Ma 93 lata, musiał zamknąć ukochany zakład fryzjerski

Był najstarszym fryzjerem w Polsce. Z powodów finansowych musiał zamknąć swój salon. Pan Franciszek strzygł wrocławian przez niemal 70 lat.

"70 lat pracy, polubiłem ten zakład i klienci mnie polubili, taka jedna harmonia się grała..." - ze łzami w oczach opowiada starszy pan. Mówi, że gdyby nie wysokość czynszu za wynajem lokalu, pracowałby dalej.

10 klientów tygodniowo

Jednak przy liczbie 10 klientów tygodniowo, musiałby dopłacać do rachunków. Rozstanie z pracą było dla niego wyzwaniem. Mimo wszystko nie planuje się nudzić. Jak podzielił się w Radiu Wrocław - 18 lutego będzie gościem w technikum fryzjerskim przy ulicy Dawida, gdzie opowie jak jeszcze 40 lat temu wyglądało fryzjerstwo.

Poza tym na emeryturze pan Franciszek chce kontynuować swoje hobby - grę w szachy (grywał nawet w trakcie pracy, w przerwach między klientami).