Onezym
Imię pochodzenia greckiego On-simos 'korzystny, pożyteczny'. W Polsce poświadczone od XV w. w postaciach białoruskich lub ukraińskich: Onyszym, Onisim, Onyszyn, Oniszym oraz w spieszczeniach Honyszko, Honiszko, Onysz, Onisz, Oniszek, Onyszek, Onyszył, Oniszył, Onuszko. Od tego imienia pochodzi nazwisko Onyszkiewicz.
Odpowiedniki obcojęz.: łac. Onesimus, ang. Onesimus, fr. Onésime, ros. Anisim, Onisim, ukr. Onysym, wł. Onesimo.
W wykazach hagiograficznych imię występuje cztery razy. Jedno z nich możemy tu pominąć: jest pozbawionym jakichkolwiek uściśleń imieniem w dużej gromadzie męczenników z Lentini.
Onezym, uczeń św. Pawła. Był niewolnikiem Filemona, zamożnego chrześcijanina z Kolosów. Gdy opuściwszy potajemnie swego pana został uciekinierem, groziły mu wedle prawa surowe kary. Mógł mieć wypalone duże F na czole, na szyję zaś mogli mu włożyć ciężką obręcz, którą by nosił do końca życia. Ale w czasie między r. 61 a 63 znalazł się w Rzymie, a tam zetknął się z Apostołem narodów, który go nawrócił i ochrzcił. Chcąc obronić swego duchowego syna, św. Paweł napisał potem krótki list do Filemona i odesłał Onezyma w towarzystwie Tychika do jego prawnego właściciela (por. Kol 4, 9). W liście prosił adresata o przywrócenie Onezymowi wolności. Wedle legendy dawny niewolnik miał po Tymoteuszu zasiadać na stolicy biskupiej w Efezie lub w Borei, w Macedonii. Umęczony został rzekomo w Rzymie, ale relikwie przeniesiono do Efezu. Grecy wspominali Onezyma 15 lutego, zaś łacinnicy w dniu następnym.
Onezym, cudotwórca. Wiadomości o nim są niepewne, oparte na zapisach w greckich meneach. Pochodzić miał z Cezarei Palestyńskiej. Uszedł zaś stamtąd, aby schronić się w klasztorze w Efezie. Rodzice opłakiwali go wówczas tak, że postradali wzrok. W czasie prześladowania za Dioklecjana mnisi poszli w rozsypkę. Onezym udał się wtedy do Cezarei i uleczył ze ślepoty rodziców. Potem miał wyjechać do Magnezji i tam też zakończył życie. Wspominano go 14 lipca.
Onezym, biskup Soissons. Zajmował piąte lub siódme miejsce na liście biskupów wspomnianego miasta. Jego rządy przypadały więc na bliżej nie określone lata w połowie IV stulecia. Pochowano go w miejscu, wokół którego powstało później opactwo pod wezwaniem św. Medarda. Część relikwii przeniesiono do opactwa w Donchery, pod Sedanem. Co uważano za jego żywot, jest w gruncie rzeczy homilią, utkaną z wątków ogólnych, często powielanych, a także pochwałą surowości. Świętego wspominano 13 maja.