catholicnewsagency.com / tk
Zapewne wielu z nas spotkało z sytuacją, kiedy rozmawiając o jakimś produkcie, po niedługim czasie pojawiała się jego reklama na smartfonie. O tym, że telefony mogą nas podsłuchiwać, wiadomo nie od dziś. Często nieświadomie dajemy niektórym aplikacjom dostęp do mikrofonów. Czy to oznacza, że smartfony podsłuchują nas także w newralgicznych sytuacjach, na przykład w trakcie spowiedzi?
Zapewne wielu z nas spotkało z sytuacją, kiedy rozmawiając o jakimś produkcie, po niedługim czasie pojawiała się jego reklama na smartfonie. O tym, że telefony mogą nas podsłuchiwać, wiadomo nie od dziś. Często nieświadomie dajemy niektórym aplikacjom dostęp do mikrofonów. Czy to oznacza, że smartfony podsłuchują nas także w newralgicznych sytuacjach, na przykład w trakcie spowiedzi?
KAI / jh
Bp Krzysztof Nykiel, regens Penitencjarii Apostolskiej, podkreślił podczas III Seminarium o Spowiedzi Świętej w Rzymie, że sakrament pokuty i pojednania jest źródłem miłosierdzia i radości, a także kluczem do duchowego zdrowia. W swoim referacie, zatytułowanym „Jak się (nie) spowiadać. Wskazówki i porady dotyczące dobrej spowiedzi”, duchowny apelował o autentyczne przeżywanie tego sakramentu, przypominając, że „Pan Bóg wie, jak zrozumieć, a przede wszystkim, jak przebaczyć”.
Bp Krzysztof Nykiel, regens Penitencjarii Apostolskiej, podkreślił podczas III Seminarium o Spowiedzi Świętej w Rzymie, że sakrament pokuty i pojednania jest źródłem miłosierdzia i radości, a także kluczem do duchowego zdrowia. W swoim referacie, zatytułowanym „Jak się (nie) spowiadać. Wskazówki i porady dotyczące dobrej spowiedzi”, duchowny apelował o autentyczne przeżywanie tego sakramentu, przypominając, że „Pan Bóg wie, jak zrozumieć, a przede wszystkim, jak przebaczyć”.
Marta
"Mieliśmy wszyscy łzy w oczach, kapłan i osoby z personelu medycznego, które twierdziły, że czegoś takiego jeszcze u nich nie było". Przeczytaj wzruszające świadectwo cudu nawrócenia za wstawiennictwem świętego Józefa.
"Mieliśmy wszyscy łzy w oczach, kapłan i osoby z personelu medycznego, które twierdziły, że czegoś takiego jeszcze u nich nie było". Przeczytaj wzruszające świadectwo cudu nawrócenia za wstawiennictwem świętego Józefa.
Postuluję, abyśmy się trochę odkleili od ściśle katechizmowego rozumienia grzechu ciężkiego. Przyzwyczailiśmy się, że grzech to popełnienie zła, wykroczenie przeciw prawu czy nawet rozumowi. Problem widzimy tylko w przekroczeniu przykazania i jakiegoś prawa. Ludzie się często gubią, co jest grzechem ciężkim, a co powszednim - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Postuluję, abyśmy się trochę odkleili od ściśle katechizmowego rozumienia grzechu ciężkiego. Przyzwyczailiśmy się, że grzech to popełnienie zła, wykroczenie przeciw prawu czy nawet rozumowi. Problem widzimy tylko w przekroczeniu przykazania i jakiegoś prawa. Ludzie się często gubią, co jest grzechem ciężkim, a co powszednim - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Spowiedź w Kościele katolickim jest bardzo wymagającą praktyką duchową. Z jednej strony jest potrzebna, wręcz konieczna do normalnego duchowego życia. Z drugiej nagromadzone wokół niej jest tyle negatywnych emocji, wyobrażeń i przesądów, że wielu nie potrafi się z tym zmierzyć. Czasami jednak chyba trzeba.
