Papież do sióstr. Dlaczego mówił o "jędzach" i "dobrze wychowanych starych pannach"

Papież Franciszek i siostry zakonne (fot. Grzegorz Gałązka)

- Papież nie przebierał w słowach. Jego ostatnie wystąpienie do sióstr zakonnych było naprawdę ostre, a papież przestrzegał w nim - nie pierwszy zresztą raz - przez wdzierającym się do Kościoła, a w tym wypadku do zakonów żeńskich, duchem światowości - ten temat porusza w szóstym odcinku podcastu "Tak myślę" red. Tomasz Terlikowski.

Światowość w zakonach jest gorsza - podkreślał papież – od spektakularnych grzechów, bo wnika w zakony w sposób niepostrzeżony. Sprawia, że kobiety, które wyrzekły się małżeństwa, rodziny i dzieci, zamiast być osobami poświęconymi Bogu, stają się, tu cytat: „jędzami” albo „dobrze wychowanymi starymi pannami”.   

„Nie zapominajcie, że najgorsze, co może wydarzyć się w Kościele, jest duch światowości” – ostrzegał Franciszek. Duch światowości jest bardzo subtelnym duchem, który zajmuje miejsce głoszenia, który zajmuje miejsce wiary, który zajmuje miejsce Ducha Świętego - mówił Franciszek.

Papież podkreślał, że duch światowości może być gorszy dla Kościoła niż skandale za czasów papieży, którzy mieli konkubiny, bowiem demon wkraczając w życie zakonne nie musi specjalnie walczyć, ale "wchodzi do klasztorów jako dobrze ułożony, uprzejmy diabełek", którego nawet się nie zauważa.

Jakie są skutki jego działania? Siostry zaczynają zajmować się nie tym, czym powinny: skupiają się na plotkach, pomówieniach, czy na dbałości o własny status w zakonie. Zamiast tego - zaznaczył papież - trzeba skupić się na służbie misyjnej, umartwieniu i szacunku dla siebie, ponieważ tolerowanie się nawzajem wymaga pokuty we wspólnocie.

Papież przyznał, że dla niego rzeczą bardzo brzydką jest rozgniewana siostra zakonna, która zachowuje się tak, jakby „na śniadanie zjadła nie mleko, ale ocet”.

„Bądźcie matkami. Czułość. Bożym stylem jest zawsze bliskość, a ona jest zawsze współczująca i czuła” - apelował i zachęcał Franciszek.

- W te słowa warto się wsłuchać - wskazuje red. Terlikowski. I dodaje: bez ich przyswojenia, bez zmiany wewnątrz życia zakonnego, nie odrodzi się ono, zabraknie nowych powołań, a klasztory będą pustoszeć. Tylko duch czułości może odmienić rzeczywistość w zakonach. A zmiana, o której mówił Franciszek, sprawi, że lepiej dostrzegalne stanie się piękno życia zakonnego.

- A że jest ono pięknie, to każdy, kto zna siostry zakonne, doskonale o tym wie – puentuje red. Terlikowski.

Szóstego odcinka podcastu "Tak myślę" Tomasza Terlikowskiego możesz wysłuchać w aplikacji Spotify

Ten odcinek podcastu "Tak myślę" jest również dostępny na platformie Youtube

Wszystkie odcinki podcastu "tak myślę" dostępne są w Google Podcast

Wszystkie odcinki podcastu Tomasza Terlikowskiego "Tak myślę" można odsłuchać w DEON.pl

