Zapomniana modlitwa z nabożeństwa majowego. Mało kto wie, o co prosimy Boga podczas majówki
Maj to w Kościele czas nabożeństw, kojarzonych raczej z tradycyjnym podejściem do wiary. I choć coraz częściej zdarza się widzieć młodych ludzi śpiewających majówkę pod krzyżem w miejskiej przestrzeni, nawyk chodzenia na majówki coraz bardziej zanika. A szkoda. bo ta modlitwa ma jeden nieoczywisty sens.
Po co nam majówki? Można wymodlić coś ważnego
O zapomnianym sensie majowych nabożeństw pisał ostatnio opolski biskup Andrzej Czaja. W liście do swoich wiernych przypomniał o wartości, jaka jest ukryta w majówkowej modlitwie.
"Warto zwrócić uwagę na zapomniany głęboki sens nabożeństwa majowego. Otóż, w modlitwie, którą kierujemy do Boga po Litanii Loretańskiej, prosimy: „dozwól nam, sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za przyczyną Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, racz nas uwolnić od doczesnych utrapień i obdarzyć wieczną radością" - napisał biskup.
"Piękna modlitwa o zdrowie duszy i ciała"
Jak podkreślił, to oznacza, że nabożeństwa majowe są "piękną modlitwą błagalną o zdrowie duszy i ciała, o wyzwolenie od wszelkich utrapień ziemskiego życia, których dziś tak wiele, i o łaskę życia wiecznego".
Wystarczy to sobie uświadomić, a już wiadomo dlaczego powinno nam zależeć na uczestniczeniu w nich - dodał.
Źródło: diecezja.opole.pl / mł
Skomentuj artykuł