Męczennicy terroru hitlerowskiego – bł. Achilles Józef Puchała i bł. Herman Karol Stępień OFM
Było upalne lato roku 1943, czwarty rok II wojny światowej. Na ówczesnych wschodnich terenach Polski Armia Krajowa przeprowadzała skoordynowaną akcję przeciwko konwojom niemieckim, skierowanym na front wschodni. Niemcy w odwecie przeprowadzili ‘Operation Hermann’. Aresztowali mieszkańców wsi i małych miasteczek, zamykali ich grupami w stodołach i podpalali. W samym tylko powiecie wołożyńskim spalili kilkanaście wsi z ich mieszkańcami. 19 lipca pojawili się w Pierszajach, małej wsi, położonej 20 kilometrów od Iwieńca. Była tam parafia św. Jerzego, w której pracowali od niedawna dwaj franciszkanie, o. Achilles i o. Herman.
Niemcy zebrali na placu około 300 osób. Jeden z niemieckich żandarmów, sam katolik, namawiał franciszkanów, aby uciekali. Ale oni byli przekonani, że „gdzie są owce, tam musi być także pasterz”, i zostali. Niemcy mieli zamiar wymordować ich i spalić, jak to czynili w wielu miejscowościach. Rozdzielili kobiety i mężczyzn, i zamknęli w osobnych szopach.
108 męczenników II wojny światowej
Franciszkanie próbowali negocjować z Niemcami. Po jakimś czasie przyjechało kilku oficerów niemieckich i rozkazali wyprowadzić uwięzionych ludzi. Zaprowadzili wszystkich do wsi Borowikowszczyzna koło Nowogródka.
Franciszkanów oddzielono od pozostałych i zaprowadzono do stodoły. Niemcy poddali ich okrutnym torturom: wyłupili oczy, wyrwali język, obcięli nos, uszy i ręce. Zabili ich strzałem w głowę. Na koniec podpalili szopę i drwiąc z męczenników – kapłanów, odeszli. Pozostałych zatrzymanych zostawili w spokoju i wyjechali.
Modlitwa Jana Pawła II o uwolnienie świata od wszelkiego zła
Mieszkańcy wsi i parafianie w Pierszajach ocaleli. Nazajutrz zebrali zwęglone szczątki męczenników, złożyli je do trumny i pochowali we wspólnym grobie przy swoim kościele parafialnym.
Po studiach pracował w Grodnie, a potem w Iwieńcu. Do parafii św. Jerzego w Pierszajach, opuszczonej przez tamtejszego proboszcza podczas kampanii wrześniowej i rozpoczęcia wojny, przybył pod koniec 1939 roku. Parafia liczyła około 5 tysięcy wiernych.
Trzy modlitwy za wstawiennictwem świętych Archaniołów
Karol Stępień, w zakonie o. Herman, urodził się 21 października 1910 roku w Łodzi. Pochodził z biednej, robotniczej rodziny. Był błyskotliwy i inteligentny, ale niesforny i sprawiał wiele kłopotów wychowawczych. Szkołę podstawową ukończył w Łodzi. Gimnazjum ukończył w niższym seminarium duchownym franciszkanów we Lwowie.
W 1929 roku wstąpił do zakonu. Początkową formację zakonną odbywał w Polsce. Później wysłano go na studia do Rzymu. Tam też przyjął święcenia kapłańskie w 1937 roku. Po ukończeniu studiów pracował jako wikariusz w Radomsku, a następnie w Wilnie. Na wiosnę 1940 roku został wysłany do pomocy o. Achillesowi na parafii w Pierszajach.
Kto świętuje swoje imieniny 19 lipca? - zobacz
W trudnych czasach wojny ojcowie okazywali współczucie cierpiącym. Dzielili się tym, co mieli, czy co dostali od braci z innych konwentów. Wspomagali chorych. Udzielali sakramentów. Zabiegali o uwolnienie więzionych mieszkańców, innych ratowali, jak się dało, przed wywózką na roboty w głąb Rzeszy. Kochali powierzonych sobie ludzi i, jak prawdziwi pasterze, dali za nich swoje życie. Beatyfikował ich 13 czerwca 1999 roku, w gronie 108 męczenników II wojny światowej Jan Paweł II.
Skomentuj artykuł