że wszystkie dykasterie są między sobą prawnie równe, okazała się niezbędna racjonalizacja dykasterii Kurii Rzymskiej, aby uwydatnić, że każda dykasteria ma właściwe sobie kompetencje. Kompetencje te muszą być respektowane, ale również dystrybuowane racjonalnie, wydajnie i skutecznie. Zatem żadna dykasterii nie można sobie przypisywać kompetencji innej dykasterii, zgodnie z postanowieniami prawa a z drugiej strony wszystkie dykasterie odnoszą się bezpośredniego do Papieża.

5. Funkcjonalność

Ewentualne połączenie dwóch lub większej liczby dykasterii kompetentnych w kwestiach podobnych czy ściśle powiązanych w jedną dykasterię służy z jednej strony nadaniu jednej dykasterii większego znaczenia (także zewnętrznego); z drugiej zaś strony bliskość i interakcja poszczególnych jednostek w obrębie jednej dykasterii pozwala na osiągnięcie większej funkcjonalności (przykładem tego są dwie aktualne niedawno utworzone nowe dykasterie).

Funkcjonalność wymaga również nieustannej rewizji roli oraz posiadanych kompetencji i odpowiedzialności pracowników a w konsekwencji dokonywania przemieszczeń, zatrudniania, zawieszenia stosunku pracy, a także awansów.

6. Nowoczesność (aktualizacja)

Czyli zdolność do odczytywania i słuchania "znaków czasów". W tym sensie: "niezwłocznie podejmujemy niezbędne środki, aby dykasterie Kurii Rzymskiej odpowiadały sytuacjom naszych czasów i dostosowywały się do potrzeb Kościoła powszechnego". Domagał się tego Sobór Watykański II, by "te dykasterie, które Biskupowi Rzymskiemu i pasterzom Kościoła bezsprzecznie przychodziły z wydatną pomocą, zostały jednak na nowo zorganizowane i bardziej dostosowane do wymagań czasu, krajów i obrządków, zwłaszcza w tym co się tyczy ich liczby, nazwy, kompetencji i im właściwego sposobu postępowania oraz zorganizowania między nimi współpracy".

7. Umiarkowanie

Z tego punktu widzenia konieczne są uproszczenie i usprawnienie Kurii: połączenie lub fuzja dykasterii według dziedzin kompetencji oraz uproszczenie wewnętrzne poszczególnych dykasterii; ewentualna likwidacja urzędów, które nie okazują się odpowiadać aktualnym potrzebom. Włączenie do dykasterii lub ograniczenie komisji, akademii, komitetów itp., wszystko to ze względu na umiarkowanie niezbędne dla prawidłowego i autentycznego świadectwa.

8. Pomocniczość

Chodzi o zreorganizowanie specyficznych kompetencji różnych dykasterii, przesuwając je, jeśli to konieczne, z jednej dykasterii do innej, w celu osiągnięcia autonomii, koordynacji i pomocniczości w kompetencjach i wzajemnego powiązania w posłudze.

W tym sensie okazuje się również konieczne poszanowanie zasad pomocniczości i racjonalizacji w odniesieniu do Sekretariatu Stanu, a w jego obrąbie - między jego różnymi kompetencjami - aby wypełniając swoje zadania był prostą i najbardziej bezpośrednią pomocą papieża. Dotyczy to także lepszej koordynacji różnych sektorów dykasterii i biur Kurii. Sekretariat Stanu może wykonywać tę swoją ważną funkcję, właśnie realizując jedność, współzależność i koordynację swoich różnych sekcji i sektorów.

9. Synodalność

Praca Kuria musi być synodalna: regularne spotkania szefów dykasterii, pod przewodnictwem Biskupa Rzymu; regularne planowane audiencje szefów dykasterii; zwyczajowe zgromadzenia międzydykasterialne. Zmniejszenie liczby dykasterii pozwoli na częstsze i bardziej systematyczne spotkania poszczególnych prefektów z Papieżem i na wydajniejsze spotkania szefów dykasterii, biorąc pod uwagę, że nie mogą być one takimi, gdy grupa jest zbyt liczna.

