Mojżesz

To biblijne imię - hebr. Moszeh, gr. M-ys-s - nie ma jednoznacznie ustalonej etymologii. Dziś najczęściej przyjmuje się, że wywodzi się z egipskiego mos 'syn' lub mesu 'dziecko'. Etymologia, którą podaje Biblia wiążąc je znaczeniowo z czasownikiem maszach 'wyciągnąć z wody' - jest etymologią ludową.

Odpowiedniki obcojęz.: łac. Moyses, ang. Moses, fr. Mo-se, niem. Moses, wł. Mos-.

Poza Mojżeszem, prorokiem i prawodawcą, w zapisach hagiograficznych odnaleźć można co najmniej dziesięciu świętych tego imienia. Tu poprzestaniemy na zwięzłej prezentacji siedmiu.

Mojżesz, prorok i prawodawca. Spotykamy się z nim, gdy pogrążamy się w lekturze ksiąg świętych, oznaczanych jego imieniem. Nie należy wówczas zapominać o tym, że w prezentacji i w sposobie ujmowania postaci Mojżesza występują w tych księgach znaczne różnice. Aby dobrze zapoznać się z jego sylwetką i posłannictwem, należy owe różnice uwzględniać, nie zatracając równocześnie właściwych proporcji. Dla tak zwanego jahwisty Mojżesz był przede wszystkim wyzwolicielem Izraela, który ludowi użyczył pokarmu i napoju, wiodąc go ku Synajowi. Tam zakomunikował mu wymagania, które umożliwiały dostęp do Boga. Był postacią królewską, promieniującą dobrocią od dzieciństwa. Jeśli pragnęli pozostać wiernymi Bogu z Synaju, królowie Judy powinni byli dobrze o tym pamiętać. Tymczasem w tradycji elohistycznej Mojżesz jest wielkim prorokiem, pośrednikiem przymierza, który przekazuje Dekalog oraz wymagania moralne, zabezpieczające postawy kultowe. Swą wielkością zdominował całą historię Izraela. Jest prawodawcą w najpełniejszym tego słowa znaczeniu. Ludowi dał wszystko: prawo, instytucje kultowe, kapłaństwo. Wedle tradycji żydowskich, których echem stało się przemówienie Szczepana, jego życie dzieliło się na trzy części, po czterdzieści lat każda. Ocalony z topieli, wychowywany przez własną matkę, potem przez córkę faraona, która go traktuje jak syna, otrzymuje wykształcenie i zostaje wysokim funkcjonariuszem wśród ziomków. Okres kończy się jednak niepowodzeniem. Mojżesz ucieka daleko od faraona (Wj 2, 15). Przez czterdzieści lat przebywa potem wśród Madianitów, z którymi wiąże się przez małżeństwo i którzy wywarli nań jakiś wpływ, trudny do określenia. Był teraz pasterzem, który nie zajmował się losem ziomków. Ale nastąpiła interwencja Boga. Czeka go misja: wyzwolenie ludu z niewoli. W tym wszystkim nie zabrakło przeciwności, ale Mojżesz pomimo tych trudności wrócił do Egiptu i przystąpił do realizacji zadań. Zawierzając obietnicom Bożym, został wyposażony w moce cudotwórcze, a dzięki Aaronowi potrafił przekazać Boże wezwania. Przez czterdzieści znowu lat przewodził Izraelowi. Stał się rzeczywiście jego wyzwolicielem. Jako taki przeprowadził go z niewiary do zawierzenia Bogu. Ale to pierwsze wyzwolenie nie było czymś danym raz na zawsze. Na pustyni musiał bez ustanku działać, modlić się, ganić i karać, aby tylko podtrzymać lud w jego wierności dla powołania. Zanim zakończył życie, dla kontynuacji tych zadań obrał Jozuego. Po wtóre, stał się pośrednikiem