Opowieści wielkanocne - 'On żyje!' - Jezus je rybę

Foto w tle: www.pixabay.com

Wielkanoc to pierwsze i najważniejsze święto dla chrześcijan. Gdyby Pan nie zmartwychwstał, ‘daremna byłaby nasza wiara’, jak powie św. Paweł. Ale wydaje się, że łatwiej jest nam doświadczać i przeżywać krzyż, smutek i łzy, niż radość ‘pustego grobu’. Ewangelie na opisy kilku ostatnich dni życia Jezusa poświęcają bardzo dużo miejsca, a opisy spotkań wielkanocnych zdają się być krótkie i nieliczne. Tym niemniej to one są dla nas kluczowe.

Radosna wieść o tym, że Jezus żyje, że niektórzy Go widzieli, rozpoznali, poruszyła całą wspólnotę. Nie spodziewali się jednak Jego pojawienia się. Zaskoczyło ich, bo było takie nagłe i takie inne niż wszystkie wcześniejsze.

Jezus zostawiał ich już samych, był sam na górze, modlił się w samotności, byli sami na jeziorze, ale to było coś zupełnie innego.

Uczniowie znaleźli się w niespotykanej wcześniej sytuacji. Zostali wyrwani ze smutku ostatnich dni, to prawda, w środku czuli jakby wulkan przeżyć, emocji i opowiadań, a jednocześnie coś ich trzymało w gorsecie wątpliwości, pytań i zmieszania.

Jezus widział to i rozumiał ich. Poprosił o coś do jedzenia, jakby starając się, że może to pomoże uczniom pokonać obawy i przekonać się, iż to nie zjawa, tylko On sam, żywy!

Uczniowie byli w dziwnym stanie ducha. Wróciła radość, ustąpił smutek, ale jednocześnie doświadczali wątpliwości i byli zmieszani. Jezus pomaga im przyjąć prawdę o zmartwychwstaniu.

Stanę przed Bogiem z moimi wątpliwościami i pytaniami. Poproszę o odwagę pokonywania trudności i łaskę spotkania ze Zmartwychwstałym.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Opowieści wielkanocne - 'On żyje!' - Jezus je rybę
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.