Bp Zadarko: gdy posłuchamy życiorysów i tragedii uchodźców, zaczynamy z nimi płakać

PAP/mk

- Żebrak Łazarz ma dzisiaj twarz migranta i uchodźcy, ma twarz matki z dzieckiem uciekającej z Ukrainy, przerażonej Kurdyjki z dziećmi leżącej w lesie na granicy polsko-białoruskiej - mówił bp Krzysztof Zadarko. Apelował, aby nie patrzeć na dramat uchodźców ukryty w anonimowych liczbach.

Bp Krzysztof Zadarko, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji Turystyki i Pielgrzymek, modlił się w koszalińskiej katedrze w intencji tych, którzy zginęli w drodze do Europy. 25 września Kościół obchodzi Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy.

Kreśląc migracyjny obraz Polski, Europy i całego świata bp Krzysztof Zadarko przestrzegał przed obojętnością na ludzkie dramaty ukryte w anonimowych liczbach.

DEON.PL POLECA

- Jeśli nie zobaczymy konkretnych ludzi, nie rozpoznamy ich życiorysów - skąd są, dlaczego są i czego oczekują - będziemy ciągle mówić o obrazach czarno-białych, które wykorzystują populiści. Dzielą w ten sposób społeczeństwo na lepszych i gorszych - na swoich i obcych. To jest bardzo ważne abyśmy zadali sobie trud poznania ich imion. Wtedy ten obcy przestaje być zagrożeniem, a staje się wyzwaniem - stwierdził biskup.

Wskazując na zawartą w Ewangelii opowieść o bogaczu i Łazarzu bp Zadarko zauważył, że do dziś bogactwo i wygoda posługują się bardzo często czarno-białym obrazem życia drugiego człowieka.

- Żebrak Łazarz ma dzisiaj twarz migranta i uchodźcy, ma twarz matki z dzieckiem uciekającej z Ukrainy, przerażonej Kurdyjki z dziećmi leżącej w lesie na granicy polsko-białoruskiej. Przemoczonych, głodnych i płaczących ludzi z Somalii, Nigerii, Syrii, Afganistanu. Zastanawiamy się skąd oni się tutaj znaleźli. Gdy posłuchamy ich życiorysów, ich tragedii, wtedy człowiek okazuje bezradny - zaczyna płakać tak jak oni - podkreślił bp Zadarko.

Przypomniał o tegorocznym orędziu papieża Franciszka z okazji 108. Światowego Dnia Migranta i Uchodźcy, które nosi tytuł „Budować przyszłość z migrantami i uchodźcami”.

- Papież Franciszek wyraźnie mówi, że nie możemy przyjąć wszystkich. Trzeba znaleźć właściwy sposób na nowe czasy. Musimy przede wszystkim dążyć do sprawiedliwości, aby ludzie nie uciekali z biedy, za lepszą pracą, warunkami życia. Musimy dążyć do pokoju, aby nie było wojny. Dlatego papież Franciszek mówi bardziej o wojnie i pokoju, a nie o tym, kto jest agresorem - mają mu to wszyscy za złe. Jesteśmy powołani do budowania pokoju - przypomniał przewodniczący Rady Episkopatu ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek.

Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy obchodzony jest od 1914 roku. Ma on prowadzić do pobudzenia wspólnot chrześcijańskich do odpowiedzialności wobec braci migrantów oraz do obowiązku współdziałania w rozwiązywaniu ich problemów.

Przed mszą św. wierni uczestniczyli w nabożeństwie, podczas którego wymieniane były imiona i historie uchodźców, którzy zginęli uciekając przed wojną, przemocą i biedą. Jest to trwająca od kilku lat inicjatywa Wspólnoty Sant’Egidio w ramach corocznego Tygodnia Modlitwy za Uchodźców. Podobne nabożeństwa będą organizowane także w innych miastach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Zadarko: gdy posłuchamy życiorysów i tragedii uchodźców, zaczynamy z nimi płakać
Komentarze (1)
JK
~Jerzy Komorowski
26 września 2022, 14:29
Już się pani Janina Ochojska zdołała skompromitować poznając imię i poręczając za "biednego imigranta" na granicy białorusko-polskiej.