Doktor filozofii, pisarz, publicysta RMF FM i felietonista Plusa Minusa i Deonu, autor podkastu "Tak myślę". Prywatnie mąż i ojciec.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież do sióstr. Dlaczego mówił o "jędzach" i "dobrze wychowanych starych pannach"
Komentarze (11)
MM
~Madro Meshah
30 października 2021, 22:48
"Papież podkreślał, że duch światowości może być gorszy dla Kościoła niż skandale za czasów papieży, którzy mieli konkubiny, bowiem demon wkraczając w życie zakonne nie musi specjalnie walczyć, ale "wchodzi do klasztorów jako dobrze ułożony, uprzejmy diabełek", którego nawet się nie zauważa". - według mnie kompletnie chybione porównanie pap. Franciszka - dawne czasy do dzisiejszych ! sorry - ale skandal jest skandalem. Czyli dzisiejsze skandale pedofilskie już nie kwalifikują się do porównania ? a poza tym Światowość w zakonie? - chyba w Argentynie lub w USA ! Te słowa raczej sa odleciane i nie pasują do polskich sióstr zakonnych .
JC
~Jerzy Czech
30 października 2021, 13:14
Najtrudniej nam ludziom przyjąć jakąkolwiek krytykę. Sprawiedliwą , choć jest lekarstwem na zło w nas żyjące i niesprawiedliwą, która jest jeszcze cenniejsza, bo skutkująca wiecznymi zasługami, a w obecnym czasie najlepiej kształtująca pokorę. Papież jest jednym z nas ludzi i mówi językiem ludzkim, ale jego słowa często są niezrozumiałe gdyż są mocno natchnione Bożym Duchem. Najlepszym tłumaczem tych intencji jest sumienie każdego z nas z osobna
MM
Magdalena Morawska
30 października 2021, 11:51
Tak niestety światowość jest teraz odzwierciedleniem naszych biskupów nic się ma ich postawa do przykazania miłości oj bardzo gardzi się innością w kościele i uciska maluczkich i niszczy ofiary
DK
~Daria K.
29 października 2021, 19:36
Och gdyby papież był tak ostry wobec księży diecezjalnych to byłoby coś!
TM
~Tomek Mazurek
30 października 2021, 13:54
Bardziej to się tyczy w Polsce do dominikanów.
AS
~Antoni Szwed
29 października 2021, 17:08
Czy może red. Terlikowski przypomnieć, który to z poprzednich papieży tak obcesowo, wręcz brutalnie odnosił się do sióstr zakonnych? Czy były jakieś przykłady podobnego zachowania? Czy Jan Paweł II lub Benedykt XVI mogliby się tak zachować? Nie, na to byli zbyt kulturalnymi ludźmi. Chyba jednak siostrom należy się większy szacunek i właśnie owa franciszkowa "czułość" niż te brzydkie epitety, którymi Franciszek w duchu "rozeznania" i "miłosierdzia" obrzucił Bogu ducha winne siostry. Takie zachowanie odpycha a nie przyciąga ludzi do Kościoła.
SZ
~Siostra Zakonna
30 października 2021, 17:01
Jestem siostrą zakonną i uważam,że papież nie przesadził,każda z nas musi się nawrócić i prosić o wybaczenie Boga i ludzi. Ważne,że to nawrócenie jest możliwe i jestem wdzięczna papieżowi,że nam to wciąż przypomina,co jest istotą w naszym powołaniu +
AM
~Alicja M.M.
30 października 2021, 19:11
Każdej ludzkiej sytuacji towarzyszą właściwe jej pokusy i nie ma powodu unikać mówienia o nich, czasem też ostro. Paradoksalnie uznałabym nawet, że "grzecznościowy parasol ochronny" jest formą deprecjacji, stawia się wtedy jakąś grupę niejako poza autentyczną kondycją ludzką, będącą jednak wojowaniem...
KS
~Konrad Schwanz
30 października 2021, 19:21
To prawda. Nawrócenie duszpasterskie, o którym nieustannie papież Franciszek jest konieczne. Szkoda, że kler, szczególnie Polski, nic sobie z tego nie robi. Cała nadzieja w synodzie, aby przewietrzyć tę klerykalną stajnię Augiasza.
TM
~Tomek Mazurek
31 października 2021, 19:07
Zgadzam się. Oddać zarządzanie Kościoła świeckim. Oni na pewno nie będą takimi dusigroszami jak kler. I znowu "Bóg zapłać" w rozliczeniach stanie się od dawna pożądaną rzeczywistością.
AJ
~Aldona Jakubowska
3 listopada 2021, 18:36
Cóż, wie co mówi. Natomiast Pan jak zwykle uprzedzony a nie rozumiejący wypowiedzi.