Synodalność należy przeżywać również w obrębie każdej dykasterii, zwracając szczególną uwagę na kongres i częstsze odbywanie przynajmniej sesji zwyczajnej. W obrębie każdej dykasterii należy unikać fragmentacji, która może być spowodowana różnymi czynnikami, takimi jak rozmnożenie się wyspecjalizowanych sektorów, które mogą mieć skłonność do autoreferencyjności. Koordynacja pomiędzy nimi powinna być zadaniem sekretarza lub podsekretarza.

10. Katolickość

Wśród współpracowników, oprócz kapłanów i osób konsekrowanych Kuria powinna odzwierciedlać katolickość Kościoła poprzez rekrutację pracowników pochodzących z całego świata, diakonów stałych i wiernych świeckich, których wybór musi być starannie dokonywany na podstawie ich nieskazitelnego życia duchowego i moralnego oraz ich kompetencji zawodowych. Stosownym byłoby przewidywanie dostępu większej liczby wiernych świeckich, zwłaszcza w tych dykasteriach, gdzie mogą być bardziej kompetentni od duchownych lub osób konsekrowanych. Bardzo ważne jest również docenienie roli kobiet i osób świeckich w życiu Kościoła i ich włączenie do funkcji kierowniczych dykasterii, ze szczególnym naciskiem na wielokulturowość.

11. Profesjonalizm

Konieczne jest aby każda dykasteria przyjęła politykę stałej formacji personelu, aby nie dopuścić do jego osłabienia i popadnięcia w rutynę funkcjonalizmu.

Z drugiej strony niezbędne jest ostateczne położenie kresu praktyce "promoveatur ut amoveatur" [niech przejdzie na wyższe stanowisko, byleby odszedł] - to jest rak.

12. Stopniowalność (rozeznanie)

Stopniowalność jest owocem niezbędnego rozeznania, które zakłada proces historyczny, rytmiczność czasów i etapów, weryfikację, poprawki, eksperymentowanie, zatwierdzanie "ad experimentum" [na próbę]. W tych wypadkach chodzi więc nie o niezdecydowanie, ale o elastyczność niezbędną do tego, aby móc doprowadzić do prawdziwej reformy.

NIEKTÓRE PODJĘTE KROKI

Wspomnę krótko i w sposób ograniczony o niektórych krokach podjętych w celu skonkretyzowania kryteriów wiodących i zaleceń wyrażonych przez kardynałów podczas spotkań plenarnych przed konklawe, posiedzeń COSEA, Rady Kardynałów (K 9), jak również szefów urzędów oraz innych osób i ekspertów.

- 13 kwietnia 2013 zapowiedziano powołanie Rady Kardynałów (Consilium Cardinalium Summo Pontifici) - K 8, które stało się K 9, począwszy od 1 lipca 2014 - przede wszystkim w celu doradzania papieżowi w kierowaniu Kościołem powszechnym i w innych związanych z tym zagadnieniach, a także ze szczególnym zadaniem przedstawienia propozycji rewizji konstytucji apostolskiej "Pastor Bonus".

- Na mocy pisma odręcznego z 24 czerwca 2013 została utworzona Komisja Dotycząca Instytutu Dzieł Religijnych [IOR], aby jak najdogłębniej poznać status prawny IOR i umożliwić lepsze jego "zharmonizowanie" z "powszechną misją Stolicy Apostolskiej". A to wszystko po to, aby "pozwolić, żeby zasady Ewangelii nasyciły również działalność natury ekonomicznej i finansowej" i aby osiągnąć pełną i uznaną przejrzystość jej operacji.

- Na mocy motu proprio z 11 lipca 2013 podjęto działania na rzecz ustalenia jurysdykcji organów sądowniczych Państwa Miasta Watykanu w dziedzinie karnej.

