Daj się ponieść wyobraźni, wejdź i przeżywaj Wielkanoc razem z Maryją, Marią Magdaleną i innymi uczniami. Mini opowieści na każdy dzień tego okresu, mogą być dla ciebie okazją do osobistego przeżycia spotkania ze Zmartwychwstałym. Daj sobie szansę i bądź wytrwały.
Z lekko drżącym sercem Jan wszedł do wnętrza grobu. Była cisza i półmrok. Widok leżących płócien rozbudził w nim wspomnienie dramatu, w jakim jeszcze nie tak dawno uczestniczył.
Wszedł do grobu, ale poczuł się jakby przecisnął się przez bramę na dziedziniec Arcykapłana, wpuszczony przez odźwierną. Jego głowa napełniła się widokiem ogniska i zebranych tam, rozgadanych ludzi.
Popatrzył na płótna i wrócił do niego widok Jezusa konającego na krzyżu. Czuł, jak spinają się wszystkie jego mięśnie.
A wtedy w jego głowie pojawiła się zaskakująca myśl: „chodź i zobacz… chodźcie a zobaczycie”, jak wtedy kiedy pierwszy raz spotkał Jezusa nad Jordanem. I nagle jakby łuski opadły z jego oczu. Zobaczył i zrozumiał.
I oszołomiony powiedział: - tak, Piotrze, to jest możliwe, Jezus żyje.
Janie, byłeś umiłowanym uczniem, wytrwałeś z Jezusem pod krzyżem, przez ciebie jest nam dana matka, Maryja. Zobaczyłeś i uwierzyłeś. Naucz mnie patrzeć, zobaczyć i uwierzyć.
W chwili modlitwy, poproszę o łaskę otwartych oczu, czystego serca i wolności ducha, bym mógł spotkać Zmartwychwstałego.
Skomentuj artykuł