zakonnicabezprzebrania.blogspot.com
Stajemy oko w oko z mozolnym ciągiem dalszym, już bez duchowych i emocjonalnych fajerwerków.
Stajemy oko w oko z mozolnym ciągiem dalszym, już bez duchowych i emocjonalnych fajerwerków.
Logo źródła: Blogi kontrapunktdlaswiata.blog.deon.pl
Należałam do wspólnoty krótko, byłam dość niedawno (ale za to solidnie) nawróconą osobą. Nie wiedziałam czy podołam decyzji, jaką podjęłam. By temu wszystkiemu jakkolwiek sprostać położyłam jedyną siłę w Jezusie, ofiarowałam wszystko kierownictwu Ducha.
Należałam do wspólnoty krótko, byłam dość niedawno (ale za to solidnie) nawróconą osobą. Nie wiedziałam czy podołam decyzji, jaką podjęłam. By temu wszystkiemu jakkolwiek sprostać położyłam jedyną siłę w Jezusie, ofiarowałam wszystko kierownictwu Ducha.
Logo źródła: Blogi zmudzinski.blog.deon.pl
W tym roku nie możesz podzielić się opłatkiem z wszystkimi, z którymi byś chciał? Mamy na to sposób.
W tym roku nie możesz podzielić się opłatkiem z wszystkimi, z którymi byś chciał? Mamy na to sposób.
Logo źródła: Blogi Agata Rusek / dobrawnuczka.blog.deon.pl
Jestem głęboko przekonana o tym, że w życiu nigdy nie jest tak, że nic nie możemy zrobić. Moja osobista recepta na koronawirusa jest trójskładnikowa.
Jestem głęboko przekonana o tym, że w życiu nigdy nie jest tak, że nic nie możemy zrobić. Moja osobista recepta na koronawirusa jest trójskładnikowa.
Logo źródła: Blogi s. Łucja Sowińska / siostralucja.blog.deon.pl
To ona pokazuje doskonale jak radzimy sobie z samotnością. Czy ją kochamy czy od niej uciekamy. Czy jest darem czy tylko brzemieniem.
To ona pokazuje doskonale jak radzimy sobie z samotnością. Czy ją kochamy czy od niej uciekamy. Czy jest darem czy tylko brzemieniem.
Logo źródła: Blogi kontrapunktdlaswiata.blog.deon.pl
Jedną z najważniejszych, i zarazem najcięższych, lekcji, które otrzymałam od Boga było mówienie sobie: „nie musisz” oraz „przestań na chwilę gonić, zatrzymaj się i złap ten oddech, bo padniesz”.
Jedną z najważniejszych, i zarazem najcięższych, lekcji, które otrzymałam od Boga było mówienie sobie: „nie musisz” oraz „przestań na chwilę gonić, zatrzymaj się i złap ten oddech, bo padniesz”.
Logo źródła: Blogi almadecasa.blog.deon.pl
Moja siostra jest głucha i jest „one second winning child”. To znaczy, że gdy Bóg patrzy na nas, na moją rodzinę, to przez jedną sekundę zanim spojrzy na innych, najpierw patrzy na nią. Zawsze patrzy najpierw na nią.
Moja siostra jest głucha i jest „one second winning child”. To znaczy, że gdy Bóg patrzy na nas, na moją rodzinę, to przez jedną sekundę zanim spojrzy na innych, najpierw patrzy na nią. Zawsze patrzy najpierw na nią.
Logo źródła: Blogi Monika Chomątowska / podniebem.blog.deon.pl
Miał on taki zwyczaj, że przyjmując codziennie Komunię świętą, dzielił swój dzień na dwie części  – przed Komunią: oczekiwanie i przygotowywanie się na spotkanie z Panem oraz po Komunii – dziękczynienie. Pewnie trudno jest tak żyć naprawdę codziennie, ale myślę, że warto się tym zainspirować.
Miał on taki zwyczaj, że przyjmując codziennie Komunię świętą, dzielił swój dzień na dwie części  – przed Komunią: oczekiwanie i przygotowywanie się na spotkanie z Panem oraz po Komunii – dziękczynienie. Pewnie trudno jest tak żyć naprawdę codziennie, ale myślę, że warto się tym zainspirować.