Spowiedź w Kościele katolickim jest bardzo wymagającą praktyką duchową. Z jednej strony jest potrzebna, wręcz konieczna do normalnego duchowego życia. Z drugiej nagromadzone wokół niej jest tyle negatywnych emocji, wyobrażeń i przesądów, że wielu nie potrafi się z tym zmierzyć. Czasami jednak chyba trzeba.
oblaci.pl / tk
W gdańskim kościele św. Józefa prowadzonym przez księży oblatów od 60 lat funkcjonuje stały konfesjonał. Miejsce to przyciąga aż 50 tysięcy penitentów rocznie. Co stoi za tak wielką liczbą wiernych przystępujących do sakramentu?
W gdańskim kościele św. Józefa prowadzonym przez księży oblatów od 60 lat funkcjonuje stały konfesjonał. Miejsce to przyciąga aż 50 tysięcy penitentów rocznie. Co stoi za tak wielką liczbą wiernych przystępujących do sakramentu?
Spowiedź to wielki skarb Kościoła. Przynosi ulgę, przywraca utraconą godność i ściąga z ramion największe ciężary. Może właśnie dlatego demonowi tak bardzo zależy, by ją zohydzić, ośmieszyć, zredukować jej wartość. Najłatwiej osiągnąć to, skupiając naszą uwagę nie na spotkaniu z miłosiernym Ojcem, a na słabościach spowiednika.
Spowiedź to wielki skarb Kościoła. Przynosi ulgę, przywraca utraconą godność i ściąga z ramion największe ciężary. Może właśnie dlatego demonowi tak bardzo zależy, by ją zohydzić, ośmieszyć, zredukować jej wartość. Najłatwiej osiągnąć to, skupiając naszą uwagę nie na spotkaniu z miłosiernym Ojcem, a na słabościach spowiednika.
PAP / tk
Około 200 ewangelizatorów weźmie udział w tegorocznej edycji Przystanku Jezus towarzyszącemu Festiwalowi Pol’And’Rock. - Bywa, że ktoś się spowiada po latach bycia daleko od Kościoła; niektórzy wracają na Przystanek Jezus jako ewangelizatorzy - powiedział rzecznik prasowy Przystanku o. Damian Piątkowiak.
Około 200 ewangelizatorów weźmie udział w tegorocznej edycji Przystanku Jezus towarzyszącemu Festiwalowi Pol’And’Rock. - Bywa, że ktoś się spowiada po latach bycia daleko od Kościoła; niektórzy wracają na Przystanek Jezus jako ewangelizatorzy - powiedział rzecznik prasowy Przystanku o. Damian Piątkowiak.
Logo źródła: Głos Ojca Pio o. Kazimierz Fryzeł CssR
Nakładanie na penitenta pokuty powinno być przemyślane i spersonalizowane. Spowiednik nie może dowolnie nią szafować, a już na pewno powinien wystrzegać się rutyny. Nade wszystko musi uświadomić sobie, czym jest sakrament pojednania i mieć na uwadze dobro człowieka, który przyszedł prosić o przebaczenie.
Nakładanie na penitenta pokuty powinno być przemyślane i spersonalizowane. Spowiednik nie może dowolnie nią szafować, a już na pewno powinien wystrzegać się rutyny. Nade wszystko musi uświadomić sobie, czym jest sakrament pojednania i mieć na uwadze dobro człowieka, który przyszedł prosić o przebaczenie.
Spowiedź to niebywała instytucja. Wyznanie winy przynosi ulgę. Co więcej, dzięki pokucie wyrządzone krzywdy można naprawić. Najważniejsze jednak jest to, że niechlubna przeszłość zostaje darowana, a przyszłość możemy odtąd malować miłością.
Spowiedź to niebywała instytucja. Wyznanie winy przynosi ulgę. Co więcej, dzięki pokucie wyrządzone krzywdy można naprawić. Najważniejsze jednak jest to, że niechlubna przeszłość zostaje darowana, a przyszłość możemy odtąd malować miłością.
S.
Nie miałam pojęcia, co to są Łagiewniki, nic nie wiedziałam o Jezusie Miłosiernym ani o św. Siostrze Faustynie. Msza święta nie za bardzo mnie interesowała. Obserwowałam tylko modlącego się papieża, który klęczał z głową wspartą na rękach. Modlił się pewnie za takich ludzi jak ja.
Nie miałam pojęcia, co to są Łagiewniki, nic nie wiedziałam o Jezusie Miłosiernym ani o św. Siostrze Faustynie. Msza święta nie za bardzo mnie interesowała. Obserwowałam tylko modlącego się papieża, który klęczał z głową wspartą na rękach. Modlił się pewnie za takich ludzi jak ja.
