Logo źródła: MANDO dm
Zaniedbane dzieci, których rodzice zajmowali się zbawianiem świata, w dorosłym życiu będą zabiegać o uwagę wszystkich naokoło i ciągle w duchu krzyczeć: „Tu jestem!”, podejmując nie zawsze dobre dla siebie decyzje. Może być również tak, że będą trwać w przekonaniu, że nigdy nie zostaną zaakceptowani i nikt ich nie pokocha. Dziewczyna, a potem kobieta, nawet jak wejdzie w związek, może stać się chorobliwie zazdrosna, a każda koleżanka partnera będzie - według jej wyobrażenia - lepsza od niej, stanowiąc zagrożenie dla jej związku.
Zaniedbane dzieci, których rodzice zajmowali się zbawianiem świata, w dorosłym życiu będą zabiegać o uwagę wszystkich naokoło i ciągle w duchu krzyczeć: „Tu jestem!”, podejmując nie zawsze dobre dla siebie decyzje. Może być również tak, że będą trwać w przekonaniu, że nigdy nie zostaną zaakceptowani i nikt ich nie pokocha. Dziewczyna, a potem kobieta, nawet jak wejdzie w związek, może stać się chorobliwie zazdrosna, a każda koleżanka partnera będzie - według jej wyobrażenia - lepsza od niej, stanowiąc zagrożenie dla jej związku.
ePsycholodzy.pl / Onet / PAP
Liczby są bezwzględne i wskazują na to, że Polacy są narodem ludzi zmęczonych. W badaniu przeprowadzonym przez UCE RESEARCH i SYNO Poland ankietowani mieli odpowiedzieć, czy występuje u nich jeden z takich objawów depresji jak zmęczenie, brak energii, kłopoty ze snem czy obniżenie nastroju. Aż 72,8 proc. badanych potwierdziło, że odczuwa przynajmniej jeden z wyżej wymienionych oznak. To właśnie zmęczenie i brak energii, zaraz po obniżonym nastroju, było wskazywane najczęściej.
Liczby są bezwzględne i wskazują na to, że Polacy są narodem ludzi zmęczonych. W badaniu przeprowadzonym przez UCE RESEARCH i SYNO Poland ankietowani mieli odpowiedzieć, czy występuje u nich jeden z takich objawów depresji jak zmęczenie, brak energii, kłopoty ze snem czy obniżenie nastroju. Aż 72,8 proc. badanych potwierdziło, że odczuwa przynajmniej jeden z wyżej wymienionych oznak. To właśnie zmęczenie i brak energii, zaraz po obniżonym nastroju, było wskazywane najczęściej.
national-geographic.pl/dm
Zmiany zapachu u ludzi mogą wskazywać na różnorakie choroby. Pomocne w diagnostyce okazują się psy, które mają zmysł powonienia 40 razy czulszy niż ludzie.
Zmiany zapachu u ludzi mogą wskazywać na różnorakie choroby. Pomocne w diagnostyce okazują się psy, które mają zmysł powonienia 40 razy czulszy niż ludzie.
W ludziach widać obawy przed chorobami psychicznymi, stygmatyzację takich stanów, więc wielu woli założyć duchowe źródła problemów niż te medyczne. Inni nie są w stanie objaśnić czy zrozumieć zachowań bliskich albo pragną szybkich, niemal magicznych rozwiązań. I tak trafiają do egzorcysty, który przekonuje, że dzięki prostym obrzędom można pozbyć się skomplikowanych problemów - mówi dr hab. Krzysztof Krajewski-Siuda w rozmowie z Tomaszem P. Terlikowskim. Publikujemy fragment książki "Uleczyć Boga w sobie. Z psychiatrą o duchowości".
W ludziach widać obawy przed chorobami psychicznymi, stygmatyzację takich stanów, więc wielu woli założyć duchowe źródła problemów niż te medyczne. Inni nie są w stanie objaśnić czy zrozumieć zachowań bliskich albo pragną szybkich, niemal magicznych rozwiązań. I tak trafiają do egzorcysty, który przekonuje, że dzięki prostym obrzędom można pozbyć się skomplikowanych problemów - mówi dr hab. Krzysztof Krajewski-Siuda w rozmowie z Tomaszem P. Terlikowskim. Publikujemy fragment książki "Uleczyć Boga w sobie. Z psychiatrą o duchowości".
Nad nienarodzonym dzieckiem, zagrożonym śmiercią i jego małym światem rozciąga się najpierw współczucie, potem modlitwa. Osoby, które zawierzają je Bogu, raczej nie zobaczą efektów swojej duchowej opieki. Ufają jednak, że ich modlitwy zostaną wysłuchane.