Podziały między ludźmi pogłębiają się. Gdyby przyjrzeć się temu, jakie niedorzeczności ludzie wypisują na forach internetowych oraz spokojnie wysłuchać słów nakręconego i złoszczącego się rozmówcy, może okazać się, że to żadne podziały, tylko problemy emocjonalne.
Podziały między ludźmi pogłębiają się. Gdyby przyjrzeć się temu, jakie niedorzeczności ludzie wypisują na forach internetowych oraz spokojnie wysłuchać słów nakręconego i złoszczącego się rozmówcy, może okazać się, że to żadne podziały, tylko problemy emocjonalne.
Logo źródła: Blogi kontrapunktdlaswiata.blog.deon.pl
Cudownie mieć modlitwy, które goszczą na stałe w naszym sercu, bo wtedy wiemy i czujemy, że modlimy się całym sercem, duszą i ciałem. Jednak w to wszystko może wkraść się pewna rutyna.
Cudownie mieć modlitwy, które goszczą na stałe w naszym sercu, bo wtedy wiemy i czujemy, że modlimy się całym sercem, duszą i ciałem. Jednak w to wszystko może wkraść się pewna rutyna.
Logo źródła: Blogi kontrapunktdlaswiata.blog.deon.pl
Nigdy nie powiem, żeby chrześcijaństwo tłumiło jakkolwiek kobietę. Wręcz przeciwnie. Pokazuje jej piękno, siłę i niepodważalną wartość.
Nigdy nie powiem, żeby chrześcijaństwo tłumiło jakkolwiek kobietę. Wręcz przeciwnie. Pokazuje jej piękno, siłę i niepodważalną wartość.
Logo źródła: Blogi podterebintem.blog.deon.pl
Zastanawiałam się chwilę, czy odnosić się do tekstu opublikowanego na oko.press, który zawiera zbiór wyrzutów poczynionych chrześcijaństwu. Tekst ten nie będzie polemiką z autorką i jej uczuciami, a z treściami, które te uczucia wywołały. Treściami, które NIE SĄ katolickie i nie powinny znaleźć się w przekazie katolickiego nauczania.
Zastanawiałam się chwilę, czy odnosić się do tekstu opublikowanego na oko.press, który zawiera zbiór wyrzutów poczynionych chrześcijaństwu. Tekst ten nie będzie polemiką z autorką i jej uczuciami, a z treściami, które te uczucia wywołały. Treściami, które NIE SĄ katolickie i nie powinny znaleźć się w przekazie katolickiego nauczania.
Logo źródła: Blogi przerwanazycie.blog.deon.pl
Powinni ją znaleźć w Kościele. Problem, w tym, że my nie potrafimy jej pokazać. Nie umiemy wskazać na Jezusa jako tego, który może dać drugie życie. Pomóc w pokonywaniu najtrudniejszych życiowych zakrętów. Za to dobrze nam idzie pilnowanie moralności innym. Wskazywanie grzechów, napominanie i… czego miałem okazję doświadczyć, grożenie piekłem.
Powinni ją znaleźć w Kościele. Problem, w tym, że my nie potrafimy jej pokazać. Nie umiemy wskazać na Jezusa jako tego, który może dać drugie życie. Pomóc w pokonywaniu najtrudniejszych życiowych zakrętów. Za to dobrze nam idzie pilnowanie moralności innym. Wskazywanie grzechów, napominanie i… czego miałem okazję doświadczyć, grożenie piekłem.
Kwestia "konkubinatu Kościoła z państwem" jest poważnym grzechem, który wiele osób w Kościele zdawało się nie dostrzegać i ignorować - mówi ks. Arkadiusz Lechowski z parafii św. Anny w Łodzi, jeden z sygnatariuszy “Listu zwykłych księży”.
Kwestia "konkubinatu Kościoła z państwem" jest poważnym grzechem, który wiele osób w Kościele zdawało się nie dostrzegać i ignorować - mówi ks. Arkadiusz Lechowski z parafii św. Anny w Łodzi, jeden z sygnatariuszy “Listu zwykłych księży”.
