Langusta na palmie / YouTube.com / mł
- Przeraża mnie moment zastępowania ludzkiej kreatywności i twórczości przez sztuczną inteligencję - mówi o. Adam Szustak OP. W "Nocnym Vlogu" dominikanin skomentował zmiany w sieci, które spowoduje Sora 2, i podzielił się swoimi wątpliwościami. 
- Przeraża mnie moment zastępowania ludzkiej kreatywności i twórczości przez sztuczną inteligencję - mówi o. Adam Szustak OP. W "Nocnym Vlogu" dominikanin skomentował zmiany w sieci, które spowoduje Sora 2, i podzielił się swoimi wątpliwościami. 
DEON.pl / mł
Za życia - charyzmatyczny, uważny, pełen wewnętrznego spokoju, dowcipny i przyciągający tłumy. Pisał teksty pełne celnych spostrzeżeń, wybiegających mocno do przodu. Po śmierci stał się ofiarą popkulturalnych skojarzeń: kremówek, barki, 21:37 i memów oraz celem oskarżeń. Pomnikowe i pompatyczne przedstawianie jego postaci okazało się odstraszające zwłaszcza dla młodych ludzi. A szkoda, bo wiele z jego celnych stwierdzeń daje do myślenia tu i teraz. 
Za życia - charyzmatyczny, uważny, pełen wewnętrznego spokoju, dowcipny i przyciągający tłumy. Pisał teksty pełne celnych spostrzeżeń, wybiegających mocno do przodu. Po śmierci stał się ofiarą popkulturalnych skojarzeń: kremówek, barki, 21:37 i memów oraz celem oskarżeń. Pomnikowe i pompatyczne przedstawianie jego postaci okazało się odstraszające zwłaszcza dla młodych ludzi. A szkoda, bo wiele z jego celnych stwierdzeń daje do myślenia tu i teraz. 
Instagram / Padre Filar / mł
Najpierw płatki czy najpierw mleko? Ten żartobliwy dylemat wziął na warsztat ks. Marcin Filar, prowadzący popularne konto na Instagramie. Z miseczką płatków śniadaniowych poszedł na tatrzańskie szczyty, by przypomnieć o czymś zupełnie innym... i życiowo ważnym.
Najpierw płatki czy najpierw mleko? Ten żartobliwy dylemat wziął na warsztat ks. Marcin Filar, prowadzący popularne konto na Instagramie. Z miseczką płatków śniadaniowych poszedł na tatrzańskie szczyty, by przypomnieć o czymś zupełnie innym... i życiowo ważnym.
vatican.va/ mł
Papież Leon XIV wydał swoją pierwszą adhortację "Ditexi te" - po polsku: "Umiłowałem cię". Przypomina w niej o bardzo ważnym aspekcie rzeczywistości. Oto 9 wybranych cytatów, które dają do myślenia. 
Papież Leon XIV wydał swoją pierwszą adhortację "Ditexi te" - po polsku: "Umiłowałem cię". Przypomina w niej o bardzo ważnym aspekcie rzeczywistości. Oto 9 wybranych cytatów, które dają do myślenia. 
Dobre, dojrzałe relacje księdza z kobietami wymagają przede wszystkim przejrzystości moralnej. To ksiądz - mężczyzna pełniący ważną funkcję religijną i społeczną, do której latami przygotowywał się w seminarium, winien jako pierwszy czuć się odpowiedzialny za to, co dzieje się w jego relacjach z kobietami. Wielkim błędem popełnianym przez wielu księży jest łączenie posługi duszpasterskiej wobec kobiet z prywatnymi sprawami. Przypominamy fragmenty tekstu o. Józefa Augustyna SJ, opublikowanego w "Życiu duchowym".  
Dobre, dojrzałe relacje księdza z kobietami wymagają przede wszystkim przejrzystości moralnej. To ksiądz - mężczyzna pełniący ważną funkcję religijną i społeczną, do której latami przygotowywał się w seminarium, winien jako pierwszy czuć się odpowiedzialny za to, co dzieje się w jego relacjach z kobietami. Wielkim błędem popełnianym przez wielu księży jest łączenie posługi duszpasterskiej wobec kobiet z prywatnymi sprawami. Przypominamy fragmenty tekstu o. Józefa Augustyna SJ, opublikowanego w "Życiu duchowym".  
