Prof. Dudek: Kościół popełnił grzech pychy i chude lata dopiero przed nim. Wierzę, że się odbuduje

Kościół w Polsce dopiero wkracza w swoje lata chude - prognozuje historyk i politolog prof. Antoni Dudek w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim w podcaście "Tak myślę". Czy Kościół wyjdzie z tego kryzysu? - Jestem optymistą - stwierdza prof. Dudek. - Myślę, że Kościół się odbuduje, tylko że to będzie proces bardzo długotrwały, mozolny i będzie wymagał bardzo głębokich zmian na poziomie personalnym – wskazuje.

Prof. Antoni Dudek jest wykładowcą Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego i w niedawno wydanej książce "O dwóch takich, co podzieliły Polskę" diagnozował sytuację w kraju i podziały dzielące Polaków. Jak polski Kościół odnajduje się w tym podziale, w którym pogrążone jest polskie społeczeństwo?

- Bardzo źle, dlatego że politycy zdołali podzielić Kościół. Ten podział jest niesymetryczny, w tym sensie, że większość duchowieństwa rzymskokatolickiego sympatyzuje z partią dziś rządzącą, a zarazem mamy mniejszość, która z nią nie sympatyzuje. I ten podział przenosi się w związku z tym na funkcjonowanie Kościoła - stwierdza prof. Antoni Dudek. - Skoro duchowieństwo jest podzielone politycznie, no to siłą rzeczy znajduje to odzwierciedlenie w tym, jak księża odnoszą się do wiernych, jak się zachowują, jakiego typu treści przekazują - dodaje.

Prof. Dudek: polski Kościół popadł w pychę - teraz za to płaci

W opinii prof. Dudka polski Kościół „popełnił fundamentalny błąd nadmiernego zaangażowania w świat polityki”, a korzenie tej sytuacji tkwią jeszcze w epoce PRL-u. Kiedy po 1989 r. presja ze strony komunistów ustała, „Kościół uznał, że zwyciężył”.

- A skoro zwyciężył, to nie może tej sfery politycznej odpuścić - przeciwnie: musi być w niej bardzo mocno obecny. Biskupi ruszyli… Inna rzecz, że tu byli nieustannie wystawiani na pokuszenie przez polityków, którzy - jak pszczoły do nektaru czy raczej miś do miodu - biegli do tych kurii, żeby biskup się z nimi sfotografował, pobłogosławił… Biskupi poczuli się bardzo dobrze w roli takiej instytucji mającej rząd dusz - opisuje prof. Dudek.

Wszystkie odcinki podcastu Tomasza Terlikowskiego "Tak myślę" dostępne są w DEON.pl

To nie był jedyny błąd polskiego Kościoła, a najpoważniejszy i wywodzący się jeszcze z pontyfikatu Jana Pawła II to - według prof. Dudka - grzech pychy, w którym pogrążyli się kler. To zaś zbiegło się dodatkowo z czasami po śmierci polskiego papieża i ujawnianymi aferami lustracyjnymi duchownych, które zlekceważono i zamieciono pod dywan. A później - zwraca uwagę prof. Dudek - nastąpił ciąg kolejnych wydarzeń uderzających w Kościół.

- I to jest dopiero początek lat chudych - one są jeszcze przed Kościołem - oznajmia prof. Dudek. Czy Kościół wyjdzie z tego kryzysu? - Jestem optymistą - stwierdza naukowiec. - Myślę, że Kościół się odbuduje, tylko że to będzie proces bardzo długotrwały, mozolny i będzie wymagał bardzo głębokich zmian na poziomie personalnym – wskazuje prof. Dudek.

Czas próby dla Kościoła dopiero nadejdzie

Na czy w takim razie polega problem personalny w polskim Kościele? – Poza jakimiś indywidualnymi przypadkami Kościół jest pozbawiony przywództwa. Większość biskupów wyglądała na albo oderwanych rzeczywiście albo zagubionych w tej sytuacji – ocenia prof. Dudek - Ja się im nie dziwię, dlatego byli kształtowani w zupełnie innych czasach, w innej rzeczywistości i nie byli przygotowywani do przejęcia pałeczki „sprawowania rządu dusz” – dopowiada prof. Dudek.

