Bóg wypełnia obietnice, które człowiek uważa za niemożliwe do realizacji w konkretnej historii naszego życia. Wszystko ma w niej swoje miejsce i wyjaśnienie.
Postać św. Józefa jest wezwaniem do ufności, powierzenia się Bogu, który kieruje moją historią i losem, zachęca mnie do ‘bycia synem’.
Początek tej Ewangelii zaskakuje. Wyliczanka imion zdaje się być jałowa i monotonna, ale pokazuje, że każde imię, a więc każdy człowiek ma wartość, początek i cel. Może ginąć w odmętach historii, ale żyje w pamięci Boga i w krwi potomków.
Wyrzucenie handlarzy ze świątyni było spektakularne, ale wzbudziło kwestię, kto Jezusa upoważnił do takiego działania. Arcykapłani i starsi nie tyle pytają Pana o to, lecz prowadzą "dochodzenie w sprawie", przesłuchują Go. Boją się jednak podjąć osobiste ryzyko opowiedzenia się za Bożą inspiracją, kiedy Jezus zwraca uwagę na Jana Chrzciciela.
„Cóż więc mamy czynić?” To pytanie rozpoczyna proces nawrócenia. Zakłada uznanie błędów, niewiedzę, co robić, ale i gotowość do przyjęcia Bożych wskazań i pójścia za nimi. Jan zachęca do braterstwa, które jest sprawiedliwe i solidarne. Jezus uzupełni je zaproszeniem do postawy miłosierdzia.
Nie wystarczy mówić o nawróceniu, ale się nawracać. Nie wystarczą słowa o miłosierdziu, ale potrzeba miłosierdzia w praktyce.
"To nie jest decyzja światopoglądowa, ideologiczna, czy nawet powiedzielibyśmy psychologiczna (…). Myślę, że w tak kluczowej, ważnej i delikatnej decyzji podstawową sprawą (która musi być uwzględniona - przyp. red.) jest wiara" - wyjaśnia kapucyn, który odpowiada na pytania czytelników DEON.pl. Jak rozmawiać z synem, który żyje w gniewie na Boga? Czy homoseksualiści będą zbawieni? Czy mogą założyć rodzinę? Posłuchaj drugiego odcinka naszego adwentowego cyklu.
Stany emocjonalne, które pojawiają się w naszym życiu, muszą być rozeznawane. Jest bowiem smutek, który pochodzi od nieprzyjaciela i jest taki, który pochodzi od Boga, jest częścią Jego pedagogiki wobec każdego z nas. Tak samo radość, żałoba, gorliwość czy zapał.
Gwałtem zdobywać niebo. Nie wystarczy być ‘ekspertem od poglądów’, nauczycielem teoretykiem. Mamy szukać prawdy, stawać się jej głosem, prowadząc innych do Chrystusa. Gwałt to przebojowość w odwadze przebaczania, miłosierdzia i służby.
W codziennym zmaganiu z trudami życia często zapominamy, że istnieje przestrzeń ukojenia, gdzie ciężar obowiązków nie przytłacza, a serce odnajduje ciszę. To zaproszenie do przemiany perspektywy – od prawa, które wiąże, ku miłości, która daje skrzydła.
Ewangelia podpowiada dziś trzy sprawy ważne dla naszej wiary. Poproś o pragnienie przygotowania drogi dla Pana. Podziękuj za tych, którzy wskazywali Ci na Pana i prowadzili do Niego. Zaplanuj sobie czas na lekturę Pisma Świętego.
Dzisiaj zło próbuje się raczej usprawiedliwiać i udawać, że ono nie istnieje. To jeszcze bardziej je potęguje. We wspólnocie Kościoła możemy usłyszeć: "wstań i chodź!", doświadczamy odpuszczenia grzechów i zmartwychwstania.
O tym właśnie jest dzisiejsza uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny: o Bogu, który zachował Maryję od grzechu, by nas zachować od śmierci.
‘Jak się to stanie?’ Maryja nie pyta o to, czy to się stanie, ale ‘jak’. Bóg dokonuje w historii ludzi rzeczy niemożliwych. Maryja to wie. Nie wątpi w Bożą interwencję. Ona chce raczej zrozumieć ‘jak’, aby przyjąć i przygotować się na Jego działanie.
„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!” Uczniowie są świadkami Pana. Czynią to, co On: uzdrawiają, przywracają do życia, oczyszczają, uwalniają od złego. Mają czynić to za darmo. To przypomnienie jest obecne tylko u ewangelisty Mateusza. Jest to element ‘reguły misyjnej’, która uwiarygadnia uczniów wobec świata.
Cud jest świadectwem wiary, choć dokonywane przez Jezusa są akceptowane i odrzucane, interpretowane i widziane na różne sposoby. Wzbudzają entuzjazm i sprzeciw oraz przypisywane są im działania sił nieczystych.
W życiu duchowym bardzo potrzebujemy łączności między tym, co w pragnieniach i na ustach a tym, co w rzeczywistości. Od tego zależy wiarygodność naszego świadectwa.
W chwilach, gdy mierzymy się z ludzkimi słabościami i potrzebami, możemy odkryć nie tylko znaczenie wspólnoty, ale także źródło wewnętrznej obfitości, które napełnia nas wdzięcznością i siłą. To zaproszenie, by każdy dzień uczynić momentem odnowy, otwierając serce na dawanie i przyjmowanie w pełni.
Iść i głosić Ewangelię wszędzie. Uczniowie nie są porzuceni, zostawieni samym sobie. Pan współdziała, potwierdza, daje znaki, towarzyszy. Misja to trud, to czasami także niebezpieczeństwo, ale uczniom nie zabraknie wsparcia i łaski.
Jezus modli się dziś modlitwą uwielbienia i radości. To jest przesłanie na początek Adwentu: patrzeć i widzieć oraz poddać się Bożemu prowadzeniu.
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}