Przyjaźń damsko-męska. Fakt czy mit?

(fot. ideyuli / flickr.com)
o. Karol Meissner OSB

Odwieczny dylemat przyjaciół i zakochanych. Czy możliwa jest damsko-męska przyjaźń? Dlaczego bywa niebezpieczna? Jak zauważyć, kiedy zaczyna się miłość?

Karol Meissner OSB - nade wszystko benedyktyn, lecz o zacięciu lekarskim. Swoje powołanie zakonne realizuje poprzez gorliwą modlitwę oraz pełną pasji pracę. Ta zaś skupia się głównie na dydaktyce zgodnie z wyuczonymi zwodami teologa i lekarza. Podróżując po Polsce o. Meissner głosi liczne rekolekcje, konferencje i wykłady, głównie związane z płciowością, życiem rodzinnym i małżeńskim czy psychologią.

Kup kubek i wesprzyj DEON.pl & projekt faceBóg:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Wspomóż nas

Tematy w artykule

Więcej w: Ona i on

Psychoterapeuta o urlopach: dajmy sobie czas na naładowanie baterii. Stanu relaksacji nie ułatwia bycie ciągle „online”

Ona i on

Jak przytulać, to dobrze. Poznaj sposób na udany seks i wyrównanie deficytu bliskości

Ona i on

"Nie dzisiaj, kochanie". Dlaczego nie zawsze mamy ochotę na seks?

Ona i on

Więcej w: DEON.pl

Modlitwa o poznanie Bożej woli. Módl się nią, gdy jesteś nieszczęśliwy

Wiara

Tajemnica mojego imienia objawi się w pełni na końcu czasów

Komentarze do Ewangelii

Abp Galbas na opłatku do parlamentarzystów: oby z tego miejsca wychodziło prawo stanowione w pokoju

Kościół

Ambasador Ukrainy w Polsce o ekshumacji ofiar tragedii wołyńskiej: to droga dwukierunkowa

Świat

Kraków/ Wigilia dla osób bezdomnych i potrzebujących na Rynku Głównym

Świat

Błogosławieństwo figurek Dzieciątka Jezus

Kościół

Skomentuj artykuł

Przyjaźń damsko-męska. Fakt czy mit?
Komentarze (7)
K
Kobieta
12 listopada 2014, 22:44
Tak!! :) Ja mam Przyjaciela mężczyznę od killku lat :)
D
Daria
12 czerwca 2014, 23:28
Ja wierzę w koleżeńskość a nie w przyjażń między kobietą i mężczyzną [url]http://www.janoszek.com.pl[/url]
I
iyouyi
12 czerwca 2014, 22:54
Możliwa jest w takim razie czy nie???
B
basia
12 czerwca 2014, 20:56
istnieje,
K
kate
12 czerwca 2014, 15:11
Ta cała dyskusja przypomina mi dzieciństwo w małym miasteczku, gdzie jak para obeszła rynek dookoła trzy razy to musiała dawać na zapowiedzi, więc jak szłam z kolegami ze szkoły, to zawsze na przełaj nigdy dookoła. I casus z całowaniem się  w przedszkolu: jak siarczysty całus w usta, to "narzeczona para", a jak w czółko to "braciszek". Ludzie, jak macie jakiekolwiek wątpliwości, to dajcie sobie na wstrzymanie!
K
kaha
12 czerwca 2014, 12:46
tylko co z przyjaźnią damsko - męską "w cztery oczy" gdy jesteśmy jednocześnie w związku/małżeństwie. 
K
Kaś
12 czerwca 2014, 12:13
Tak, z moim narzeczonym zaczeliśmy od zwyczajnego kumplowania się, które później przerodziło się w przyjaźń, która obecnie wraz z miłością prowadzi nas przez życie ku założeniu rodziny :)
Dodaj komentarz