Przymierza. To przymierze było przede wszystkim darem Dekalogu, którego zachowywanie gwarantowało wolność. A Dekalog przekazał ludowi Mojżesz. On też upamiętnił to przekazanie uroczystymi ceremoniami ofiarnymi, pośród których obecni wyrazili swą zgodę. Staje się następnie prawodawcą, który wymagania Boże wprowadzał w przepisy szczegółowe i obyczaj. Był także żarliwym orędownikiem, bo nieustannie wstawiał się za ludem, a w tym wstawiennictwie okazywał niezwykłą wytrwałość i ofiarność. Z Bogiem rozmawiał twarzą w twarz. Pragnął poznać Jego chwałę i gdy po zakończeniu rozmowy na Synaju zstępował do swoich, jego twarz promieniowała niezwykłym blaskiem. Miriam i Aaron zazdrościli mu tej poufałości, natomiast on sam okazywał najwyższą pokorę. Zmarł, mając 120 lat. Z tym wszystkim Mojżesz w Nowym Testamencie stał się figurą Chrystusa. Pan wyrażał się o nim z szacunkiem, także wtedy, gdy interioryzując wymagania Prawa, traktował je z pewnym dystansem. U Mateusza (5, 17) Chrystus mówił o wypełnieniu Prawa i jego wydoskonaleniu. Jan zaś dzieło Mojżesza pojmował w prostym odniesieniu do Chrystusa (1, 17). W końcu sam Chrystus wielokrotnie unaoczniał prawdziwą rolę Mojżesza (J 6, 32; 7, 22). Potem obecność tego ostatniego na górze Przemienienia ukazała dobitnie właściwe wymiary jego roli (Mt 17, 3), podkreślane zresztą w jasnych deklaracjach (por. J 5, 46; 1, 45; Łk 24, 17; Dz 26, 22 n.). O tym, jak Mojżesza dostrzegali pierwsi chrześcijanie, dowiadujemy się ze wspomnianej już mowy Szczepana (Dz 7, 20-44). Natomiast św. Paweł ukazał projekcję rzeczywistości chrześcijańskiej na czasy Mojżesza (1 Kor 10, 2). Także w księdze Objawienia Mojżesz jakby antycypuje w zniewagach, wyrządzonych Chrystusowi, którego chwała przewyższa jego własną (Hbr 3, 1-6). W midraszach i w literaturze rabinistycznej dzieje Mojżesza rozwijano w innych rozmaitych kierunkach. Przedstawiać ich tu nie będziemy. Wspomnijmy jedynie, że wśród apokryfów Starego Testamentu znajdujemy Testament (Wniebowzięcie) Mojżesza, zaś w Targumie Pseudo-Jonatana i w midraszach spotykamy bardzo długie rozwinięcia Mojżeszowych wizji. Dużą rolę, także w środowiskach chrześcijańskich, odegrała Vita Mosis Filona z Aleksandrii. Ojcowie Kościoła wychwalali prawodawcę, przeciwstawiając go filozofom (Justyn, Klemens Aleksandryjski, Orygenes). Zapowiadał Chrystusa i wydarzenia ewangeliczne. Niektórzy w ukazywaniu Mojżesza jako figury Chrystusa posługiwali się subtelnymi zastrzeżeniami. Dla innych był modelem świętości, a Grzegorz z Nyssy widział w nim wzór życia mistycznego. W średniowieczu Mojżeszem zajmowało się wielu, zwłaszcza Rupert z Deutz i Bernard z Clairvaux. Od V w. poczynając, Mojżesza czczono na górze Nebo, gdzie lokalizowano jego grób i gdzie zbudowano bazylikę. W patriarchacie łacińskim Jerozolimy istniał formularz mszalny na dzień jego wspomnienia. W IX stuleciu Florus wprowadził go pod dniem 4 września do martyrologiów łacińskich. W synaksariach wschodnich widnieje pod tym samym dniem, a ponadto razem z Eliaszem, Aaronem i Elizeuszem pod dniem 20 lipca.