Logo źródła: Głos Ojca Pio Maciej Zinkiewicz OFMCap
Tak głoszą Franciszkanki od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej, a swoim życiem pokazują, że Boża miłość pełna jest wolności, szacunku, nadziei, zrozumienia i akceptacji. Zapewniają przy tym o niezgłębionej wyrozumiałości Boga, który pozwala nawet na jej odrzucenie, ale ze stałym zapewnieniem, że czeka i jest gotowy do przebaczenia kolejny i kolejny raz.
Tak głoszą Franciszkanki od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej, a swoim życiem pokazują, że Boża miłość pełna jest wolności, szacunku, nadziei, zrozumienia i akceptacji. Zapewniają przy tym o niezgłębionej wyrozumiałości Boga, który pozwala nawet na jej odrzucenie, ale ze stałym zapewnieniem, że czeka i jest gotowy do przebaczenia kolejny i kolejny raz.
PAP / mł
- Jeśli mam dostęp do sakramentu pojednania, to żal doskonały nie zwalnia mnie z powinności pójścia do spowiedzi. Jednak człowiek może znaleźć się w sytuacji, gdy spowiednik przez długi czas nie jest dostępny. Wtedy wystarczy żal doskonały i samo pragnienie spowiedzi, by grzechy zostały odpuszczone"- mówi ks. Grzegorz Strzelczyk, doktor teologii dogmatycznej.
- Jeśli mam dostęp do sakramentu pojednania, to żal doskonały nie zwalnia mnie z powinności pójścia do spowiedzi. Jednak człowiek może znaleźć się w sytuacji, gdy spowiednik przez długi czas nie jest dostępny. Wtedy wystarczy żal doskonały i samo pragnienie spowiedzi, by grzechy zostały odpuszczone"- mówi ks. Grzegorz Strzelczyk, doktor teologii dogmatycznej.
Wielki Post za nami, Wielki Tydzień i Niedziela Zmartwychwstania również. Pojawiają się tu i ówdzie memy z sałatką jarzynową i podpisem „święta, święta i po świętach”. Niby humorystycznie, choć często przesiąkamy takim spojrzeniem. Święta się skończyły, można odetchnąć, aż do następnych.
Wielki Post za nami, Wielki Tydzień i Niedziela Zmartwychwstania również. Pojawiają się tu i ówdzie memy z sałatką jarzynową i podpisem „święta, święta i po świętach”. Niby humorystycznie, choć często przesiąkamy takim spojrzeniem. Święta się skończyły, można odetchnąć, aż do następnych.
Catholic News Agency / aw
Nawet dyrektor i kadra nauczycielska chwali ten pomysł, dzięki któremu wielu uczniów pokochało sakrament spowiedzi.
Nawet dyrektor i kadra nauczycielska chwali ten pomysł, dzięki któremu wielu uczniów pokochało sakrament spowiedzi.
KAI / pk
Biskup pomocniczy archidiecezji bratysławskiej Józef Haľko co roku przed Bożym Narodzeniem przyciąga uwagę mediów swoją ofertą spowiedzi na głównym dworcu kolejowym w stolicy Słowacji. Wcześniej ogłasza na portalu społecznościowym, gdzie i kiedy będzie dostępny do rozmowy. - Wiele osób nie dzwoniłoby do drzwi Pałacu Arcybiskupiego ani na plebanię, ale chciałoby porozmawiać ze mną lub z dwoma pomagającymi mi kapelanami w tej czy innej sprawie - powiedział bp Haľko w rozmowie z portalem internetowym "Svet krestanstva" (Świat chrześcijaństwa).
Biskup pomocniczy archidiecezji bratysławskiej Józef Haľko co roku przed Bożym Narodzeniem przyciąga uwagę mediów swoją ofertą spowiedzi na głównym dworcu kolejowym w stolicy Słowacji. Wcześniej ogłasza na portalu społecznościowym, gdzie i kiedy będzie dostępny do rozmowy. - Wiele osób nie dzwoniłoby do drzwi Pałacu Arcybiskupiego ani na plebanię, ale chciałoby porozmawiać ze mną lub z dwoma pomagającymi mi kapelanami w tej czy innej sprawie - powiedział bp Haľko w rozmowie z portalem internetowym "Svet krestanstva" (Świat chrześcijaństwa).