- Pismem odręcznym z 18 lipca 2013 została powołana do życia COSEA (Komisja Papieska Referencyjna Studium i Ukierunkowania odnośnie do Organizacji Struktury Gospodarczo-Administracyjnej) z zadaniem zbadania, przeanalizowania i zebrania informacji, we współpracy z Radą Kardynałów, by zbadać problemy organizacyjne i gospodarcze Stolicy Apostolskiej.

- Na mocy motu proprio z 8 sierpnia 2013 powstał Komitet Bezpieczeństwa Finansowego Stolicy Apostolskiej w celu zapobiegania i przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy, finansowaniu terroryzmu i rozpowszechnianiu broni masowej zagłady. To wszystko zaś po to, aby doprowadzić IOR i cały watykański system ekonomiczny do zgodnego z zasadami przyjęcia i całkowitego wypełnienia - z zaangażowaniem i rzetelnością - wszystkich międzynarodowych standardów prawnych w zakresie przejrzystości finansowej.

- Motu proprio z 15 listopada 2013 wzmocniło Urząd Informacji Finansowej (AIF) ustanowiony przez Benedykta XVI na mocy motu proprio z 30 grudnia 2010 w celu zapobiegania i przeciwdziałania działaniom nielegalnym w dziedzinie finansowej i monetarnej.

- Mocą motu proprio z 24 lutego 2014 (Fidelis Dispensator et Prudens) zostały ustanowione Sekretariat ds. Gospodarki i Rada ds. Gospodarki, zastępujące Radę 15 Kardynałów, z zadaniem uzgadniania polityki kontroli nad działalnością gospodarczą Stolicy Apostolskiej i Państwa Watykańskiego.

- To samo motu proprio (Fidelis Dispensator et Prudens) z 24 lutego 2014 ustanawiało Urząd Rewizora Generalnego (URG) jako główną jednostkę Stolicy Apostolskiej do kontrolowania (audyt) dykasterii Kurii Rzymskiej, instytucji związanych ze Stolicą Świętą - lub tych, które mają jakieś odniesienie do niej - oraz zarządu Gubernatoratu Państwa Watykańskiego.

- Na mocy pisma odręcznego z 22 marca 2014 powstała Papieska Komisji ds. Ochrony Nieletnich, aby "krzewić troskę o godność nieletnich oraz dorosłych osób niepełnosprawnych, poprzez formy i sposoby zgodne z istotą Kościoła, które uznaje się za najstosowniejsze".

- Na mocy motu proprio z 8 lipca 2014 Sekcja Zwyczajna Administracji Dziedzictwa Stolicy Apostolskiej została przeniesiona do Sekretariatu ds. Gospodarki.

- 22 lutego 2015 zatwierdzono statuty nowych instytucji gospodarczych.

- Na mocy motu proprio z 27 czerwca 2015 powołano do życia Sekretariat ds. Komunikacji, mający za zadanie "odpowiedzieć na obecny kontekst komunikacyjny, odznaczający się obecnością i rozwojem środków cyfrowych, czynników zbieżności i interaktywnością", jak również restrukturyzować całościowo, w toku procesu reorganizacji i jednoczenia "wszystkich instytucji, które na różne sposoby, aż po dzień dzisiejszy, zajmują się komunikowaniem", aby "coraz lepiej odpowiadać na wymogi misji Kościoła".

- 6 września 2016 został promulgowany statut Sekretariatu ds. Komunikacji, który wszedł w życie w październiku br.

- Mocą dwóch motu proprio z 15 sierpnia 2015 doprowadzono do reformy procesu kanonicznego w sprawach dotyczących orzeczenia nieważności małżeństwa: "Mitis et misericors Iesus" - w Kodeksie Kanonów Kościołów Wschodnich oraz "Mitis Iudex Dominus Iesus" - w Kodeksie Prawa Kanonicznego.

- Przez motu proprio z 4 czerwca 2016 (Come una madre amorevole) dążono do zapobiegania zaniedbaniom biskupów w pełnieniu ich urzędu, zwłaszcza zaś w odniesieniu do przypadków nadużyć seksualnych popełnionych na nieletnich i dorosłych osobach niepełnosprawnych.