Mojżesz i Sara. Mieli być rodzeństwem, które garnęło się do życia zakonnego. Próbowali je prowadzić u bram Aleksandrii. Ogarnęło ich prześladowanie, które wybuchło za panowania Septyma Sewera (193-211). Tak chce synaksarium aleksandryjskie, którego wzmianka przystaje do tego, co o prześladowaniu w Aleksandrii mówi w swej Historii Euzebiusz z Cezarei. Męczeństwo należałoby więc umieścić pod r. 202. We wspomnianym martyrologium widnieli pod dniem 19 sierpnia.

Mojżesz, męczennik rzymski. Był kapłanem. Znamy go jako takiego dzięki korespondencji, jaką prowadził ze św. Cyprianem, a także dzięki Euzebiuszowi, który wspomina go jako męczennika, gdy przedstawia sprawy nowacjan i relacjonuje korespondencję Korneliusza (VI, 43). Mojżesz zginął prawdopodobnie na początku 251 r. Potem wymieniał go Liber Pontificalis. Nie wpisano go natomiast do wczesnych martyrologiów. Baroniusz, czyniąc to pod dniem 25 listopada, postąpił arbitralnie.

Mojżesz i Ammoniusz. W Martyrologium Rzymskim wspominani są pod dniem 18 stycznia. Mieli być żołnierzami. W czasie prześladowania zostali zesłani do kopalń, potem wrzuceni do ognia. Wszystko to miało się dziać w prowincji Pontu. Wydaje się jednak rzeczą bardziej prawdopodobną, że przy przepisywaniu wspomnień martyrologicznych doszło do jakichś przestawień i że w rzeczywistości byli męczennikami aleksandryjskimi, wpisanymi pod inną datą. Należałoby ich wtedy utożsamiać z postaciami wspominanymi pod dniem 14 lutego.

Mojżesz, apostoł Saracenów. Sam był pochodzenia saraceńskiego (arabskiego). Jako wysoce poważany pustelnik żył w pobliżu Rinokolury, na pograniczu egipsko-syryjskim. Po najeździe Saracenów na Palestynę ich królowa Mawia zwróciła się do cesarza Walensa o pokój i zadeklarowała gotowość przyjęcia chrześcijaństwa. Wtedy właśnie zwrócono się do Mojżesza, aby przyjął sakrę biskupią i wybrał się na ewangelizację rodzinnego kraju. Sakry nie chciał jednak przyjąć z rąk ariańskiego biskupa Aleksandrii Lukiosa, ale udał się po nią do wygnanych obrońców wyznania nicejskiego. Nie wiemy, gdzie miał swą siedzibę, ale utrzymywała się opinia, że misję uwieńczył powodzeniem. Było to zapewne powodzenie krótkotrwałe. Zmarł około r. 390. Wspominano go potem 7 lutego.

Mojżesz Etiopczyk. Starożytne pisma poświęcone pierwszym pokoleniom mnichów wschodnich zdają się mówić o trzech Mojżeszach ze Skete. Jednym miałby być ten, któremu Kasjan dedykował swe dwie pierwsze Konferencje; drugim Mojżesz z Calamo, z pustyni położonej w pobliżu Morza Czerwonego; trzecim zaś Mojżesz Egipcjanin, któremu w swej Historia Lausiaca Palladiusz poświęcił uroczy rozdział. J.-C. Guy udowodnił niedawno, że we wszystkich urywkowych relacjach chodzi o jedną i tę samą osobę. Mojżesz był czarnym Etiopczykiem, wziętym ongiś do niewoli. Stał się hersztem bandy, która trudniła się rozbojem. Tknięty łaską, przybył na pustynię Skete i stawił się przed Makarym Wielkim. Oddał się następnie surowym praktykom ascetycznym. Gdy udzielono mu święceń kapłańskich, chciał się schronić w pustelni, ale opat Izydor wyperswadował mu ten zamiar. Zmarł około r. 400. Synaksarium aleksandryjskie utrzymuje, że wraz z siedmioma towarzyszami dostąpił łaski męczeństwa. Synaksaria bizantyńskie wspominają go pod dniem 28 sierpnia wyrażeniami zapożyczonymi z Historia Lausiaca. Stamtąd też wspomnienie przejął Baroniusz.

