Gorgoniusz
Imię pochodzenia łacińskiego, pierwotnie cognomen Gorgonius (zob. GORGONIA). Było to dość częste imię we wczesnym chrześcijaństwie. Świadczą o tym inskrypcje na grobach męczenników.
Doliczono się pięciu męczenników, którzy nosili to imię. Niektórzy są postaciami słabo rozpoznanymi, ledwo wychylającymi się z gromad wyznawców, którzy ginęli w czasach wielkich prześladowań. Najbardziej sławnymi stali się:
Gorgoniusz, męczennik rzymski, wspominany 9 września. O jego męczeństwie świadczy Depositio martyrum z połowy IV stulecia. Wiąże je z via Lavicana. Martyrologium Hieronimiańskie dodaje do tej zwięzłej informacji objaśnienie: inter duas lauros. Potwierdzają wiadomość inne liczne dokumenty wczesnośredniowieczne. Damazy poświęcił męczennikowi inskrypcję obejmującą pięć heksametrów. Wszystko to świadczy o popularności kultu i jego zasięgu. Mimo to o samym męczenniku niewiele potrafimy powiedzieć. Ado mylił go z męczennikiem z Nikomedii. W drugiej połowie VIII stulecia Chrodegang, biskup Metzu, przeniósł relikwie do Lotaryngii. Po drodze mieli je wykraść mnisi z Agaunum (Saint- -Maurice) i dopiero interwencja Pepina Krótkiego sprawiła, że je odzyskał. Umieszczono je w opactwie w Gorze, ale ich cząstki dostały się potem także do Minden, do Marmoutier, Cluny i innych.
Gorgoniusz i Doroteusz, męczennicy z Nikomedii. Wedle Euzebiusza (VIII, 6) byli wysokimi dostojnikami na dworze Dioklecjana. Gdy ze stałością wyznawali swą wiarę, cesarz kazał ich najpierw biczować, potem na ich rany sypać sól i lać ocet, w końcu powiesić. Męczeństwa doznali zapewne w r. 303. Florus słusznie umieścił ich w swym martyrologium pod dniem 12 marca, natomiast Ado męczennika z Nikomedii pomieszał z Gorgoniuszem rzymskim, wspomnianym powyżej.