jasminowa.blog.deon.pl
Nigdy nie wiemy, prowadząc pociechy pierwszego września na rozpoczęcie, jak się zakończy dana klasa. Nie tak dawno całkiem normalnie zaczynający się kolejny rok szkolny okazał się najdziwniejszym w historii edukacji, bo dzieci usiadły w domach przed ekranami… Miniony także wydawało się, że już niczym nas nie zaskoczy, a w jego trakcie wybuchła wojna. Ten też może być dla nas niespodzianką – na plus lub na minus.
Nigdy nie wiemy, prowadząc pociechy pierwszego września na rozpoczęcie, jak się zakończy dana klasa. Nie tak dawno całkiem normalnie zaczynający się kolejny rok szkolny okazał się najdziwniejszym w historii edukacji, bo dzieci usiadły w domach przed ekranami… Miniony także wydawało się, że już niczym nas nie zaskoczy, a w jego trakcie wybuchła wojna. Ten też może być dla nas niespodzianką – na plus lub na minus.
siostralucja.blog.deon.pl
Kontemplując zebrany przy Jezusie tłum warto dostrzec wśród zebranych, zmęczenie, osłabienie, mocne pragnienie zaspokojenia głodu. Jezus dostrzega potrzeby siedzących obok Niego ludzi. Zachwyca mnie ich silne pragnienie Boga - pisze s. Łucja Sowińska. 
Kontemplując zebrany przy Jezusie tłum warto dostrzec wśród zebranych, zmęczenie, osłabienie, mocne pragnienie zaspokojenia głodu. Jezus dostrzega potrzeby siedzących obok Niego ludzi. Zachwyca mnie ich silne pragnienie Boga - pisze s. Łucja Sowińska. 
Patrycja Ciurko / poczatekmilosci.blog.deon.pl
Wielki Post ma głębszy sens niż tylko postanowienia, wyrzeczenia. Dla chrześcijanina jest to święty czas, czas pracy nad sobą, nad swoim życiem, zachowaniem, nawrócenie się, czas głębszej bliskości z Panem, czas wyjścia na pustynię swojego serca,  czas, aby stanąć w prawdzie przed samym sobą.
Wielki Post ma głębszy sens niż tylko postanowienia, wyrzeczenia. Dla chrześcijanina jest to święty czas, czas pracy nad sobą, nad swoim życiem, zachowaniem, nawrócenie się, czas głębszej bliskości z Panem, czas wyjścia na pustynię swojego serca,  czas, aby stanąć w prawdzie przed samym sobą.
jasminowa.blog.deon.pl
Dzwoni telefon. „Do trzech razy sztuka”, myślę sobie. Sprawdzam ostatni raz wyprawkę dla maleństwa. Składam kocyki, wygładzam pościel. Ostatni rzut oka na pokój. Mam wielką nadzieję, że tym razem goście z Ukrainy dotrą w końcu pod nasz dach - pisze jedna z deonowych blogerek, Danuta Kamińska.
Dzwoni telefon. „Do trzech razy sztuka”, myślę sobie. Sprawdzam ostatni raz wyprawkę dla maleństwa. Składam kocyki, wygładzam pościel. Ostatni rzut oka na pokój. Mam wielką nadzieję, że tym razem goście z Ukrainy dotrą w końcu pod nasz dach - pisze jedna z deonowych blogerek, Danuta Kamińska.
dobrawnuczka.blog.deon.pl
Przeciętny człowiek naprawdę nie pragnie wojen, głodu i cierpienia. Chce za to kochać, budować bezpieczne warunki dla swoich rodzin, znaleźć w swoim życiu sens i cel, by było ono dobre i owocne. I to jest naturalne, ludzkie pragnienie – niezależne czy rodzisz się w Europie, w Afryce czy na Bliskim Wschodzie.
Przeciętny człowiek naprawdę nie pragnie wojen, głodu i cierpienia. Chce za to kochać, budować bezpieczne warunki dla swoich rodzin, znaleźć w swoim życiu sens i cel, by było ono dobre i owocne. I to jest naturalne, ludzkie pragnienie – niezależne czy rodzisz się w Europie, w Afryce czy na Bliskim Wschodzie.
Logo źródła: Blogi dobrawnuczka.blog.deon.pl
Kiedy pojawiają się dzieci, można być pewnym tylko jednej rzeczy: odtąd nic nie będzie takie samo jak było. Im szybciej rodzic tę prawdę zaakceptuje, tym łatwiej mu będzie odnaleźć się w nowej sytuacji.
Kiedy pojawiają się dzieci, można być pewnym tylko jednej rzeczy: odtąd nic nie będzie takie samo jak było. Im szybciej rodzic tę prawdę zaakceptuje, tym łatwiej mu będzie odnaleźć się w nowej sytuacji.