Nad nienarodzonym dzieckiem, zagrożonym śmiercią i jego małym światem rozciąga się najpierw współczucie, potem modlitwa. Osoby, które zawierzają je Bogu, raczej nie zobaczą efektów swojej duchowej opieki. Ufają jednak, że ich modlitwy zostaną wysłuchane.
Czy jest z nami dziś ktoś, kto jest tu pierwszy raz? - pada pytanie. Mężczyzna w średnim wieku nieśmiało podnosi rękę. - Mam na imię Michał. Alkohol to centrum mojego życia. Nie piję o kilku tygodni - mówi niepewnie. Z sali słychać brawa, a na twarzach zgromadzonych widać autentyczny uśmiech: witamy na pokładzie.
Czy jest z nami dziś ktoś, kto jest tu pierwszy raz? - pada pytanie. Mężczyzna w średnim wieku nieśmiało podnosi rękę. - Mam na imię Michał. Alkohol to centrum mojego życia. Nie piję o kilku tygodni - mówi niepewnie. Z sali słychać brawa, a na twarzach zgromadzonych widać autentyczny uśmiech: witamy na pokładzie.
Większość małżeństw świętuje rocznice ślubu. O niej pamiętają nawet rodzice, jak dobrze wybierzecie datę to i znajomi będą co roku składać Wam życzenia (polecam 11.11, wszyscy pamiętają). Urodziny, wiadomo. Imieniny czasem, bo powoli odchodzą już do lamusa. Walentynki tak trochę, bo teraz bardziej w modzie jest oburzanie się na komercję. To co jeszcze można świętować w związku?
Większość małżeństw świętuje rocznice ślubu. O niej pamiętają nawet rodzice, jak dobrze wybierzecie datę to i znajomi będą co roku składać Wam życzenia (polecam 11.11, wszyscy pamiętają). Urodziny, wiadomo. Imieniny czasem, bo powoli odchodzą już do lamusa. Walentynki tak trochę, bo teraz bardziej w modzie jest oburzanie się na komercję. To co jeszcze można świętować w związku?
PAP / tk
Coraz więcej osób dotyka tzw. technostres. Ma on różne aspekty – od natłoku straszących informacji, przez presję posiadania najnowszych gadżetów, społeczną izolację i cyfrowe wykluczenie, po lęk o przyszłość. Raczej będzie coraz gorzej – mówidr Konrad Maj z Uniwersytetu SWPS.
Coraz więcej osób dotyka tzw. technostres. Ma on różne aspekty – od natłoku straszących informacji, przez presję posiadania najnowszych gadżetów, społeczną izolację i cyfrowe wykluczenie, po lęk o przyszłość. Raczej będzie coraz gorzej – mówidr Konrad Maj z Uniwersytetu SWPS.
Jest taki moment w życiu niemal każdego człowieka, w którym szarość bierze górę nad kolorem. Nagle łapiemy się na tym, że przestały nas cieszyć drobne rzeczy. Że w lustrze widzimy smutną twarz. Że ten entuzjazm, który kiedyś budziły w nas nasze ulubione zajęcia, gdzieś odpłynął. I co gorsza - nie wraca. Co wtedy?
Jest taki moment w życiu niemal każdego człowieka, w którym szarość bierze górę nad kolorem. Nagle łapiemy się na tym, że przestały nas cieszyć drobne rzeczy. Że w lustrze widzimy smutną twarz. Że ten entuzjazm, który kiedyś budziły w nas nasze ulubione zajęcia, gdzieś odpłynął. I co gorsza - nie wraca. Co wtedy?
KAI/dm
Niektórzy pacjenci chcą być po prostu trzymani za rękę, dla innych to zbyt bolesne. Ważna jest troska personelu medycznego, a także odwiedziny osób najbliższych - mówi s. Wiktoria Kulpa CSSF. W rozmowie z KAI dyrektor warszawskiego Hospicjum Sióstr Felicjanek im. bł. Hanny Chrzanowskiej opowiedziała jak wygląda praca i wolontariat w placówce, czego najbardziej potrzebują chorzy na ostatnim etapie życia, a także jak sama rozumie sens cierpienia i choroby w życiu człowieka. 