Facebook / Mariusz Marszałek / mł
Ksiądz DDA może mieć duży problem, by zaufać wspólnocie. Może mieć ogromną trudność, by naprawdę wpuścić innych do swojego życia. Skoro w dzieciństwie nie było bezpiecznych więzi, to i teraz łatwiej zamknąć się w roli duszpasterza niż otworzyć przed drugim swoje wnętrze.
Ksiądz DDA może mieć duży problem, by zaufać wspólnocie. Może mieć ogromną trudność, by naprawdę wpuścić innych do swojego życia. Skoro w dzieciństwie nie było bezpiecznych więzi, to i teraz łatwiej zamknąć się w roli duszpasterza niż otworzyć przed drugim swoje wnętrze.
Facebook / Mariusz Marszałek / mł
W seminariach temat homoseksualności często bywa przemilczany. Zamiast uczyć się dojrzałości, kleryk uczy się wyparcia. To jednak nie rozwiązuje problemu – przeciwnie, tworzy „bombę z opóźnionym zapłonem”. Po kilku latach kapłaństwa, gdy presja rośnie, prawda przebija się z siłą, której nie da się zatrzymać. Wtedy bez wsparcia łatwo o kryzys, odejście w atmosferze skandalu. Media chętnie wykorzystują takie historie, budując narrację o „zakłamaniu” czy „homofobii” - pisze ks. Mariusz Marszałek SAC. 
W seminariach temat homoseksualności często bywa przemilczany. Zamiast uczyć się dojrzałości, kleryk uczy się wyparcia. To jednak nie rozwiązuje problemu – przeciwnie, tworzy „bombę z opóźnionym zapłonem”. Po kilku latach kapłaństwa, gdy presja rośnie, prawda przebija się z siłą, której nie da się zatrzymać. Wtedy bez wsparcia łatwo o kryzys, odejście w atmosferze skandalu. Media chętnie wykorzystują takie historie, budując narrację o „zakłamaniu” czy „homofobii” - pisze ks. Mariusz Marszałek SAC. 
Facebook / Mariusz Marszałek / mł
Przy różnego rodzaju historiach seksualnych z udziałem księży często podnosi się temat celibatu. Ale celibat nie jest przyczyną seksoholizmu. Życie w związku również nie chroni przed tym uzależnieniem. Paradoksalnie, wielu świeckich, także niewierzących, seksoholików decyduje się na czasowy lub trwały celibat, widząc w nim najlepszą drogę do trzeźwości seksualnej.
Przy różnego rodzaju historiach seksualnych z udziałem księży często podnosi się temat celibatu. Ale celibat nie jest przyczyną seksoholizmu. Życie w związku również nie chroni przed tym uzależnieniem. Paradoksalnie, wielu świeckich, także niewierzących, seksoholików decyduje się na czasowy lub trwały celibat, widząc w nim najlepszą drogę do trzeźwości seksualnej.
redemptor.pl / mł
Ten wizerunek Maryi słynie łaskami od 500 lat. Łaskami bardzo konkretnymi, bo za wstawiennictwem Maryi wierni wypraszają tu... nowe powołania kapłańskie i zakonne. Tuchowskie sanktuarium niedaleko Tarnowa jest cichym ośrodkiem intensywnej modlitwy o nowych księży, a skutków tej modlitwy doświadczają nie tylko Polacy.
Ten wizerunek Maryi słynie łaskami od 500 lat. Łaskami bardzo konkretnymi, bo za wstawiennictwem Maryi wierni wypraszają tu... nowe powołania kapłańskie i zakonne. Tuchowskie sanktuarium niedaleko Tarnowa jest cichym ośrodkiem intensywnej modlitwy o nowych księży, a skutków tej modlitwy doświadczają nie tylko Polacy.
