I-sza Niedziela Adwentu - Powrót na właściwą drogę

O. Robert Więcek SJ

Zatrzymaj się na kilka minut. Włącz sobie podkast. Wsłuchaj się w muzykę. Pozwól, bo ona ukoiła twoje wnętrze. Posłuchaj uważnie Ewangelii. Niech jej słowa będą dla ciebie światłem na każdy dzień. Nie bój się podjąć otwartym sercem proponowanych zadań. Nie wymagają one wielkiego wysiłku. 

Jezus powiedział do swoich uczniów: Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie! (Mk 13,33-37).

- Błądzenie z dala od Bożych dróg prowadzi do tego, że serce nasze staje się nieczułe na bojaźń przed Bogiem (por. Iz 63). Nieczułość serca związana jest z brakiem bojaźni. To Bóg daje sercu życie, „miękkość”, owo z ciała. Brak czułości prowadzi do bycia nieczułym.

- Bez Bożej bojaźni nie ma otwartości na Jego plan. Znika Boża obecność. Zaniedbana bojaźń prowadzi do pychy. Wydaje się, że mamy wszystko pod kontrolą. Nic z tego! Nieczułość objawia kamienne, twarde i nieprzystępne połacie ziemi.

Postawa czuwania

- Na początku drogi adwentowej niech dotrze do serca: uważajcie! Serce musi być uważne. Rozdygotane jest w arytmii. Zatrzymanie się jest zaproszeniem do uspokojenia tętna, czasami ledwo bijącego. Gdy brak tętna to wezwać pomocy należy.

- Uwaga i czujność to wymiary adwentu. Zachować uwagę to nic innego jak być czujnym. Świadomość, że czas nadchodzi winno wywoływać podwyższone ciśnienie. Gdy zbliża się coś ważnego to drżymy. Z uwagą przygotowujemy się do wydarzeń, by je przeżyć i nimi się nasycić.

- Zapraszamy do uwagi! Nie ma mowy o nadzwyczajnych sprawach i rzeczach do zrobienia. Mamy zająć się każdy swoją misją. Bóg przychodzi w przestrzeni mojej codzienność. Powierzono mi staranie o wszystko.

Modlitwa do św. Józefa dla odtrąconych i porzuconych

- W moich rękach Bóg zostawił dom – stworzył z miłości i dał moje dłonie. Adwent ma o tym przypomnieć. Powraca, by zapytać o wypełnienie zadania, o moje staranie. Każdy z nas odźwiernym. Czuwanie i z wieczora, a czasami o północy, przy pianiu kogutów lub rankiem. W bojaźni Bożej odkrywamy Boga we wszystkim.

- Czujność to wzmożona uwaga na przychodzącego Syna. Otrzymujemy łaskę i pokój od Ojca i Syna. Dziękczynienie niech wyznacza każdy dzień. Jest słowo i wszelkie poznanie. Dla utrwalenia się w nas chrystusowego stylu życia. Uwierzmy, że nie brakuje nam żadnego daru łaski. Rozejrzyjmy się i zobaczmy to, co pod ręką. Wstrzymaj oddech. Nadstaw ucha.

- To tu i teraz, to w mojej misji bycia odźwiernym jestem umocniony aż do końca przez Jezusa Chrystusa, szczególnie w Eucharystii. Przed nami dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzień spotkania. Jesteśmy powołani do wspólnoty z Nim. Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami.

Zadanie: dziś opracuję adwentową strategię czuwania…

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

I-sza Niedziela Adwentu - Powrót na właściwą drogę
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.