Niektórzy pacjenci chcą być po prostu trzymani za rękę, dla innych to zbyt bolesne. Ważna jest troska personelu medycznego, a także odwiedziny osób najbliższych - mówi s. Wiktoria Kulpa CSSF. W rozmowie z KAI dyrektor warszawskiego Hospicjum Sióstr Felicjanek im. bł. Hanny Chrzanowskiej opowiedziała jak wygląda praca i wolontariat w placówce, czego najbardziej potrzebują chorzy na ostatnim etapie życia, a także jak sama rozumie sens cierpienia i choroby w życiu człowieka. 
W świecie zdominowanym przez nachalną, zafałszowaną narrację medialną trudno nie ulec złudzeniu, że małżeństwo to instytucja, która nie odpowiada potrzebom współczesności. Jeśli na dodatek człowiek nie zamknie się w chrześcijańskiej bańce medialnej, szybko może dojść do wniosku, że rozwód jest bezbolesną, skuteczną i gwarantującą satysfakcję z życia strategią budowania osobistego szczęścia. 
W świecie zdominowanym przez nachalną, zafałszowaną narrację medialną trudno nie ulec złudzeniu, że małżeństwo to instytucja, która nie odpowiada potrzebom współczesności. Jeśli na dodatek człowiek nie zamknie się w chrześcijańskiej bańce medialnej, szybko może dojść do wniosku, że rozwód jest bezbolesną, skuteczną i gwarantującą satysfakcję z życia strategią budowania osobistego szczęścia. 
Logo źródła: MANDO dm
Przyjrzyjmy się pewnemu domowi. Meble wyczyszczone na połysk, kolorowy turecki dywan, ojciec czyta w fotelu gazetę, a matka krząta się w kuchni. W drugim pokoju za biurkiem dziewczynka odrabia lekcje. W pewnym momencie matka wpada do jej pokoju i wrzeszczy, żeby tym razem zrobiła zadania poprawnie i przyniosła piątkę, bo powinna dostawać tylko piątki. Ojciec słyszy, ale nie reaguje.
Przyjrzyjmy się pewnemu domowi. Meble wyczyszczone na połysk, kolorowy turecki dywan, ojciec czyta w fotelu gazetę, a matka krząta się w kuchni. W drugim pokoju za biurkiem dziewczynka odrabia lekcje. W pewnym momencie matka wpada do jej pokoju i wrzeszczy, żeby tym razem zrobiła zadania poprawnie i przyniosła piątkę, bo powinna dostawać tylko piątki. Ojciec słyszy, ale nie reaguje.
Logo źródła: Wydawnictwo W Drodze Jean-Baptiste Bienvenu
Czy zdarzyło się wam kiedyś, że ktoś was wysłuchał? Pytanie wydaje się niemądre, a odpowiedź oczywista: "tak". Ale czy na pewno? Chodzi o bycie wysłuchanym naprawdę, bez żadnego przerywania.
Czy zdarzyło się wam kiedyś, że ktoś was wysłuchał? Pytanie wydaje się niemądre, a odpowiedź oczywista: "tak". Ale czy na pewno? Chodzi o bycie wysłuchanym naprawdę, bez żadnego przerywania.
- Rozwinięta religijność chroni przed depresją. Istnieje na ten temat zdecydowanie mniej badań, ale są i takie, z których wynika wniosek, że terapia oparta na odniesieniu religijnym może powodować szybsze wyjście z depresji niż taka, która w ogóle nie ma takiego odniesienia — mówi dr. hab. Krzysztof Krajewski-Siuda w rozmowie z Tomaszem P. Terlikowskim. Publikujemy fragment książki "Uleczyć Boga w sobie. Z psychiatrą o duchowości".
- Rozwinięta religijność chroni przed depresją. Istnieje na ten temat zdecydowanie mniej badań, ale są i takie, z których wynika wniosek, że terapia oparta na odniesieniu religijnym może powodować szybsze wyjście z depresji niż taka, która w ogóle nie ma takiego odniesienia — mówi dr. hab. Krzysztof Krajewski-Siuda w rozmowie z Tomaszem P. Terlikowskim. Publikujemy fragment książki "Uleczyć Boga w sobie. Z psychiatrą o duchowości".
CNA/dm
W jednym z muzeów Rzymu, w Narodowej Galerii Sztuki Współczesnej, gości obecnie wystawa poświęcona życiu pisarza prof. J.R.R. Tolkiena, autora „Władcy Pierścieni”, który odegrał decydującą rolę w nawróceniu na chrześcijaństwo swojego wielkiego przyjaciela C.S. Lewisa.
