Niezależnie od tego jak długo trwa Twoja przygoda z wiarą – czy Twoje nawrócenie miało miejsce zaledwie parę tygodni temu, czy jesteś wiekowym i doświadczonym mnichem – Bóg znowu chce Cię zachwycić. Chce – i potrafi! – poprowadzić Cię od przygody do przygody.
Oczy mogą Ci się otworzyć ze zdziwienia już przy niektórych, cytowanych w książce „Przyczajony Chrystus, ukryty Bóg”, fragmentach Pisma Świętego. Poważnie. Nawet jeśli znasz Biblię na wylot, odkryjesz z przyjemnością, że ta wspaniała Księga wciąż ma Cię czym zaskoczyć. I nie chodzi tylko o samo Słowo, lecz także ukryte w nim znaczenie i moc.
- Co to jest „kwadrans mocy”?
- Kiedy modlitwa może być zła?
- Dlaczego tradycja wcale się nie kłóci z odnową?
- Jak „wyplewić” faryzejskie chwasty z grządki pobożności?
- Czemu „Boża paranoja” ma być najkrótszą drogą do zdrowia i radości?
- Czy Boga naprawdę da się tak zobaczyć, żeby Go już nigdy nie stracić z oczu?
- Jak – jeszcze w tym życiu – załatwić sobie wyborną zbroję i białego rumaka na
- Armagedon?
A nade wszystko: książka ta da Ci ulgę i wytchnienie. Krzyż Chrystusa bowiem nie ma Cię przygnieść, ale obronić i uzdrowić! „W Jego ranach jest nasze zdrowie” (Iz 53,5). Pamiętasz?
Skomentuj artykuł