Co czeka Kościół w najbliższych latach? Prof. Dudek wskazuje, że jednym z możliwych scenariuszy jest dojście do władzy w Polsce ugrupowań nieżyczliwych Kościołowi. – Wtedy nastąpi dla Kościoła czas próby – przewiduje. A jakie mogą być reakcje na taką sytuację? Jedna to uznanie, że „szatan w sposób przebiegły opanował rząd”, a druga – „zgrzeszyliśmy i trzeba zacząć pracę od podstaw”.

- Zmiana władzy w Polsce to dla Kościoła szansa na oczyszczenie – deklaruje prof. Dudek i przypomina czasy prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego.

– Tamten Kościół bronił się w ten sposób, że eliminował ze swoich szeregów słabsze jednostki – stwierdza prof. Dudek. - Oczywiście wszystkich zgniłych jajek się nie pozbył – bo nigdy się nie udaje - . ale udało się na tyle dużo ten odsetek zmniejszyć, że Kościół rzeczywiście zaczął działać – mówi historyk.

Skąd nadzieja, że znajdzie się w polskim Kościele znajdzie się nowy kard. Wyszyński - stawia pytanie red. Terlikowski. Zdaniem prof. Dudka po kilkudziesięciu latach opływania Kościoła w dostatek, następuje odpływ wiernych i pojawia się widmo bankructwa w związku z koniecznością utrzymywania wielu obiektów i struktur.

Prof. Dudek: przyszły prezydent będzie bardzo antyklerykalny. Wyobrażam sobie nagonkę na Kościół

- To wymusi zmiany, bo Kościoła nie będzie stać na utrzymanie dotychczasowego modelu wyniosłego arcybiskupa, który piękną limuzyną jeździ od parafii do parafii. Tego Kościoła nie będzie stać na utrzymanie arcybiskupa w jego pałacu - mówi dosadnie prof. Dudek i przewiduje, że takie zmiany zajdą już w najbliższej dekadzie, a ich symboliczne przyspieszenie nastąpi po wyborach prezydenckich w 2025 r.

- Nikt z prawicy nie wygra tych wyborów, bo zmieniły się nastroje społeczne. Prawdopodobnie pojawi się najbardziej antyklerykalny z prezydentów jakich dotąd mieliśmy. Puszczą pewne hamulce, puszczą pewne tamy i Kościół – ten, który pozostanie - już naprawdę będzie musiał zabrać się do roboty – konstatuje prof. Dudek i podkreśla: - Kościół potrzebuje ostrej terapii wstrząsowej i następne rządy zapewnią Kościołowi taką terapię… Wyobrażam sobie nagonkę na Kościół, którą urządzi następny rząd czy następne rządy – bo w Polsce panuje kultura przesady. I to sprawi, że Kościół się odrodzi. Taką stawiam hipotezę, choć nie wiem, czy tak będzie, ale na tym opieram moja nadzieję.

Czy „czarne marsze” to zapowiedź ostrego kursy antyklerykalnego w Polsce na wzór zapateryzmu w Hiszpanii? Czy księża będą się czuć w Polsce zagrożeni? Jaką cenę zapłaci Kościół za sojusz z PiS-em? Co silniej niszczy polski Kościół – ideologia LGBT czy hipokryzja i skandale z udziałem duchownych? Jak Kościół może uprawiać swoją misję np. w odniesieniu do spraw aborcji? Czy puste seminaria należy zamienić na domy samotnej matki? Czy Polsce grozi wojna domowa? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Tomasza Terlikowskiego z prof. Antonim Dudkiem.

