Opowieści wielkanocne - 'On żyje!' - Arcykapłani
50-cio dniowy Okres Wielkanocy ma być dla nas jednym dniem święta. Często, jednak, stajemy przed nim bezradni i bez pomysłu, co zrobić, żeby go dobrze przeżyć. Posłuchaj opowieści wielkanocnych ‘On żyje!’ To okazja do lepszego przeżycia tego czasu. To zachęta do poszerzenia wyobraźni ducha. Co się wtedy zdarzyło? Jak się stało? Co przeżywali wszyscy uczestnicy tych wydarzeń i jaki to może mieć związek z tobą?
Arcykapłani i faryzeusze niepokoili się z powodu działalności tego samozwańczego Mesjasza z Galilei, Jezusa. Co prawda widzieli znaki i cuda, jakich dokonywał, ale to, że uważał się za Syna Bożego, tego było już za dużo.
Im powierzono pieczę nad wiarą narodu wybranego i nie mogli sobie pozwolić, żeby ktoś taki naraził wszystkich na gniew i zemstę Rzymian.
Przez długi czas szukali sposobu, żeby się go pozbyć, ale za każdym razem wymykał się im. W końcu dopięli swego. Nie byli zadowoleni, że Piłat napisał: ‘Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski’, ale najważniejsze było, że on na krzyżu zawisł i umarł.
Pamiętali jednak, że ten ‘oszust’ zapowiadał zmartwychwstanie. Nie mogli sobie pozwolić na taki skandal. Opieczętowali więc grób i postawili przy nim na straży kilku żołnierzy.
Można być głuchym i ślepym na znaki i cuda. Jest możliwe trwanie w uporze przeciwko temu, co Bóg chce. Popatrzę na arcykapłanów i faryzeuszów.
Ja też mam przestrzenie duchowe zamknięte na działanie Boga. Poproszę o łaskę uwolnienia od zatwardziałości serca.
Skomentuj artykuł