Częstochowa, potem Freiburg, później Nowe Miasto i Warszawa. A to tylko kawałek października. – Kalendarz na ten miesiąc mam już wypełniony – uśmiecha się Magda. To dzięki niej na drogi wyjechał różowy bus, w soczystym kolorze wypromowanym niedawno przez hitowy film o Barbie. Ale ten bus nie promuje słynnej lalki; jest po to, żeby przypominać, że istnieje… teologia ciała. I mówić tym, jak ona właściwie działa w normalnym życiu.
Częstochowa, potem Freiburg, później Nowe Miasto i Warszawa. A to tylko kawałek października. – Kalendarz na ten miesiąc mam już wypełniony – uśmiecha się Magda. To dzięki niej na drogi wyjechał różowy bus, w soczystym kolorze wypromowanym niedawno przez hitowy film o Barbie. Ale ten bus nie promuje słynnej lalki; jest po to, żeby przypominać, że istnieje… teologia ciała. I mówić tym, jak ona właściwie działa w normalnym życiu.
Jeśli rozumienie posług kościelnych ogranicza się do tych, które związane były ze święceniami, traci się z oczu znaczącą część udziału kobiet w kształtowaniu Kościoła i jego świadomości w pierwszych wiekach (i nie tylko) chrześcijaństwa. Wpływ ten mógł być jednak znacznie większy, gdyby względy kulturowe nie przeważały nad intuicjami teologicznymi potwierdzającymi równość płci, ograniczając tym samym udział kobiet w odpowiedzialności za wspólnoty, a z czasem wręcz wykluczając je z posług z nią związanych - pisze ks. Grzegorz Strzelczyk w książce "Eklezjologia". 
Jeśli rozumienie posług kościelnych ogranicza się do tych, które związane były ze święceniami, traci się z oczu znaczącą część udziału kobiet w kształtowaniu Kościoła i jego świadomości w pierwszych wiekach (i nie tylko) chrześcijaństwa. Wpływ ten mógł być jednak znacznie większy, gdyby względy kulturowe nie przeważały nad intuicjami teologicznymi potwierdzającymi równość płci, ograniczając tym samym udział kobiet w odpowiedzialności za wspólnoty, a z czasem wręcz wykluczając je z posług z nią związanych - pisze ks. Grzegorz Strzelczyk w książce "Eklezjologia". 
Langusta na palmie / YouTube.com / mł
- Bardzo wielu z nas się boi, zastanawia się, jak żyć w tym czasie. Ludzie boją się, czy nie będzie wojny, zastanawiają się, jak się przyszykować. I część z nas żyje w dużym strachu. Chcę powiedzieć wam kilka bardzo prostych rzeczy, bo może to da wam spokój ducha - mówi o. Adam Szustak OP.
- Bardzo wielu z nas się boi, zastanawia się, jak żyć w tym czasie. Ludzie boją się, czy nie będzie wojny, zastanawiają się, jak się przyszykować. I część z nas żyje w dużym strachu. Chcę powiedzieć wam kilka bardzo prostych rzeczy, bo może to da wam spokój ducha - mówi o. Adam Szustak OP.
Facebook / Mariusz Marszałek / mł
Nie każdy ksiądz-alkoholik „toczy się” po ulicy. Wielu funkcjonuje latami – pracują, głoszą kazania, prowadzą parafie, stają się gwiazdami ewangelizacji. Taki ksiądz ma wszystko „wyliczone”: wie, ile może wypić, żeby rano odprawić Mszę „w miarę trzeźwy”. Wie, ile czasu potrzebuje, żeby „wywietrzeć” przed spotkaniem z biskupem. Ma swoje rytuały: kieliszek po kolacji, dwa przed snem, w niedzielę można wypić więcej, bo poniedziałek jest wolny. Z zewnątrz – normalne życie. W środku – uzależnienie, które stopniowo odbiera wolność i niszczy zdrowie. Największe niebezpieczeństwo: on sam i otoczenie długo wierzą, że „przecież ma wszystko pod kontrolą” - pisze ks. Mariusz Marszałek SAC. 