Logo źródła: Blogi Monika Chomątowska/ podterebintem.blog.deon.pl
Że za późno. Że to nie ma sensu, bo przecież to tysięczny raz, kiedy znowu upadłeś. Nie daj sobie tego wmówić, nawet gdyby takie treści pochodziły z ust jakiegoś kapłana czy biskupa. Nie tak uczy Kościół.
Że za późno. Że to nie ma sensu, bo przecież to tysięczny raz, kiedy znowu upadłeś. Nie daj sobie tego wmówić, nawet gdyby takie treści pochodziły z ust jakiegoś kapłana czy biskupa. Nie tak uczy Kościół.
Logo źródła: Blogi podniebem.blog.deon.pl
Nie tak dawno uczestniczyłem w Mszy Świętej podczas której kazanie poświęcone zostało wypoczynkowi. Zdawałoby się, że są ważniejsze tematy do poruszenia na niedzielnych kazaniach, no i co to ma wspólnego ze zbawieniem? A jednak, w naszych czasach to temat ważny.
Nie tak dawno uczestniczyłem w Mszy Świętej podczas której kazanie poświęcone zostało wypoczynkowi. Zdawałoby się, że są ważniejsze tematy do poruszenia na niedzielnych kazaniach, no i co to ma wspólnego ze zbawieniem? A jednak, w naszych czasach to temat ważny.
Muszę przyznać, że dopóki na własnej skórze nie odczułam, z czym się rodzicielstwo je, to myśl, że Bóg nie bez powodu przyszedł na świat jako dziecko i Jezusowe przynaglenie: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie” (Mk 10, 14) – niekoniecznie do mnie przemawiały.
Muszę przyznać, że dopóki na własnej skórze nie odczułam, z czym się rodzicielstwo je, to myśl, że Bóg nie bez powodu przyszedł na świat jako dziecko i Jezusowe przynaglenie: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie” (Mk 10, 14) – niekoniecznie do mnie przemawiały.
Mamy w domu pewną zasadę. Należy ona do tych fundamentalnych, nienaruszalnych i absolutnie kardynalnych praw, które konstytuują życie w naszej rodzinie. Brzmi ona: nie ma takiej kłótni, której by nie przerwała prośba o… przytulenie. I trzymamy się jej nawet wtedy (a właściwie: zwłaszcza wtedy!), gdy mamy ochotę „odgryźć” dzieciom głowy.
Mamy w domu pewną zasadę. Należy ona do tych fundamentalnych, nienaruszalnych i absolutnie kardynalnych praw, które konstytuują życie w naszej rodzinie. Brzmi ona: nie ma takiej kłótni, której by nie przerwała prośba o… przytulenie. I trzymamy się jej nawet wtedy (a właściwie: zwłaszcza wtedy!), gdy mamy ochotę „odgryźć” dzieciom głowy.
Logo źródła: Blogi zpotrzebyserca.blog.deon.pl
Tyle tam niemodnych frazesów, źle skonstruowanych zasad, które nie pasują do naszego wyobrażenia o świecie. I skoro tak już jest, to może odpuśćmy sobie życie wiarą, nauką Kościoła – myśli wielu.
Tyle tam niemodnych frazesów, źle skonstruowanych zasad, które nie pasują do naszego wyobrażenia o świecie. I skoro tak już jest, to może odpuśćmy sobie życie wiarą, nauką Kościoła – myśli wielu.
Logo źródła: Blogi Dantua Kamińska / jasminowa.blog.deon.pl
Przestrzeń wirtualna to również przestrzeń realna, to część przestrzeni w jakiej żyjemy – nie ma dwóch światów (realny i wirtualny). Jest jeden świat, choć na różne sposoby przeżywany i wyrażany.
Przestrzeń wirtualna to również przestrzeń realna, to część przestrzeni w jakiej żyjemy – nie ma dwóch światów (realny i wirtualny). Jest jeden świat, choć na różne sposoby przeżywany i wyrażany.
Logo źródła: Blogi ruttka.blog.deon.pl
Nie można przecież klęczeć cały dzień ani odciąć się od rodziny, by adorować Najświętszy Sakrament. To niemożliwe w życiu świeckim.
Nie można przecież klęczeć cały dzień ani odciąć się od rodziny, by adorować Najświętszy Sakrament. To niemożliwe w życiu świeckim.
Tak niewiele o nim wiemy, a z tych szczątkowych informacji, które podają nam ewangelie wyłania się obraz człowieka zupełnie nieciekawego i niezaangażowanego.
Tak niewiele o nim wiemy, a z tych szczątkowych informacji, które podają nam ewangelie wyłania się obraz człowieka zupełnie nieciekawego i niezaangażowanego.