Agata Rusek / dobrawnuczka.blog.deon.pl
Nie ma we mnie pragnienia, by ktokolwiek z Polski „w…”. Nie wierzę w budowanie przez wykluczanie. Co nie znaczy, że nie złości mnie obecna sytuacja w Polsce – arogancja, buta i nierzadko głupota i perfidia wielu polityków czy księży. Tak! Złości. Boli. Wścieka. Ale wiem, że na emocjach nie da się nic trwałego zbudować.
Nie ma we mnie pragnienia, by ktokolwiek z Polski „w…”. Nie wierzę w budowanie przez wykluczanie. Co nie znaczy, że nie złości mnie obecna sytuacja w Polsce – arogancja, buta i nierzadko głupota i perfidia wielu polityków czy księży. Tak! Złości. Boli. Wścieka. Ale wiem, że na emocjach nie da się nic trwałego zbudować.
Paweł Kołodziejek / zapiskipawelka.blog.deon.pl
Marzę o takiej ochronie życia, która NIGDY nie jest czymś „rozgrywanym”. By tak intymne i bolesne sprawy „życia i śmierci” – NIGDY nie były karta przetargową – dla celów politycznych.
Marzę o takiej ochronie życia, która NIGDY nie jest czymś „rozgrywanym”. By tak intymne i bolesne sprawy „życia i śmierci” – NIGDY nie były karta przetargową – dla celów politycznych.
kontrapunktdlaswiata.blog.deon.pl
Od tego czasu trwa moje nawrócenie. Postawiłam wszystko, co miałam na Niego. Jedni powiedzą, że nie posiadałam wiele. Ale dla mnie był to mój jedyny skarb. Moim wdowim groszem było życie.
Od tego czasu trwa moje nawrócenie. Postawiłam wszystko, co miałam na Niego. Jedni powiedzą, że nie posiadałam wiele. Ale dla mnie był to mój jedyny skarb. Moim wdowim groszem było życie.
Logo źródła: Blogi kontrapunktdlaswiata.blog.deon.pl
Gdybym miała określić jakim jestem katolikiem, powiedziałabym, że marnej jakości. Jest tak, ponieważ jestem świadoma tak licznych słabości, upadków i wątpliwości w wierze. Mam wrażenie, że mój stan duchowy czasem warto określić słowem dosadnym, bardzo wymownym i pięknym w swej prostocie: KICHA (NO)!
Gdybym miała określić jakim jestem katolikiem, powiedziałabym, że marnej jakości. Jest tak, ponieważ jestem świadoma tak licznych słabości, upadków i wątpliwości w wierze. Mam wrażenie, że mój stan duchowy czasem warto określić słowem dosadnym, bardzo wymownym i pięknym w swej prostocie: KICHA (NO)!
Logo źródła: Blogi tatamaracje.blog.deon.pl
Widząc to, co się dzieje w ostatnich dniach na ulicach naszych miast, to, co się wylewa potokami z internetu zaczynam odkrywać na nowo przesłanie tej modlitwy. To w niej znajduję teraz siłę, by stanąć rano naprzeciw rzeczywistości i odpowiedzieć sobie na podszyte lękiem pytanie: co dalej?
Widząc to, co się dzieje w ostatnich dniach na ulicach naszych miast, to, co się wylewa potokami z internetu zaczynam odkrywać na nowo przesłanie tej modlitwy. To w niej znajduję teraz siłę, by stanąć rano naprzeciw rzeczywistości i odpowiedzieć sobie na podszyte lękiem pytanie: co dalej?
Logo źródła: Blogi Agata Rusek / dobrawnuczka.blog.deon.pl
Myślę, że gdyby z dala od krzyków protestujących przeciw wyrokowi TK czy chełpiących się zwycięstwem działaczy pro-life usiedli ze sobą „aborterka” i „katol”, mogłyby zadziać się cuda. Szczera, intymna, pozbawiona manipulacji rozmowa mogłaby obu stronom pomóc się zrozumieć.
Myślę, że gdyby z dala od krzyków protestujących przeciw wyrokowi TK czy chełpiących się zwycięstwem działaczy pro-life usiedli ze sobą „aborterka” i „katol”, mogłyby zadziać się cuda. Szczera, intymna, pozbawiona manipulacji rozmowa mogłaby obu stronom pomóc się zrozumieć.