Chiny: Kościół w mieście Konfucjusza?

Lokalizacja miasta Qufu (źr. wikipedia.org)
KAI / wm

Komunistyczne władze Chin planują wybudowanie chrześcijańskiego kościoła w Qufu, w mieście urodzin i kultu Konfucjusza. Celem projektu ma być „budowanie relacji między starożytną filozofią chińską a najszybciej rozwijającą się religią, jaką jest chrześcijaństwo". Idea budowy spotkała się z protestami ze strony znanych naukowców i wyznawców Konfucjusza.

Uważają oni, że przewidziana na 3 tys. osób świątynia w stylu neogotyckim i jego 41-metrowa wieża "przyćmi wielkością" istniejące tam świątynie konfucjańskie. „Jeśli okazałą świątynię konfucjańską wybudowano by w Jerozolimie, w Mekce lub w Watykanie, to jakie byłyby reakcje tamtejszych ludzi? Czy władze w ogóle zgodziłyby się na taka budowę?” - pytają protestujący.

Obecnym władzom komunistycznym, w przeciwieństwie do czasów reżimu Mao Tse-tunga, bardzo zależy na promowaniu w kraju i za granicą nowego oblicza kraju ze znakiem firmowym Konfucjusza, wybitnego chińskiego myśliciela i filozofa. W ub. roku wyprodukowano o nim film z udziałem znanego aktora Chow Yun Fata. Za granicą powstają jak grzyby po deszczu „Instytuty Konfucjańskie”, których zadaniem jest promowanie „myśli, kultury i języka chińskiego", a które według agencji Associated Press są rodzajem nowej odmiany chińskiego „soft power", czyli wywierania przy pomocy kultury wpływów politycznych na różne kraje.

Kościół w Qufu służyłby promocji dialogu między cywilizacjami. Przy świątyni miałoby też powstać centrum dialogu, które służyłoby „budowaniu harmonijnego społeczeństwa”, o którym nauczał myśliciel.

Konfucjanizm jako myśl filozoficzna oraz religia, która koncentruje się na moralności i budowaniu właściwych relacji społecznych jest ceniony przez większość Chińczyków. Jest to jedyna „czysto chińska religia” w przeciwieństwie do innych obecnych w Państwie Środka religii: buddyzmu, taoizmu, islamu i chrześcijaństwa.

Ciekawostką jest to, że pastor protestanckiej parafii w Qufu, Kong Xianling, który najbardziej zabiega o budowę nowego kościoła, jest potomkiem Konfucjusza. Według niego obecne pomieszczenia, w których odbywają się modlitwy, a które mogą pomieścić tylko 800 osób, są zdecydowanie za małe dla dynamicznie rozwijającej się wspólnoty, która liczy obecnie ok. 10 tys. wiernych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Chiny: Kościół w mieście Konfucjusza?
Komentarze (1)
G
Gemini
5 stycznia 2011, 12:09
to w końcu kościół czy zbór ? A może dla katolików patriotycznych ?