Logo źródła: Blogi kompletnieinaczej.blog.deon.pl
Klerykalizm jest czymś po pierwsze absurdalnym, po drugie nieewangelicznym i sprzecznym z istotą Kościoła, po trzecie prowadzącym do poważnych nadużyć. To, że ta pułapka jest dziś zdiagnozowana, nazwana i dostrzegana nawet na najwyższych szczeblach kościelnej instytucji (o złu klerykalizmu mówi papież Franciszek), napawa jakąś nadzieją.
Klerykalizm jest czymś po pierwsze absurdalnym, po drugie nieewangelicznym i sprzecznym z istotą Kościoła, po trzecie prowadzącym do poważnych nadużyć. To, że ta pułapka jest dziś zdiagnozowana, nazwana i dostrzegana nawet na najwyższych szczeblach kościelnej instytucji (o złu klerykalizmu mówi papież Franciszek), napawa jakąś nadzieją.
Logo źródła: Blogi Danuta Kamińska / jasminowa.blog.deon.pl
„Nie mam ochoty wstać z łóżka” – słyszę w słuchawce telefonu. „Nic mi się nie chce” – bardzo cicho wyznaje ktoś mimochodem podczas rozmowy w cztery oczy. Spotykam ich coraz więcej. Mówią wprost o dolegliwościach lub wysyłają rozpaczliwe sygnały.
„Nie mam ochoty wstać z łóżka” – słyszę w słuchawce telefonu. „Nic mi się nie chce” – bardzo cicho wyznaje ktoś mimochodem podczas rozmowy w cztery oczy. Spotykam ich coraz więcej. Mówią wprost o dolegliwościach lub wysyłają rozpaczliwe sygnały.
Logo źródła: Blogi Katarzyna Kuricka / bam-boo.blog.deon.pl
Trzeba gonić. Trzeba zarabiać pieniądze, żeby utrzymać rodzinę. Trzeba skończyć wreszcie urządzać ten dom. Znaleźć pracę. Pracować nocami. I tak (być może bywa tak, że nie ma innej możliwości, ale czy na pewno?), i nie (naprawdę tak chcę żyć?).
Trzeba gonić. Trzeba zarabiać pieniądze, żeby utrzymać rodzinę. Trzeba skończyć wreszcie urządzać ten dom. Znaleźć pracę. Pracować nocami. I tak (być może bywa tak, że nie ma innej możliwości, ale czy na pewno?), i nie (naprawdę tak chcę żyć?).
Logo źródła: Blogi Katarzyna Kuricka / bam-boo.blog.deon.pl
Jakiś tydzień temu poczułam, że chcę być szczególnie dobra dla siebie w tych najbliższych dniach. Chciałam się utulić. Trochę tak po prostu. A trochę wiedząc, że zbliża się rocznica śmierci MNM. Balansowałam pomiędzy tuleniem się a uciekaniem od trudnych uczuć, wspomnień, obrazów. Przez pierwsze dni szło mi naprawdę dobrze. Im bliżej rocznicy, tym bardziej uciekałam w rzeczy, zamiast utulić się nimi.
Jakiś tydzień temu poczułam, że chcę być szczególnie dobra dla siebie w tych najbliższych dniach. Chciałam się utulić. Trochę tak po prostu. A trochę wiedząc, że zbliża się rocznica śmierci MNM. Balansowałam pomiędzy tuleniem się a uciekaniem od trudnych uczuć, wspomnień, obrazów. Przez pierwsze dni szło mi naprawdę dobrze. Im bliżej rocznicy, tym bardziej uciekałam w rzeczy, zamiast utulić się nimi.
Logo źródła: Blogi podniebem.blog.deon.pl
Nie jest to tekst o tym, czy się szczepić czy nie. Nie będę się na ten temat wypowiadał, ale uważam że decyzji o szczepieniu nie można podjąć w oparciu o jakieś niesprawdzone prywatne objawienia. To nie tędy droga. Decydujemy w oparciu o wiedzę naukową.
Nie jest to tekst o tym, czy się szczepić czy nie. Nie będę się na ten temat wypowiadał, ale uważam że decyzji o szczepieniu nie można podjąć w oparciu o jakieś niesprawdzone prywatne objawienia. To nie tędy droga. Decydujemy w oparciu o wiedzę naukową.
Logo źródła: Blogi s. Łucja Sowińska / siostralucja.blog.deon.pl
Gdybyśmy mieli pokazać swoje "dowody tożsamości" jako chrześcijanie, co powiedziałyby o nas?
Gdybyśmy mieli pokazać swoje "dowody tożsamości" jako chrześcijanie, co powiedziałyby o nas?