Papież Pius XI i Polska. Kard. Nycz: był wielkim przyjacielem Polski
W 100. rocznicę wyboru abp. Achillesa Rattiego, ówczesnego nuncjusza apostolskiego w Polsce na papieża - który przyjął imię Piusa XI - kardynał Kazimierz Nycz przypomniał, że było wielkim przyjacielem Polski i Warszawy.
6 lutego minie 100. rocznica wyboru nuncjusza apostolskiego w Polsce Achillesa Rattiego na papieża Piusa XI. Z tej okazji w sali senatorskiej Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się w piątek debata historyczna "Zanim został papieżem – Pius XI a Polska. 1918–1922–2022". Po debacie otwarto poświęconą mu wystawę, którą można do końca marca oglądać w pokojach prezydentów II RP i władz na uchodźctwie w narożniku Sali Senatorskiej Zamku Królewskiego w Warszawie.
- Papież Pius XI, jako nuncjusz papieski 9 lutego 1919 r. złożył wizytę na Zamku Królewskim na zaproszenie marszałka Józefa Piłsudzkiego. Tym samym symbolicznie i czytelnie dla całego społeczeństwa pokazał, że uznaje wskrzeszone państwo polskie. Złożył wizytę w miejscu symbolicznym, które jest ważne z punktu widzenia historycznego i politycznego państwa, które właśnie odbudowywało się po latach niewoli – powiedział dyr. Zamku Królewskiego prof. dr hab. Wojciech Fałkowski, otwierając debatę.
Przypomniał również, że "w czasie wojny 1920 r., kiedy wojska bolszewickie podchodziły do Warszawy, Achilles Ratti nie opuścił stolicy, ale został. Pokazał swoją postawą, jak trzeba się zachować. Dodał, że zostając papieżem Piusem XI, Ratti do końca pamiętał o Polsce.
Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podkreślił, że Achilles Ratti był przyjacielem Polski i Warszawy. Przypomniał, że z ramienia Stolicy Apostolskiej był on delegatem, obserwatorem i mediatorem plebiscytu na Górnym Śląsku.
- Największą jego zasługą był wkład w utworzenie archidiecezji łódzkiej i katowickiej. Był także człowiekiem, który wypromował wielkiego prymasa Polski kard. Augusta Hlonda, którego poznał jako salezjanina. Później został on powołany na biskupa katowickiego a następnie arcybiskupa gnieźnieńskiego i poznańskiego (24 czerwca 1926 r. – PAP), a następnie prymasa Polski – powiedział kard. Nycz.
Papież Benedykt XV 25 kwietnia 1918 r. mianował prefekta Biblioteki Watykańskiej Achillesa Ambrogio Damiano Rattiego (1857-1939) swoim wizytatorem na terenach polskich odebranych Rosji w wyniku działań I wojny światowej. W Warszawie został on powitany 29 maja 1918 r.
W imieniu papieża 30 marca 1919 r. uznał on niepodległość Polski, a następnie został pierwszym nuncjuszem apostolskim w odrodzonym państwie. W archikatedrze warszawskiej św. Jana Chrzciciela przyjął święcenia biskupie, dlatego jako papież określał siebie często polskim biskupem.
Arcybiskup Ratti został Wysokim Komisarzem Kościelnym dla terenów plebiscytowych na Górnym Śląsku, w Prusach Wschodnich i na Warmii i Mazurach (20 kwietnia – 12 grudnia 1920 r.). Obie strony polsko-niemieckiego konfliktu oczekiwały od papieskiego wysłannika stanięcia po ich stronie. Wstrzemięźliwość postawy nuncjusza nie spotkała się ze zrozumieniem w Polsce. Abp Ratti uznał, że nie jest w stanie dalej pełnić swojej misji i poprosił o odwołanie z polskiej placówki.
6 lutego 1922 r. został wybrany papieżem, przyjmując imię Pius XI. W 1925 r. zawarto konkordat między Polską a Stolica Apostolską. Za jego zgodą 15 sierpnia 1925 r. nałożono na obraz Matki Bożej w sanktuarium w Piekarach Śląskich papieskie korony, a w 1938 r. odbyła się kanonizacja bł. Andrzeja Boboli.
Znakiem bliskości Piusa XI z Polską pozostał obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i freski Jana H. Rosena z 1934 r.: "Obrona Częstochowy" i "Cud nad Wisłą" w kaplicy papieskiej w Castel Gandolfo.
Skomentuj artykuł