Wartość człowieka nierozerwalnie łączy się poczuciem humoru i akceptacją swojej grzeszności. Posłuchaj, co na ten temat mówił ks. Krzysztof Grzywocz.
„Najlepszym sposobem przygotowania się na przyjście Chrystusa z góry jest właśnie czuwanie i przyjmowanie Chrystusa, który pojawia się obok nas" - mówi ks. Grzegorz Strzelczyk.
Początek tej Ewangelii zaskakuje. Wyliczanka imion zdaje się być jałowa i monotonna, ale pokazuje, że każde imię, a więc każdy człowiek ma wartość, początek i cel. Może ginąć w odmętach historii, ale żyje w pamięci Boga i w krwi potomków.
Lęk jest złym doradcą. Przeszkadza nam żyć w teraźniejszości. Niedobrze jest ulegać jego fałszywym podszeptom. Mądre podejście polega na tym, by nie podejmować dialogu z lękiem, a także świadomie wybrać wiarę w przyszłość. Jak radzić sobie z lękiem? O. Nicolaas Sintobin SJ podpowiada cztery sprawdzone narzędzia.
Deon.pl / tk
Za pontyfikatu papieża Franciszka otwarto wiele spraw beatyfikacyjnych. Wśród długiej listy osób z całego świata, na zaliczenie do grona błogosławionych czeka 19 Polaków. To między innymi rodzice Jana Pawła II, chirurg Kazimierz Hołoga czy znany dominikanin o. Joachim Badeni.
Wyrzucenie handlarzy ze świątyni było spektakularne, ale wzbudziło kwestię, kto Jezusa upoważnił do takiego działania. Arcykapłani i starsi nie tyle pytają Pana o to, lecz prowadzą "dochodzenie w sprawie", przesłuchują Go. Boją się jednak podjąć osobiste ryzyko opowiedzenia się za Bożą inspiracją, kiedy Jezus zwraca uwagę na Jana Chrzciciela.
KAI / jk
W wywiadzie, którego abp Józef Guzdek udzielił Katolickiej Agencji Informacyjnej, metropolita białostocki podkreśla, że wszyscy, bez wyjątku, zarówno księża, jak i świeccy, od momentu chrztu świętego jesteśmy odpowiedzialni za Kościół w każdym jego wymiarze, a zwłaszcza za dzieło ewangelizacji. Ono jest zasadniczym zadaniem Kościoła i nic nie może go zastąpić. Arcybiskup odpowiada też na wiele innych pytań, m.in. o kwestie ekumenizmu, sytuacji na granicy z Białorusią, kryzysu powołań kapłańskich oraz współpracy z emerytowanym arcybiskupem Leszkiem Sławojem Głódziem.
Liturgię słowa III niedzieli adwentu, zwanej Niedzielą Radości, otwierają słowa proroka Sofoniasza: „Wyśpiewuj, Córo Syjońska, podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem!” (So 3, 14). Śpiew jest szczególnym rodzajem mowy. Kiedy jest szczerym wyznaniem uczuć, kiedy wydobywa się z samego serca człowieka, wyzwala, pomagając wyrazić własne wnętrze. Śpiewamy, wyznając miłość, śpiewamy też, gdy nam smutno i źle, ale również wówczas, gdy chcemy opowiedzieć o przepełniającej nas radości. Mamy całym sobą śpiewać Bogu, wchodząc z Nim w ten sposób w szczery dialog o tym, co nas łączy.
Radość: tak bardzo nam jej czasem brakuje, a Pismo Święte mówi, że to właśnie ona ma być podstawą naszego życia. Jak to zrobić? Jak nie dać się smutkom? Jak nie martwić się przyszłością? Ta modlitwa może ci w tym pomóc.
„Cóż więc mamy czynić?” To pytanie rozpoczyna proces nawrócenia. Zakłada uznanie błędów, niewiedzę, co robić, ale i gotowość do przyjęcia Bożych wskazań i pójścia za nimi. Jan zachęca do braterstwa, które jest sprawiedliwe i solidarne. Jezus uzupełni je zaproszeniem do postawy miłosierdzia.
Gdy trudno ci zachować spokój, gdy wszystko wokół zaczyna się robić skomplikowane, gdy nie jesteś pewny, co przyniesie przyszłość - mód się o Bożą opiekę. Bóg nie odmawia nikomu, kto szczerze prosi o Jego pomoc i wzywa Jego potęgę.
