Breivik to samotny terrorysta, a nie szaleniec

Breivik to samotny terrorysta, a nie szaleniec
(fot. EPA/Scanpix Sweden)
PAP / drr

Norweski zamachowiec Anders Behring Breivik nie jest szaleńcem ani masowym mordercą, ale raczej typowym samotnym terrorystą, działającym w imię wyraźnej ideologii: nienawiści do islamu i imigrantów - twierdzą cytowani przez francuskie media specjaliści.

- Zabójca z Oslo nie jest szaleńcem w sensie choroby psychicznej - podkreślił Coutanceau w radiu France Info, argumentując, że działania Breivika były "zorganizowane, przemyślane i metodyczne".

W opinii francuskiego psychiatry, 32-letni Norweg nie mieści się też w kategorii "pospolitych masowych morderców", którzy bardzo często po dokonaniu zbrodniczego czynu popełniają samobójstwo.

Zdaniem Coutanceau, Breivik jest terrorystą, którego spośród wielu innych wyróżnia prawdopodobnie indywidualny sposób działania. - Terrorysta to osoba, która jest przekonana o swojej misji - twierdzi psychiatra, dodając, że odpowiada to właśnie profilowi psychologicznemu Norwega.

Francuski znawca islamu i terroryzmu Mathieu Guidere zalicza Breivika do typu samotnych terrorystów. - Tacy osobnicy zachowują się jak ogół śmiertelników, ale odmiennie postrzegają świat - powiedział Guidere dziennikowi "Le Figaro". - Breivik reprezentuje, według mnie, nowe wcielenie globalnego terroryzmu, wywodzące się z fundamentalizmu chrześcijańskiego. Zrodziło się ono w reakcji na ataki z 11 września 2001 roku - podkreśla francuski arabista. W jego opinii, ten nurt terroryzmu charakteryzuje się "dwoma sztandarowymi hasłami: islamofobią i nienawiścią do wielokulturowości, postrzeganej jako broń islamistów najeżdżających Europę".

Według Guidere'a, Breivik nieprzypadkowo wybrał za cel zamachu partię lewicową. - Dla fundamentalistów chrześcijańskich socjaldemokracja jest spadkobierczynią komunistów, to znaczy wewnętrznego wroga, który broni antynarodowej ideologii, zwłaszcza pozwalając na imigrację - powiedział francuski ekspert.

Dodał, że nawet znawcy terroryzmu są zdumieni, gdyż "można było wyobrazić sobie tego typu zamach wszędzie w Europie, ale nie w Norwegii", gdzie jest niewielu imigrantów spoza Europy, wysoki poziom życia i panuje tolerancja.

Zdaniem Guidere'a, zamachy z Oslo są typowym przykładem "samotnego terroryzmu", gdzie "problem wynika nie z rzeczywistości", tylko z lęków "niektórych osobników" przed islamem czy imigracją.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Breivik to samotny terrorysta, a nie szaleniec
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.