Dlaczego dziś potrzebujemy w Kościele odkrycia, że istnieje coś takiego jak katolicka nauka społeczna (KNS)? Nie chodzi o generowanie etatów dla wykładowców tej dyscypliny. Nie chodzi o szukanie łatwego i szybkiego "cudownego lekarstwa" na wszelkie bolączki Kościoła. Nie chodzi wreszcie o ucieczkę w "wiedzę tajemną", którą posiedli ci namaszczeni, uformowani w seminariach duchownych.
Dlaczego dziś potrzebujemy w Kościele odkrycia, że istnieje coś takiego jak katolicka nauka społeczna (KNS)? Nie chodzi o generowanie etatów dla wykładowców tej dyscypliny. Nie chodzi o szukanie łatwego i szybkiego "cudownego lekarstwa" na wszelkie bolączki Kościoła. Nie chodzi wreszcie o ucieczkę w "wiedzę tajemną", którą posiedli ci namaszczeni, uformowani w seminariach duchownych.
Charyzmatyczne przepowiadanie Dobrej Nowiny bywa wielkim dobrem i źródłem pięknego świadectwa, ale bywa też źródłem nieporozumień i zamieszania. W narracji chrześcijańskiej nagminnie dochodzi do pomieszanie pojęć „miłości” i „sprawiedliwości”.
Charyzmatyczne przepowiadanie Dobrej Nowiny bywa wielkim dobrem i źródłem pięknego świadectwa, ale bywa też źródłem nieporozumień i zamieszania. W narracji chrześcijańskiej nagminnie dochodzi do pomieszanie pojęć „miłości” i „sprawiedliwości”.
Horror działań wojennych na Ukrainie to kolejne gorzkie przypomnienie, że świat nie radzi sobie z nagromadzonymi problemami. Dziś potrzebujemy czegoś więcej. W wielu polskich domach na ścianie wisi obraz Jezusa Miłosiernego, dla wielu z nas koronka do Bożego Miłosierdzia jest naturalnym ratunkiem i naturalnym duchowym odruchem w sytuacjach trudnych. Słowa Jana Pawła II, wygłoszone w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach w roku 2002, stają się dziś szczególnie aktualne.
Horror działań wojennych na Ukrainie to kolejne gorzkie przypomnienie, że świat nie radzi sobie z nagromadzonymi problemami. Dziś potrzebujemy czegoś więcej. W wielu polskich domach na ścianie wisi obraz Jezusa Miłosiernego, dla wielu z nas koronka do Bożego Miłosierdzia jest naturalnym ratunkiem i naturalnym duchowym odruchem w sytuacjach trudnych. Słowa Jana Pawła II, wygłoszone w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach w roku 2002, stają się dziś szczególnie aktualne.
Wokół problemu sekularyzacji toczy się w najlepsze wojenka ideologiczna a fakty pozostają faktami – jesienią 2021 roku w warszawskich szkołach ponadpodstawowych na lekcje religii zapisał się już tylko co trzeci uczeń... Jako jezuita stawiam sobie pytanie: Czy można o sekularyzacji rozmawiać inaczej? Nie żeby uciekać w strefę komfortu, lecz aby móc dokonać wspólnotowego rozeznawania: Jak odczytywać dziś znaki czasu? Jak organizować duszpasterstwo? Jak owocnie i mądrze ewangelizować w świecie, który się zmienia?
Wokół problemu sekularyzacji toczy się w najlepsze wojenka ideologiczna a fakty pozostają faktami – jesienią 2021 roku w warszawskich szkołach ponadpodstawowych na lekcje religii zapisał się już tylko co trzeci uczeń... Jako jezuita stawiam sobie pytanie: Czy można o sekularyzacji rozmawiać inaczej? Nie żeby uciekać w strefę komfortu, lecz aby móc dokonać wspólnotowego rozeznawania: Jak odczytywać dziś znaki czasu? Jak organizować duszpasterstwo? Jak owocnie i mądrze ewangelizować w świecie, który się zmienia?
Deon.pl
Oswoiliśmy się z kryzysem rodziny. Gdy o nim rozmawiamy, wykazujemy dziwną bezradność i nieudolność. Uciekamy w różne ogólniki i slogany, w łatwe, zastępcze tematy, wreszcie w utopijną wiarę, że sytuację mogą poprawić dobre ustawy albo rozporządzenia.
