W zimie, boso, w pokutnej szacie, wszedł jako biskup do Bambergu – św. Otton
Pierwszego lipca Kościół wspomina św. Ottona z Bambergu. Polski władca, Bolesław Krzywousty wysłał go na Pomorze Zachodnie. Jego zadaniem była misja chrystianizacyjna. Okazała się ona wielkim sukcesem do tego stopnia, że zaczęto go nazywać ‘Apostołem Pomorza’. Kościół wspomina go 1 lipca.
„Przez trzy lata staram się i nikogo odpowiedniego do tego dzieła a mnie bliskiego nie mogę pozyskać spośród biskupów albo kapłanów. Stąd, ponieważ jest rozpowiadana twoja niestrudzona świętość, skora do wszelkiego szlachetnego dzieła (…) błagamy, najdroższy ojcze, niech nie wzbudzi niezadowolenia propozycja przyjęcia tego rodzaju pracy dla chwały Bożej i wzrostu twego własnego uświęcenia (…)”
Otton z Bambergu
Tak pisał władca Polski Bolesław Krzywousty do Ottona. Chciał mu powierzyć misję chrystianizacyjną na Pomorzu Zachodnim. Jak trafny był to wybór niech zaświadczy fakt, że z czasem zaczęto tego misjonarza nazywać Apostołem Pomorza.
Otto von Mistelbach urodził się we Frankonii ok. 1060 roku. Pochodził ze szlacheckiej rodziny. Wiemy, że w Polsce pojawił się jako kleryk. Prowadził szkołę katedralną w Gnieźnie. Był także kapelanem na dworze księcia Władysława Hermana i Judyty, rodziców Krzywoustego. A jak się później okaże, czas spędzony w Polsce sprawi, że znajomość języka i naszych obyczajów będą bardzo przydatne w trakcie pobytu na Pomorzu.
Siedem słów - modlitwa papieża Franciszka do Serca Jezusa
Zanim jednak Otton tam wyruszy przez pewien czas, po powrocie do Niemiec, będzie wspierał jako kapelan i kanclerz cesarza Henryka IV. A w trakcie panowania cesarza Henryka V i jego konfliktu z papieżem Kalikstem II przysłuży się rozwiązaniu jednego z ważniejszych problemów dotyczących relacji między władzą świecką a duchowną. Mianowicie, ustalenia zasad inwestytury, które zostały określone na mocy konkordatu wormackiego z 1122.
Takiego właśnie człowieka potrzebował Bolesław Krzywousty. Roztropnego, umiejącego rozwiązywać konflikty, dobrego organizatora, a przede wszystkim wielkiego duchem. Poza tym znającego realia, bo pierwsza wyprawa misyjna z jaką pojawił się u bogatych Wolinian, ubogi, pokorny… i bosy hiszpański mnich Bernard okazała się fiaskiem. Biedaka potraktowano z lekceważeniem i pogardą.
Modlitwa w szczególnej potrzebie
Tak więc w maju 1124 roku wyruszył biskup Otton z Gniezna. Sześćdziesięcioletniemu duchownemu towarzyszył orszak. Było po wielkopańsku, aby pokazać Pomorzanom, że chrześcijaństwo, to oczywiście zasoby duchowe, ale też i materialne.
Pierwsza ośmiomiesięczna misja zaowocowała nie tylko chrztem księcia Warcisława I i jego świty, ale – jak podają niektóre źródła – ok. 20 tysięcy Pomorzan. Powstało też wiele kościołów.
Kto obchodzi imieniny 1 lipca? - sprawdź
Kolejna wyprawa Ottona to rok 1128. Biskup z Bambergu doprowadził do powstania 14 ośrodków duszpastersko-misyjnych, które wyposażył w sprzęt liturgiczny. Powstały zatem podstawy organizacji kościelnej, jednakże biskupstwo w Wolinie pojawi się dopiero w rok po śmierci naszego patrona dnia, która nastąpiła 30 czerwca 1139.
Otton został kanonizowany w 1189 roku. W ikonografii przedstawiany jest w stroju biskupa, czasami ma paliusz.
Skomentuj artykuł