- Mocą motu proprio z 15 sierpnia 2016 (Sedula Mater) powołano do życia Dykasterię ds. Świeckich, Rodziny i Życia, stawiającą przed sobą przede wszystkim ogólne zadanie duszpasterskie posługi Piotrowej: "śpieszymy zorganizować wszystkie rzeczy niezbędne do tego, aby bogactwo Chrystusa Jezusa mogły być wylane stosownie i obficie wśród wiernych".

- Na mocy motu proprio z 17 sierpnia 2016 (Humanam progressionem), powstała Dykasteria ds. integralnego rozwoju człowieka, aby rozwój ten dokonywał się "przez troskę o niezmierzone dobra, jakimi są sprawiedliwość, pokój i ochrona stworzenia". W skład tej Dykasterii wejdą od pierwszego stycznia 2017, cztery Papieskie Rady: "Iustitia et Pax", "Cor Unum", Duszpasterstwa Migrantów oraz Pracowników Służby Zdrowia. Będę się zajmował bezpośrednio "ad tempus" [do czasu, tymczasowo] sekcją duszpasterstwa migrantów i uchodźców w tej nowej dykasterii.

- 18 października 2016 został zatwierdzony statut Papieskiej Akademii "Pro vita".

Nasze spotkanie rozpoczęło się rozmową o znaczeniu Bożego Narodzenia jako całkowitej przewartościowaniu naszych ludzkich kryteriów, aby podkreślić, że sercem i ośrodkiem reformy jest Chrystus (chrystocentryzm).

Chciałbym zakończyć po prostu jednym słowem i jedną modlitwą. Tym słowem jest podkreślenie, że Boże Narodzenie jest świętem miłującej pokory Boga. A modlitwą jest wezwanie bożonarodzeniowe ojca Matty el Meskina (współczesnego mnicha), który - zwracając się do Pana Jezusa, narodzonego w Betlejem - tak się wyraził: "Jeśli dla nas doświadczenie dzieciństwa jest trudną sprawą, to nie jest nim dla Ciebie, Synu Boży. Jeśli potykamy się na drodze prowadzącej do wspólnoty z Tobą, z powodu tej niskiej postury, to Ty jesteś w stanie usunąć wszystkie przeszkody, które nam w tym przeszkadzają. Wiemy, że nie zaznasz pokoju dopóki nie znajdziesz nas na swoje podobieństwo i z tą posturą. Pozwól nam dzisiaj, Synu Boży, zbliżyć się do Twego serca. Spraw, abyśmy nie wierzyli, że jesteśmy wspaniali w naszych doświadczeniach. Spraw natomiast, abyśmy stawali się małymi, jak Ty, abyśmy mogli być blisko Ciebie i otrzymać od Ciebie pokorę i łagodność w obfitości. Nie pozbawiaj nas Twego objawienia, epifanii twego dzieciństwa w naszych sercach, abyśmy mogli wraz z nim leczyć wszelką pychę i wszelką butę. Ogromnie potrzebujemy, abyś objawił w nas swą prostotę, zbliżając nas, co więcej - Kościół i cały świat do siebie. Świat jest utrudzony i wyczerpany, gdyż ściga się o to, kto jest największy. Jest to bezlitosna konkurencja między rządami, Kościołami, narodami, w łonie rodzin, między jedną parafią a drugą: kto jest największy spośród nas? Świat jest poraniony bolesnymi ranami, bo jego wielką chorobą jest pytanie: kto jest największy? Ale dziś znaleźliśmy w Tobie nasze jedyne lekarstwo, Synu Boży. My i cały świat nie znajdziemy ani zbawienia, ani pokoju, jeśli nie wyjdziemy znów na ponowne spotkanie Ciebie w stajence betlejemskiej. Amen".

Dziękuję i życzę wam świętego Bożego Narodzenia i szczęśliwego Nowego Roku 2017.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek: reforma Kurii Rzymskiej to nie lifting, makijaż, czy sztuczka
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.