"Biały Marsz" przeciwników aborcji przeszedł ulicami Poznania

(fot. pixabay.com)
PAP / jp

W niedzielę ulicami Poznania przeszedł "Biały Marsz" - przeciwnicy aborcji nieśli w dłoniach białe balony, wieszaki z ubrankami dla dzieci oraz białe kwiaty. Według policji, w marszu uczestniczyło ponad 500 osób.

Marsz rozpoczął się na placu Mickiewicza, następnie zebrani przeszli przez miasto na plac Wolności. Uczestnicy wznosili hasła: "Stop aborcji", "Wielkopolska jest za życiem", "Każde dziecko ma prawo do życia". Na czele marszu niesione były także małe białe trumienki, które miały symbolizować dzieci zabijane w wyniku aborcji.

- Dla mnie, jako człowieka wierzącego czymś oczywistym jest, że chronimy życie od poczęcia do naturalnej śmierci. Modlimy się o to, formujemy sumienia, pomagamy matkom, które są w trudnej sytuacji, wahają się odnośnie dokonania aborcji - powiedział PAP współorganizator "Białego Marszu" ks. Adam Pawłowski.

Jak dodał, biały protest miał być świadectwem, że jego uczestnicy - "są za życiem, a zabijanie nienarodzonych dzieci jest zabójstwem, że chcemy chronić tych, którzy nie mogą się bronić". Hasłem marszu były słowa: "Budzimy sumienia".

Wśród osób biorących udział w wydarzeniu byli także miejscy radni oraz posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Uczestniczący w "Białym Marszu" poseł Bartłomiej Wróblewski powiedział PAP, że odbywający się w niedzielę w Poznaniu marsz jest tylko z jedną z wielu inicjatyw, jakie wskazują na potrzebę ochrony życia.

- Te działania trwają od wielu lat, podobne marsze na rzecz rodziny, życia, odbywają się co roku. Pewnie jednak te wydarzenia, jakie miały miejsce w ostatnim czasie i takie podgrzanie atmosfery politycznej i społecznej, jest mobilizacją do organizacji tego wydarzenia - wydarzenia, które ma na celu zwrócenie uwagi na ochronę życia dzieci we wszystkich stadiach ich rozwoju - mówił poseł PiS.

Podkreślił również, że w sondażach opinii publicznej dominuje wśród Polaków przekonanie o konieczności ochrony życia - jak podkreślił Wróblewski - także w okresie prenatalnym. "Obecna dyskusja dotyczy kilku kwestii, ale jedną z nich, która moim zdaniem jest najbardziej istotna, to kwestia ochrony dzieci chorych, w szczególności np. dzieci z zespołem Downa. W tej sprawie społeczeństwo też jest zdania, że trzeba te dzieci chronić. I to jest ten najważniejszy element tej dyskusji" - zaznaczył Wróblewski.

Uczestnicy w rozmowie z PAP podkreślali, że swoją obecnością na marszu chcą zademonstrować, że nie godzą się na to, by w prawie i społeczeństwie istniało przyzwolenie na zabijanie dzieci.

- Aborcja to nie jest wybór i sprawa kobiety, ponieważ to jest ciało dziecka, czyli ciało drugiego człowieka, za którego nie można decydować - powiedział Natalia Klamycka z Fundacji Życie i Rodzina.

Jedna z uczestniczek, przyniosła na wieszaku białą szatkę, którą miała ubraną do chrztu. Jak podkreśliła, przyszła na marsz, by pokazać, że "gdyby moja mama podjęła inną decyzję, nie byłoby mnie ani tutaj, ani w ogóle".

- Śmierć czeka nas wszystkich, ale poczekajmy, aż to Bóg o tym zdecyduje, a nie ludzie - dodała.

Ubranka dla dzieci, jakie zostały przyniesione przez uczestników marszu mają być przekazane przez organizatorów do domu samotnej matki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Biały Marsz" przeciwników aborcji przeszedł ulicami Poznania
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.