Jak dzieciństwo wpływa na nasze życie?

Ciekawe, jednak uważam, że roslinę, która ma gnijące korzenie nalezy je odciąć i  jeszcze raz zdrowo ukorzenic. Wtedy rośnie pięknie i zdrowo. To samo z traumami dzieciństwa.

Dzieciństwo ma ogromny wpływ na nasze życie. To nie znaczy, że gdy coś naszym zdaniem złego (lub rzeczywiście złego) działo się w naszym dzieciństwie, to nic już z tym nie możemy zrobić. Czasami wydarzenia z dzieciństwa mają wpływ na nasze życie , a my tego sobie nie uświadamiamy. Popełniamy błędy w ocenie postępowania swoich bliskich, bo patrzymy na nich przez pryzmat swoich zranień z dzieciństwa. Przemyślałam to sobie na przykładzie postępowania mojego męża i jego brata względem własnych żon. Niełatwo mi było dojść do przyczyn ich podobnego traktowania swych żon, ale dużo czytałam i chciałam zrozumieć. Teraz już wiem, dlaczego tak jest. Ich mama była kobietą władzą, dominującą , a swojego ojca postrzegali jako tego, który nie ma nic do powiedzenia. Teraz , kiedy nie chcą liczyć się ze zdaniem żony (najbardziej, by im paowało, żeby swojego zdania nie miała), mówią, że nie będą w babskich kapciach chodzić. Nasze rodziny się już w zasadzie rozpadły, a oni nie uświadamiają sobie, że patrzą na nas , jak na swoję matkę i nie umią przepracować swego urazu z dzieciństwa. Piszę o tym, bo to bolesne, gdy niszczy się rodzinę, bo nie chce się nad sobą popracować i zrozumieć przyczyn własnego postępowania.

Dziekuję.

Dzieciństwo oczywiście ma pewien wpływ, ale decydująca jest nasza wolna wola i współpraca z łaską Bożą. Takie mówienie to echo podejścia materialistycznego: "istnieją tylko czynniki zewnętrzne i przyrodzone".