Wielu z nas tęskni za głębokimi relacjami, takimi w których zostaniemy dobrze zrozumiani i przyjęci. Takimi, które dadzą ukojenie, siłę, wsparcie, zdejmą ciężar z obolałych pleców. Gdy rozmawiam z ludźmi oraz przyglądam się samej sobie, coraz wyraźniej widzę, że to czego pragniemy nie może dać nam w pełni drugi człowiek. W naszym życiu są takie przestrzenie, które może zapełnić sobą tylko Bóg. Choć brzmi to jak tani frazes, jak obietnica bez pokrycia, to prawda jest taka, że często tęsknimy, ale nie powiemy o tym Jezusowi wprost. Cierpimy, ale ukrywamy przed Nim to cierpienie by nie wypaść głupio. Właśnie, w czyich oczach nie wypaść głupio?
Wielu z nas tęskni za głębokimi relacjami, takimi w których zostaniemy dobrze zrozumiani i przyjęci. Takimi, które dadzą ukojenie, siłę, wsparcie, zdejmą ciężar z obolałych pleców. Gdy rozmawiam z ludźmi oraz przyglądam się samej sobie, coraz wyraźniej widzę, że to czego pragniemy nie może dać nam w pełni drugi człowiek. W naszym życiu są takie przestrzenie, które może zapełnić sobą tylko Bóg. Choć brzmi to jak tani frazes, jak obietnica bez pokrycia, to prawda jest taka, że często tęsknimy, ale nie powiemy o tym Jezusowi wprost. Cierpimy, ale ukrywamy przed Nim to cierpienie by nie wypaść głupio. Właśnie, w czyich oczach nie wypaść głupio?
Kinga
Stan Kingi pogarszał się z dnia na dzień. Lekarze nie wiedzieli, dlaczego jej organizm nie reaguje na leki. Chociaż dwa razy ocalił ją zastrzyk sterydów, wiedziała, że trzeciego razu może już nie być. Wszystko zmieniło się nie po "skutecznej nowennie" ani "modlitwie od spraw beznadziejnych", ale po "zwykłej" spowiedzi i zaufaniu Chrystusowi. Przeczytaj piękne świadectwo.
Stan Kingi pogarszał się z dnia na dzień. Lekarze nie wiedzieli, dlaczego jej organizm nie reaguje na leki. Chociaż dwa razy ocalił ją zastrzyk sterydów, wiedziała, że trzeciego razu może już nie być. Wszystko zmieniło się nie po "skutecznej nowennie" ani "modlitwie od spraw beznadziejnych", ale po "zwykłej" spowiedzi i zaufaniu Chrystusowi. Przeczytaj piękne świadectwo.
Jeśli Pana Boga będziemy widzieć jako kogoś surowego, zamkniemy się przed Nim. A gdy się zamkniemy przed Bogiem, zamkniemy się też przed ludźmi, zamkniemy się przed samymi sobą. Publikujemy fragment książki "Nadzieja nigdy nie umiera" ks. Piotra Pawlukiewicza.
Jeśli Pana Boga będziemy widzieć jako kogoś surowego, zamkniemy się przed Nim. A gdy się zamkniemy przed Bogiem, zamkniemy się też przed ludźmi, zamkniemy się przed samymi sobą. Publikujemy fragment książki "Nadzieja nigdy nie umiera" ks. Piotra Pawlukiewicza.
Świadectwo anonimowe
"Z niechęcią myślałam o swoich słabościach, które przecież inni też musieli zauważyć. Byłam rozczarowana sobą i w gruncie rzeczy uważałam, że nie zasługują na przebaczenie". Przeczytaj świadectwo dotyczące spowiedzi, które wysłał do naszej redakcji jedna z czytelniczek.
"Z niechęcią myślałam o swoich słabościach, które przecież inni też musieli zauważyć. Byłam rozczarowana sobą i w gruncie rzeczy uważałam, że nie zasługują na przebaczenie". Przeczytaj świadectwo dotyczące spowiedzi, które wysłał do naszej redakcji jedna z czytelniczek.