Nie każdy ksiądz-alkoholik „toczy się” po ulicy. Wielu funkcjonuje latami – pracują, głoszą kazania, prowadzą parafie, stają się gwiazdami ewangelizacji. Taki ksiądz ma wszystko „wyliczone”: wie, ile może wypić, żeby rano odprawić Mszę „w miarę trzeźwy”. Wie, ile czasu potrzebuje, żeby „wywietrzeć” przed spotkaniem z biskupem. Ma swoje rytuały: kieliszek po kolacji, dwa przed snem, w niedzielę można wypić więcej, bo poniedziałek jest wolny. Z zewnątrz – normalne życie. W środku – uzależnienie, które stopniowo odbiera wolność i niszczy zdrowie. Największe niebezpieczeństwo: on sam i otoczenie długo wierzą, że „przecież ma wszystko pod kontrolą” - pisze ks. Mariusz Marszałek SAC. 
Sir Sir/ŁS
Istnienie wielu domów opieki i hospicjów może być zagrożone jeśli wspomagane samobójstwo zostanie zalegalizowane w Wielkiej Brytanii – ostrzegają angielscy biskupi. Projekt ustawy ma wkrótce trafić do Izby Lordów, po tym jak w czerwcu został zatwierdzony przez Izbę Gmin.
Istnienie wielu domów opieki i hospicjów może być zagrożone jeśli wspomagane samobójstwo zostanie zalegalizowane w Wielkiej Brytanii – ostrzegają angielscy biskupi. Projekt ustawy ma wkrótce trafić do Izby Lordów, po tym jak w czerwcu został zatwierdzony przez Izbę Gmin.
"Jeśli uznać, że Leon XIV będzie chciał iść rzeczywiście drogą wytyczoną przez swojego poprzednika Leona XIII, to można przypuszczać, że i on z jednej strony będzie stanowczo przypominał o konieczności zachowania solidarności społecznej (rozbijanej tym razem choćby przez media społecznościowe), powinnościach właścicieli korporacji (obecnie będą to wielcy globalni gracze Big Techów i mediów społecznościowych), na których poza staraniem się o zyski ciążą także konkretne obowiązki społeczne, czy wreszcie będzie przypominał o roli państwa w ochronie praw pracowniczych i obywatelskich" - pisze Tomasz Terlikowski w swojej najnowszej książce "Leon XIV. Dokąd zmierza papież?".
"Jeśli uznać, że Leon XIV będzie chciał iść rzeczywiście drogą wytyczoną przez swojego poprzednika Leona XIII, to można przypuszczać, że i on z jednej strony będzie stanowczo przypominał o konieczności zachowania solidarności społecznej (rozbijanej tym razem choćby przez media społecznościowe), powinnościach właścicieli korporacji (obecnie będą to wielcy globalni gracze Big Techów i mediów społecznościowych), na których poza staraniem się o zyski ciążą także konkretne obowiązki społeczne, czy wreszcie będzie przypominał o roli państwa w ochronie praw pracowniczych i obywatelskich" - pisze Tomasz Terlikowski w swojej najnowszej książce "Leon XIV. Dokąd zmierza papież?".
deon.pl / pzk
15 sierpnia to dzień, w którym liturgia i ludowa tradycja splatają się w wyjątkowy sposób. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny należy do najstarszych świąt maryjnych. W całej Europie obrosło ono w liczne zwyczaje – od procesji i pielgrzymek, po dożynkowe obrzędy i święcenie bukietów. Tego dnia wierni w Polsce, Włoszech, Czechach czy na Łotwie inaczej nazywają Matkę Bożą, ale zawsze powierzają Jej swoje życie i plony, dziękując za to, co ziemia wydała.
15 sierpnia to dzień, w którym liturgia i ludowa tradycja splatają się w wyjątkowy sposób. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny należy do najstarszych świąt maryjnych. W całej Europie obrosło ono w liczne zwyczaje – od procesji i pielgrzymek, po dożynkowe obrzędy i święcenie bukietów. Tego dnia wierni w Polsce, Włoszech, Czechach czy na Łotwie inaczej nazywają Matkę Bożą, ale zawsze powierzają Jej swoje życie i plony, dziękując za to, co ziemia wydała.