Oswoiliśmy się z kryzysem rodziny. Gdy o nim rozmawiamy, wykazujemy dziwną bezradność i nieudolność. Uciekamy w różne ogólniki i slogany, w łatwe, zastępcze tematy, wreszcie w utopijną wiarę, że sytuację mogą poprawić dobre ustawy albo rozporządzenia.
Deon.pl
Katolicka nauka społeczna leży w Polsce odłogiem i kiedy przychodzi do realnej dyskusji, to okazuje się, że tej nauki, jako społeczność wiernych, nie znamy i nie stosujemy. Świeckie upolitycznione media, kształtujące debatę publiczną, wytwarzają tak wielkie ciśnienie, tak bardzo kanalizują nasze emocje, że powstaje wrażenie, iż „karty są już rozdane” i pozostaje tylko deklaracja opowiedzenia się po którejś stronie sporu.
Katolicka nauka społeczna leży w Polsce odłogiem i kiedy przychodzi do realnej dyskusji, to okazuje się, że tej nauki, jako społeczność wiernych, nie znamy i nie stosujemy. Świeckie upolitycznione media, kształtujące debatę publiczną, wytwarzają tak wielkie ciśnienie, tak bardzo kanalizują nasze emocje, że powstaje wrażenie, iż „karty są już rozdane” i pozostaje tylko deklaracja opowiedzenia się po którejś stronie sporu.
"W drodze do Boga człowiekowi może pomóc wiele narzędzi. Jednym z nich jest duchowość ignacjańska i metodologia rekolekcji ignacjańskich" - mówi jezuita.
"W drodze do Boga człowiekowi może pomóc wiele narzędzi. Jednym z nich jest duchowość ignacjańska i metodologia rekolekcji ignacjańskich" - mówi jezuita.
Bardzo często jesteśmy wciągami w ideologiczne, medialne wojenki. I w zasadzie możemy wybierać - albo będziemy dolewać oliwy do ognia - identyfikować się z wybraną grupą społeczną, ulubioną partią polityczną - albo poświęcimy się autentycznej posłudze, której nauczył nas św. Ignacy.
Bardzo często jesteśmy wciągami w ideologiczne, medialne wojenki. I w zasadzie możemy wybierać - albo będziemy dolewać oliwy do ognia - identyfikować się z wybraną grupą społeczną, ulubioną partią polityczną - albo poświęcimy się autentycznej posłudze, której nauczył nas św. Ignacy.
Światowe Dni Młodzieży to wielkie rekolekcje dla nas wszystkich i autentyczne doświadczenie Kościoła działającego pod natchnieniem Ducha Świętego, który "prowadzi do całej prawdy" (J 16, 13). Pewien przedsmak tego wielkiego wydarzenia, które przed nami, daje nam jezuicki projekt MAGIS, który właśnie rozpoczął się w Łodzi.
Światowe Dni Młodzieży to wielkie rekolekcje dla nas wszystkich i autentyczne doświadczenie Kościoła działającego pod natchnieniem Ducha Świętego, który "prowadzi do całej prawdy" (J 16, 13). Pewien przedsmak tego wielkiego wydarzenia, które przed nami, daje nam jezuicki projekt MAGIS, który właśnie rozpoczął się w Łodzi.
Po co organizować Wigilie dla bezdomnych? Po co akcje i organizacje charytatywne? Po co pomoc uchodźcom, bezdomnym, repatriantom, emigrantom?
Po co organizować Wigilie dla bezdomnych? Po co akcje i organizacje charytatywne? Po co pomoc uchodźcom, bezdomnym, repatriantom, emigrantom?
O wyborczych obowiązkach katolika, o tym, co jest grzechem w dyskusjach politycznych i do czego wzywa Kościół w kontekście nadchodzących wyborów - pisze o. Dariusz Dańkowski SJ.
O wyborczych obowiązkach katolika, o tym, co jest grzechem w dyskusjach politycznych i do czego wzywa Kościół w kontekście nadchodzących wyborów - pisze o. Dariusz Dańkowski SJ.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}