Książki, które pomagają w wychowaniu

Prosze zastanowic sie nad tym co ,Pani napisala. Wychowywac przez uczucia?? To ja wspolczuje tym, ktorych to wychowanie dotyczy. Mamy XXI wiek i wiedza jest bardzo potrzebna,czlowiek potrzebuje rozwoju,tez po to zeby nie krzywdzic innych a juz zwlaszcza swoje dzieci,porzez ignorncje wiedzy. Nauki pedagogiczne,psychologiczne,rozwijaja sie. Sa dzisiaj wrecz niezbedne do dobrego wychowania,a na intuicji to mozna dojsc ale do piekla.i zrobic pieklo innym.

 Nie zgadzam się do końca z podejściem do rodzicielstwa proponowanym przez gościa programu. "Musimy się edukować..."? "Nie możemy polegać na intuicji"... Czy rodzic, który polega na swoim przeczuciu to taki, któru idzie na łatwiznę? Nasze mamy i babcie nie czytały książek o wychowaniu! Miały swoją mądrość życiową, która podpowiadałą im, jak uczyć nas nawyków, cnót, czego można wymagać od dziecka itp. Nie róbmy z rodziców naukowców, studentów własnego dziecka. Nie róbmy z rodzin pracowni nad wychowaniem. Mądrzy ludzie kochający siebie i swoją pociechę miłością daną od Boga najczęściej nie potrzebują żadnych książek. A jeżeli potrzebują, to zwykle po nie sięgają. Nie mówiłabym, że są wtedy lepsi od tych, którzy polegają na swoich uczuciach. Każda rodzina jest inna i potrzebuje czegoś innego! .