Facebook / mł
"To jedno z tych kazań, których się nie chce mówić. I które pewnie nie powinno być kazaniem". Piękne i mądre słowa ks. Krzysztofa Janiaka, które napisał z okazji pogrzebu Dominika Muszewskiego, 15-letniego harcerza, którego tragiczna śmierć poruszyła całą Polskę.
"To jedno z tych kazań, których się nie chce mówić. I które pewnie nie powinno być kazaniem". Piękne i mądre słowa ks. Krzysztofa Janiaka, które napisał z okazji pogrzebu Dominika Muszewskiego, 15-letniego harcerza, którego tragiczna śmierć poruszyła całą Polskę.
Oczekiwania, jakie Kościół stawia przed księżmi, są duże. Celibat, dyspozycyjność, pomysły, uśmiech na twarzy.... Dodałbym jeszcze, że nie pomaga księżom klerykalizm teologiczny, w tym sakralizacja księdza. Nie wolno mu błądzić, upadać, grzeszyć, cierpieć na depresję, no bo jak? Przecież jest on alter Christus. No więc nawet jak błądzi, zmaga się z depresją czy uzależnieniem, to nie wolno tego ujawniać. Ale żaden ksiądz nie jest święty moralnie. Święcenia nie dokonują cudownej przemiany. Trzeba tutaj odczarować postrzeganie księdza, w którym często zlewa się to, co on głosi, z nim samym - pisze Dariusz Piórkowski SJ. 
Oczekiwania, jakie Kościół stawia przed księżmi, są duże. Celibat, dyspozycyjność, pomysły, uśmiech na twarzy.... Dodałbym jeszcze, że nie pomaga księżom klerykalizm teologiczny, w tym sakralizacja księdza. Nie wolno mu błądzić, upadać, grzeszyć, cierpieć na depresję, no bo jak? Przecież jest on alter Christus. No więc nawet jak błądzi, zmaga się z depresją czy uzależnieniem, to nie wolno tego ujawniać. Ale żaden ksiądz nie jest święty moralnie. Święcenia nie dokonują cudownej przemiany. Trzeba tutaj odczarować postrzeganie księdza, w którym często zlewa się to, co on głosi, z nim samym - pisze Dariusz Piórkowski SJ. 
info.dominikanie.pl / mł
"Anchoring", "trending", a może "swoting"? Te angielskie sformułowania określają tendencje, którym może ulec wspólnota w Kościele, jeśli nie poświęca czasu na rozeznanie i przemyślenie swojego celu. Zebrał je mistrz zakonu dominikanów, Gerard Timoner OP.
"Anchoring", "trending", a może "swoting"? Te angielskie sformułowania określają tendencje, którym może ulec wspólnota w Kościele, jeśli nie poświęca czasu na rozeznanie i przemyślenie swojego celu. Zebrał je mistrz zakonu dominikanów, Gerard Timoner OP.
Kleryk nie nauczy się odpowiedzialności za wspólnotę, jeśli w seminarium nie odpowiada za nic ważnego. A seminarium ma mieć atmosferę domu: miejsca, gdzie tworzy się relacje, gdzie traktuje się ludzi podmiotowo, a nie przedmiotowo. Celibat to kwestia dojrzałości, a nie jakichś niezwykłych umiejętności, a do tragedii zazwyczaj dochodzi, gdy ksiądz izoluje się, bo z seminarium wyniósł przekonanie, że musi ze wszystkim radzić sobie sam - mówi ks. Tomasz Metelica, rektor nowego ośrodka formacyjnego dwóch diecezji, w rozmowie z Martą Łysek.
Kleryk nie nauczy się odpowiedzialności za wspólnotę, jeśli w seminarium nie odpowiada za nic ważnego. A seminarium ma mieć atmosferę domu: miejsca, gdzie tworzy się relacje, gdzie traktuje się ludzi podmiotowo, a nie przedmiotowo. Celibat to kwestia dojrzałości, a nie jakichś niezwykłych umiejętności, a do tragedii zazwyczaj dochodzi, gdy ksiądz izoluje się, bo z seminarium wyniósł przekonanie, że musi ze wszystkim radzić sobie sam - mówi ks. Tomasz Metelica, rektor nowego ośrodka formacyjnego dwóch diecezji, w rozmowie z Martą Łysek.