Posłany przez Boga – św. Klaudiusz La Colombière SJ
„Co to za pomysł?”* – pytali niektórzy jezuici, kiedy prowincjał posłał dobrze zapowiadającego się filozofa, spowiednika i kaznodzieję do mało znanego miejsca Paray-Le-Monial. A przecież jego talenty mogły być lepiej wykorzystane w bardziej znaczących miejscach. Prowincjał, jak się jednak okazało, działał pod natchnieniem Ducha Świętego. O. Klaudiusz La Colombière miał bowiem do spełnienia bardzo delikatną misję powierzoną mu przez Boga.
Klaudiusz urodził się 2 lutego 1641 r. we Francji. Mając 17 lat wstąpił do Jezuitów. Po studiach i święceniach był kaznodzieją w Lyonie. Zyskał sławę jako mówca i wychowawca. Równocześnie był spowiednikiem uczniów szkoły i profesorem retoryki. Mając 33 lata, został przełożonym domu w Paray-le-Monial. Równocześnie pełnił obowiązki zwyczajnego spowiednika w pobliskim klasztorze sióstr wizytek.
Św. Klaudiusz Colombiere SJ
O. Klaudiusz „dowiedział się, że w klasztorze znajduje się zakonnica, która mąci spokój przełożonym”, mówi, że ma wizje i nie zadowala się modlitwami, jak inne siostry. One, z kolei, uważają ją za głupią, za hipokrytkę, a nawet opętaną.
Św. Małgorzata Maria Alacoque, bo o niej mowa, miała serię objawień Pana Jezusa, polecającego jej, by ze wszystkich swoich sił i możliwości popierała nabożeństwo do Serca Bożego.
Akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Sercu Pana Jezusa
Jej to właśnie Pan Jezus w widzeniach obiecywał: „Przyślę ci mojego wiernego sługę i doskonałego przyjaciela”. Kiedy o. Klaudiusz po raz pierwszy zawitał w klasztorze, żeby się przedstawić siostrom, św. Małgorzata usłyszała w swoim wnętrzu słowa: „Oto ten, którego ci posyłam”.
Św. Małgorzata napisze potem o o. Klaudiuszu: „Nigdy nie widzieliśmy się wcześniej ani nie rozmawiali, a mówił do mnie, jak gdyby rozumiał, co przeżywam”.
Przy następnych spotkaniach, kiedy św. Małgorzata „odkryła przed nim głębię swojej duszy”, o. Klaudiusz „zachęcił ją, by pozwoliła się prowadzić Duchowi Świętemu, nauczył ją doceniać dary Boże oraz przyjmować z szacunkiem i pokorą objawienia, jakie otrzymywała”.
Ten pierwszy pobyt o. Klaudiusza w Paray-Le-Monial trwał tylko 19 miesięcy. W sierpniu 1676 roku został on mianowany kaznodzieją i spowiednikiem księżnej Yorku, Marii Beatrycze d'Este, przyszłej królowej Anglii.
Litania do Serca Pana Jezusa w poruszającej wersji muzycznej
O. Klaudiusz szerzył nabożeństwo do Serca Pana Jezusa słowem i piórem. Przekonał także księżnę, która odtąd stała się gorącą propagatorką tego nabożeństwa. W przyszłości to ona właśnie będzie gorliwie zabiegać u papieża Innocentego XII, by to nabożeństwo zatwierdził.
Księżnę jako katoliczkę i jej dwór inwigilowano. O. Klaudiusz został wtrącony do więzienia pod fikcyjnym zarzutem nawrócenia księcia Yorku i kilku anglikanów. Po pięciu tygodniach aresztu, gdzie zapadł na nieuleczalną chorobę, prawdopodobnie gruźlicę, został zwolniony z więzienia i wygnany.
„Wracał przegrany na dwóch frontach: ucierpiało jego zdrowie oraz dobre imię”.
Czym jest akt poświęcenia narodu polskiego Sercu Pana Jezusa?
W Lyonie czuł się bardzo źle zdrowotnie i ostatnie miesiące życia spędził w Paray-le-Monial. Tam zmarł 15 lutego 1682 r., mając zaledwie 41 lat. Jego relikwie spoczywają w tamtejszym kościele jezuitów. Klaudiusza La Colombière beatyfikował papież Pius XI, a kanonizował w roku 1992 Jan Paweł II.
* Cytaty za: Ignacio Echániz SJ, Męka i Chwała, Żywa Historia Jezuitów, Wydawnictwo WAM, Księża Jezuici, Kraków 2014.
Skomentuj artykuł