Słupnicy

Słupnicy (Stylici). Wśród form życia na osobności jedną z najbardziej oryginalnych jest niewątpliwie trwanie na słupie (stylos). Praktykowano ten rodzaj życia aż po nasze czasy, a tak uformowano pewien typ duchowości, który w hagiografii tworzy kategorię zasługującą na to, aby omówić ją osobno. Za życia przyciągali do siebie wielu, po śmierci słupy, na których trwali, stawały się celem pielgrzymek; z pielgrzymek tych przynoszono pamiątki w formie eulogii, małych medalionów traktowanych jak obrazki wotywne. Kolumny, na których żyli Symeon Starszy w Kal'at Sim'an oraz opat Jonasz w Kfar Darian, na długo pozostały przedmiotem pobożności ludowej. Doszukując się genezy słupnictwa, zwracano uwagę na wzmiankę u Lukiana o pogańskich ascetach w Hierapolis, we Frygii; dwukrotnie w roku przez dwa tygodnie oddawali się oni kontemplacji na słupach. Ale nie oni inspirowali chrześcijańskie słupnictwo. Bliższą tej ascezie była praktyka tzw. stacjonariuszy, którzy decydowali się na pozostawanie w pozycji stojącej pod gołym niebem, nie bacząc na temperaturę i pogodę. To trwanie nazywano stasis. Wspominają o tym Grzegorz z Nazjanzu i Teodoret z Cyru. Mnisi etiopscy praktykowali natomiast wystawanie na jednej nodze przez kilka godzin. Inicjatorem słupnictwa chrześcijańskiego wydaje się być Symeon, zmarły w 459 r., o którym powiemy kilka słów poniżej. Jego uczniem był Daniel, zmarły w 493 pod Konstantynopolem. W następnym stuleciu wielu stylitów zasłynęło na terenie Syrii i Etiopii. Pisał o nich w Łące duchownej Jan Moschos. Najsłynniejszym stał się Symeon Młodszy, o którym również mowa będzie poniżej. W tym samym mniej więcej czasie w Hadrianopolis, w Paflagonii, żył stylita Alipiusz, w pobliżu którego powstały dwa klasztory, męski i żeński. W VII w. pierwszym słupnikiem w Egipcie został Teofil Wyznawca, ale kronikarz tego czasu odnotował także, iż huragan powywracał wiele kolumn słupników. W wieku następnym słupnicy pojawili się w okolicach Damaszku. W 939 r. w stolicy cesarstwa na słup wstąpił św. Łukasz, a na górze Latros, w Azji Mniejszej, osiadł Paweł Młodszy, który wokół siebie zgromadził wielu uczniów. W XI stuleciu żył Łazarz, który zmarł w 1054 r. na Galesios pod Efezem (dziś Alaman Dagh), stąd nazywany jest Galezjotą. Pielgrzymi, którzy w XII w. odwiedzali Ziemię Świętą, wspominali o spotykanych tam słupnikach. W 1186 r. rozbójnicy zamordowali ruskiego słupnika Nikitę z Perejasławia. W XIII stuleciu dwaj słupnicy zajęli kolumny upamiętniające zwycięstwa w Konstantynopolu. Jakiś Sawa praktykował słupnictwo w piętnastowiecznym Nowogrodzie. O słupnikach spotykanych na Rusi pisał też w 1526 r. znany u nas kronikarz Herberstein. W XIX w. stylici żyli w Gruzji, natomiast w Rosji sławnym stał się Serafin z Sarowa, który w latach 1804-1807 spędził na wysokiej skale -tysiąc nocy-. Pojawiały się też wzmianki o kobietach uprawiających słupnictwo. Na Zachodzie rzecz była mało znana. Jednak Grzegorz z Tours sygnalizował, że w pobliżu Carignan, w Ardenach, poznał diakona Wulfilaicha, Longobarda z pochodzenia, który wiele wycierpiał, stojąc wyprostowany i bosy na kolumnie. Biskupi nie zaaprobowali tego rodzaju życia i kazali mu zejść, a kolumnę zniszczono. Dodajmy, że wschodnie słupy były rozmaitej wysokości, od dwóch aż do dwudziestu-trzydziestu metrów, dostatecznie szerokie, wyposażone w balustrady, nieraz także w szałasy, nawet chatynki z oknem. Mimo to pierwsi stylici przebywali pod gołym niebem. Słup Łazarza Galezjoty przytykał do kościoła, na którego chór wiódł otwór, dzięki czemu mógł on uczestniczyć w liturgii. Na ogół jednak Eucharystię sprawowano u stóp słupa, a na Komunię słupnik opuszczał kosz, który potem wciągał ze świętymi Postaciami. Podobnie dostarczano pożywienia. Zazwyczaj w pobliżu znajdowała się też obsługiwana przez któregoś z uczniów drabina. W sensie duchowym drabiną ku niebu miało być samo trwanie na kolumnie. Była ona jak góra Synaj. Stylici mieli wieść życie podobne do anielskiego, toteż na ruskiej ikonie z Galerii Tretiakowskiej przedstawieni są w towarzystwie aniołów. Często nie byli jednak samotnikami, bo u stóp słupa gromadzili się uczniowie, nieraz także rzesze pielgrzymów. Słupnicy do nich przemawiali. Niektórzy byli zresztą kapłanami, a wtedy celebrowali na swym słupie.

Słupnicy
 obchodzi imieniny