W jednym z muzeów Rzymu, w Narodowej Galerii Sztuki Współczesnej, gości obecnie wystawa poświęcona życiu pisarza prof. J.R.R. Tolkiena, autora „Władcy Pierścieni”, który odegrał decydującą rolę w nawróceniu na chrześcijaństwo swojego wielkiego przyjaciela C.S. Lewisa.
Najprostszą konsekwencją nieśmiałości jest samotność i negatywne przekonania na swój temat. Kolejną jest brak osiągania ważnych dla siebie celów, bo kiedy nie sięgam po coś, nie sprawdzam nowych rzeczy, to w konsekwencji nie daję sobie szansy, by sprawdzić swoje kompetencje społeczne czy zawodowe i je potwierdzić – mówi psychoterapeutka dr Agnieszka Kozak.
Najprostszą konsekwencją nieśmiałości jest samotność i negatywne przekonania na swój temat. Kolejną jest brak osiągania ważnych dla siebie celów, bo kiedy nie sięgam po coś, nie sprawdzam nowych rzeczy, to w konsekwencji nie daję sobie szansy, by sprawdzić swoje kompetencje społeczne czy zawodowe i je potwierdzić – mówi psychoterapeutka dr Agnieszka Kozak.
Logo źródła: Wydawnictwo W Drodze Jean-Baptiste Bienvenu
"Giganci świata cyfrowego to nie banalni przedsiębiorcy, którzy pragną przede wszystkim maksymalizacji zysków przy okazji sprzedaży swoich towarów i usług. Ich ambicja idzie dalej, co jasno dają do zrozumienia w niezwykle sprawnej strategii komunikacyjnej" - pisze Jean-Baptiste Bienvenu w książce "Zjadani przez ekrany!". Jej autor pokazuje, jak niekontrolowane korzystanie z nowych technologii wpływa destrukcyjnie na nasz rozwój wewnętrzny.
"Giganci świata cyfrowego to nie banalni przedsiębiorcy, którzy pragną przede wszystkim maksymalizacji zysków przy okazji sprzedaży swoich towarów i usług. Ich ambicja idzie dalej, co jasno dają do zrozumienia w niezwykle sprawnej strategii komunikacyjnej" - pisze Jean-Baptiste Bienvenu w książce "Zjadani przez ekrany!". Jej autor pokazuje, jak niekontrolowane korzystanie z nowych technologii wpływa destrukcyjnie na nasz rozwój wewnętrzny.
pl.aleteia.org / onet.pl / tk
Mar Galcerán jest pierwszą osobą z zespołem Downa, która zasiadła w hiszpańskim parlamencie. Kobieta została wybrana do zgromadzenia regionalnego Walencji.
Mar Galcerán jest pierwszą osobą z zespołem Downa, która zasiadła w hiszpańskim parlamencie. Kobieta została wybrana do zgromadzenia regionalnego Walencji.
KAI / mł
- Chcesz mieć seks? To żyj na własny rachunek, a nie bądź na garnuszku u rodziców. Amerykanie nie bali się powiedzieć tego wprost prawie 30 lat temu. W 1993 roku British Medical Journal podał, iż istnieją dowody na to, że wbrew przypuszczeniom, dostępność do antykoncepcji prowadzi do wzrostu wskaźnika aborcji. A u nas środowiska lewicowe chcą zmieniać rzeczywistość prawną i kulturową w takim sposób, by seksualizacja była możliwa od najmłodszych lat – mówi Magdalena Guziak-Nowak.
- Chcesz mieć seks? To żyj na własny rachunek, a nie bądź na garnuszku u rodziców. Amerykanie nie bali się powiedzieć tego wprost prawie 30 lat temu. W 1993 roku British Medical Journal podał, iż istnieją dowody na to, że wbrew przypuszczeniom, dostępność do antykoncepcji prowadzi do wzrostu wskaźnika aborcji. A u nas środowiska lewicowe chcą zmieniać rzeczywistość prawną i kulturową w takim sposób, by seksualizacja była możliwa od najmłodszych lat – mówi Magdalena Guziak-Nowak.
tydzienmalzenstwa.pl / tk
W dniach od 7 do 14 lutego 2024 roku w wielu miastach Polski odbędzie się 10. edycja Tygodnia Małżeństwa. Hasłem przewodnim tegorocznego wydarzenia jest "Małżeństwo bliskości".
W dniach od 7 do 14 lutego 2024 roku w wielu miastach Polski odbędzie się 10. edycja Tygodnia Małżeństwa. Hasłem przewodnim tegorocznego wydarzenia jest "Małżeństwo bliskości".