Nie wystarczy mówić o nawróceniu, ale się nawracać. Nie wystarczą słowa o miłosierdziu, ale potrzeba miłosierdzia w praktyce.
pl.aleteia.org / tk
Pochodzący ze Stanów Zjednoczonych Irving "Francis" Houle jest w Polsce dość mało znaną postacią. W Ameryce zrobiło się o nim głośno w 1993 roku, kiedy na jego dłoniach pojawiły się stygmaty. Od tamtej pory do Irvinga zaczęło przychodzić wielu ludzi, prosząc go o modlitwę. Jeżeli w przyszłości Kościół uzna doświadczenie Houle za prawdziwe, dołączy on do św. Ojca Pio, św. Katarzyny ze Sieny czy św. Franciszka z Asyżu, którzy także nosili na własnym ciele rany Chrystusa.
Monika Górska
Staś urodził się w tym samym dniu, co ojciec Jan Góra: 8 lutego 1994 roku. Nasz pierwszy syn, środkowy ze stada. Zauważał ludzi i ludzie to lubili. A on lubił ludzi. Nie robił stu rzeczy naraz. Umiał wybierać, a jak coś już robił, to robił dobrze. On nam wszystkim umarł, nie tylko mnie. Dziura się zrobiła w wielu sercach - mówi Ania.
Spokój ducha i poczucie harmonii w życiu to coś, za czym tęskni większość z nas. Jak żyć, żeby się nie frustrować, nie martwić na zapas, nie dać pokonać strapieniom, nie tracić poczucia sensu? Ta modlitwa pomoże ci znaleźć odpowiedź, jaką ścieżkę w życiu wybrać, by czuć szczęście i spokój.
"To nie jest decyzja światopoglądowa, ideologiczna, czy nawet powiedzielibyśmy psychologiczna (…). Myślę, że w tak kluczowej, ważnej i delikatnej decyzji podstawową sprawą (która musi być uwzględniona - przyp. red.) jest wiara" - wyjaśnia kapucyn, który odpowiada na pytania czytelników DEON.pl. Jak rozmawiać z synem, który żyje w gniewie na Boga? Czy homoseksualiści będą zbawieni? Czy mogą założyć rodzinę? Posłuchaj drugiego odcinka naszego adwentowego cyklu.
Chociaż życie związał z Islandią, los splótł również z dwoma dygnitarzami Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej - Wojciechem Jaruzelskim i Czesławem Kiszczakiem. Pierwszego szczerze nienawidził, drugiemu życzył najgorszych tortur, uznając za "personifikację zła całego świata". A jednak, gdy odkrył powołanie i sens słów "odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom", postanowił ich przeprosić - za nienawiść, złorzeczenie i obrzucanie domu woreczkami z kałem. Kiszczak przyszedł na jego mszę prymicyjną, a Jaruzelski poprosił o modlitwę. "Mój tata kiedyś powiedział: »Jeśli Kiszczak i Jaruzelski nie trafią do nieba, będzie to twoja wina, bo tylko ty masz klucz do ich serc«" - mówi ks. Mikołaj Kęcik, który w szczerej rozmowie z Piotrem Kosiarskim opowiada o kapłańskim powołaniu, Kościele na Islandii, wierze w elfy, życiu wśród wulkanów, gorących źródłach i drodze, która doprowadziła go od nienawiści do przebaczenia.
Stany emocjonalne, które pojawiają się w naszym życiu, muszą być rozeznawane. Jest bowiem smutek, który pochodzi od nieprzyjaciela i jest taki, który pochodzi od Boga, jest częścią Jego pedagogiki wobec każdego z nas. Tak samo radość, żałoba, gorliwość czy zapał.
Podobno Anthony de Mello, znany hinduski jezuita i kierownik duchowy, udzielał takiej dobrej rady: „Jeśli chcesz pozbyć się twoich problemów, połóż je wszystkie na dłoni, a potem dmuchnij w nie jak w garść pierza, a problemy natychmiast znikną”. Jeden ze współbraci-jezuitów zapytał go kiedyś poirytowany: „Tony, a dlaczego nie zrobisz tak z twoimi problemami?”. Cóż, łatwo jest pouczać innych. Z drugiej strony czasami tkwimy w szponach sytuacji bez wyjścia: jest jak jest i nic się z tym nie da zrobić…
W Piśmie Świętym Bóg wiele razy mówi o tym, że chce nas pocieszać. Przypomina, że z czułością chce zająć się naszymi problemami, że nie jest Mu obojętne nasze przygnębienie i smutek. I że zawsze możemy Mu o nich opowiedzieć i prosić Go o pocieszenie. Jeśli potrzebujesz pocieszenia w swoim smutku, ta modlitwa jest dla ciebie.
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}