Mojżesz Chorenaci (Choreński, z Chorenu). Około r. 437 miano go wysłać na studia do Aleksandrii, ale statek, którym płynął, burza zagnała do brzegów Italii. Zwiedził dzięki temu Rzym, a do rodzinnej Armenii wrócił przez Ateny i Konstantynopol. Kościół ormiański przechodził wówczas okres bolesnego kryzysu. Jego głową był antykatolikos, którego narzuciła władza z Ktezyfonu. Wybuchła potem wojna, którą nazwano wojną Wardananków (od św. Wardana i jego towarzyszy). W tej sytuacji Mojżesz oddał się studiom. Gdy katolikosem (około 461 r.) został Giud, uczeń Sahaka, Mojżesza powołano na stolicę biskupią w Bagrawandzie. Kiedy zmarł, nie wiemy. Kościół ormiański wspomina go razem z innymi świętymi tłumaczami w trzecią niedzielę po Wniebowzięciu. W grupie tych świętych zajmuje miejsce poczesne. Jest uważany za ojca historiografii ormiańskiej. W rzeczy samej pozostawił po sobie Historię Armenii od najdawniejszych czasów aż do śmierci Sahaka i Mesropa (438-439). Historia ta była później interpolowana i przeredagowywana, ale mimo wielu dyskusji na jej temat, zasadnicze autorstwo Mojżesza wydaje się być rzeczą ustaloną. Był także autorem kilku pism o charakterze hagiograficznym, a prawdopodobnie przetłumaczył też Homilie Grzegorza z Nazjanzu. Kontrowersyjnym jest list do księcia Sahaka o treści dogmatycznej. Dodajmy, że u Ormian Mojżesz uchodzi ponadto za -Ojca gramatyków-.

Wyd. pism i literatura obszernie w DSp 10 (1980), 1473-1475. Zwięźlej w Bibl. Ss. 9 (1967), 655-657 (P. Ananian). - U nas M. Zakrzewska-Dubasowa, Historia Armenii, Wrocław 1977, 63-66.

Mojżesz Węgrzyn (Ugryn, Ungarus). Pochodził z Węgier (Rusi Zakarpackiej-), ale przebywał u Borysa, księcia Rostowa. Gdy ten został w r. 1015 zamordowany, przeszedł na służbę do jego siostry. Trzy lata później dostał się do niewoli, zagarnięty przez oddziały Bolesława Chrobrego, gdy ten wyprawił się na Kijów. Przez pięć lat przebywał jako jeniec w jakimś grodzie. Potem odsprzedano go pewnej wdowie, która męża straciła w czasie wspomnianej wyprawy. Chciała ona wyjść za Mojżesza, ale na próżno starała się o jego względy. Potem rzekomo sam król interweniował na jej rzecz. Gdy Mojżesz odmówił, poddano go torturom. Ale Bóg pokarał króla i zachłanną wdowę. Król nagle zmarł, a podwładni podnieśli żagiew buntu, zmasakrowali biskupów i panów, w tym także rzeczoną wdowę. Uwolniony Mojżesz, mógł się wówczas udać do Ławry Pieczerskiej. Miało to nastąpić w r. 1054. Habit wręczał mu sam św. Antoni. Po dziesięciu latach zmarł, w czasie gdy żył jeszcze wielki patriarcha. Widać z tego wszystkiego, że chronologia opowieści nie odpowiada ustalonym danym i że ma wyraźny koloryt legendarny. Historycy zauważają w niej elementy zróżnicowanej proweniencji, zmieszane ze sobą. W menologiach ruskich Mojżesz, traktowany jako święty, wspominany jest w dniu 26 lipca.

Mojżesz
 obchodzi imieniny