Cały podcast "Tak myślę" dostępny jest w aplikacji Spotify

Słuchaj podcastu Tomasza Terlikowskiego "Tak myślę" na platformie YouTube

 

Doktor filozofii, pisarz, publicysta RMF FM i felietonista Plusa Minusa i Deonu, autor podkastu "Tak myślę". Prywatnie mąż i ojciec.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prof. Dudek: Kościół popełnił grzech pychy i chude lata dopiero przed nim. Wierzę, że się odbuduje
Komentarze (10)
KS
~krzysztof sikorski
21 sierpnia 2022, 10:25
Jak widać można być profesorem, zobaczyć nawet widły pychy w stogu siana . I nie widzieć, w każdym bądż razie przemilczać, kto je w tym stogu porzucił. Człowiek XX wieku wybrał hedonizm. Lekko, łatwo i przyjemnie. Powszechne złodziejstwo, kłamstwo, udawanie kogoś kim się nie jest... .....to życiowa zaradność. Człowiek wybrał wartości, które są całkowitym zaprzeczeniem, odwrotnością dekalogu. Oczywiście on twierdzi, że wierzy w Boga bo najzwyczajniej jest za słaby, żeby udżwignąć fakt, że to pusta deklaracja która wynika z jego umysłowej, moralnej miałkości.
AW
Antoni Winiarski
30 lipca 2022, 12:48
Już w tytule artykułu jest błąd. Nie "Kościół popełnił grzech pychy" lecz "Ludzie Kościoła popełnili grzech pychy". Skoro prof. Dudek czuje się członkiem Kościoła, to w artykule zabrakło mi przykładów, gdzie on, jako członek Kościoła, popełnił grzech pychy. Nie zgadam się z jego jednostronną analizą przyczyn takiej, a nie innej sytuacji Kościoła w Polsce, bo prof. Dudek nie wziął pod uwagę gigantycznych kwot pompowanych w Polskę, aby osłabić i zmarginalizować polski Kościół. Taka finansowa antykościelna ofensywa doprowadziła do zmian społecznych m.in. w Irlandii i na Malcie.
BR
~Brat Robot
3 sierpnia 2022, 04:48
Brednie, kto niby pompował gigantyczne kwoty aby osłabić i zmarginalizowac polski kościół? Kościół sam się pogrąża swoim zachowaniem, i konszachtami z władzą , plus średniowieczne zasady i zakazy które są śmieszne i niezrozumiałe dla młodych ludzi
WG
~Witold Gedymin
30 lipca 2022, 09:18
" Kościół popełnił grzech pychy" - kiedy, przed tygodniem? przed miesiącem? przed rokiem? Czy to nie jest niebywale tragiczne, że rozpoznanie pychy (pierwszego z grzechów głównych) zajmuje lata, dziesięcioleci?? Czy ten Kościół jest jeszcze solą ziemi?
JP
~Jacek Pieniążek
30 lipca 2022, 07:20
I jeszcze jedna myśl - Kościół nie popełnia grzechu, grzeszy konkretny człowiek.
AP
~Ans P.
30 lipca 2022, 22:36
Jasne. Bawmy się nadal w pobożną semantykę.
JB
~Jan Berger
1 sierpnia 2022, 09:17
To nie jest żadna semantyka, tylko próba manipulacji ze strony środowisk antykościelnych. Niech Kościół zbiorowo odpowiada za wszystko i zawsze. A pan się w tą narrację wpisuje
JP
~Jacek Pieniążek
30 lipca 2022, 07:07
Grzech pychy popełniają tacy komentatorzy. Jeśli są w Kościele to powinni ewangelizować. A co będzie w przyszłości tego nie wiemy, może ludzie pogonią za pokusami, a może będą chcieli szukać Boga
JK
~Jerzy Komorowski
29 lipca 2022, 20:36
A Fukujama ogłosił kiedyś "koniec historii".
MP
~Monika Pozdrawiam
29 lipca 2022, 20:30
To prawda wierzę w Boga, ale kościół jako instytucja i obecna partia stanowią dla mnie fałszywą moralność z wiarą mających tyle wspólnego, ile trzeba sobie zrobić kampanię przez ambonę. Przykre, ale słuchać nie mogę tego handlowania przez kościół głosami...