Czy zakonnica może zostać wykładowcą?

s. Teresa (służebniczka dębicka) to mądra, elokwentna i jednocześnie bardzo głęboko wierząca siostra-dziekan UPJPII w Krakowie :)

No nie wiem... przecież kobieta ma milczeć, "nie pozwala im się bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak Prawo nakazuje" (1 Kor. 14.34).

@Tomek Spokojnie, Przyjacielu, spokojnie.

Tytuł tego artykuliku jest wielce niestosowny. Czytając coś takiego w dzisiejszych czasch chce się płakać.

Co za głupie pytanie!!!! A co księża na mają monopol na prowadzenie wykładów z teologii? Może to robić odpowiednio przygotowana siostra zakonna czy osoba świecka. Urządzili sobie monopol na uczelniach i uważają ze się uczą dla siebie. Zważając na to że w Polsce zaledwie może z 25% księży z stopniem doktora jakąs wiedze i pasje sobą reprezentuje, przy zamknięciu szczelnie sal i list studentów gadają prawie dla samych siebie. Wiernym nawet tym którzy chcą posłuchać czegoś madrzejszego pozostaje słuchać bajek i dyrdymał miejscowych proboszczów i wielu biskupów, którzy nic konstruktywnego nie umieją powiedzieć a nawet z czytaniem z kartki mają trudności. Czemu nikt nie udostępnia wykładów na zewnątrz, czy na prawde ludzie nie mają prawa poznawać Boga i nauki Kościoła w ten sposób? Czy są na tyle głupi żeby tego nie pojąć? A może Kościół pozostawia ich samym sobie i uważa że lepiej niech się karmia innymi treściami? 

baa nawet na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie, siostra zakonna jest dziekanem.

Te sprawy reguluje Kodeks Prawa Kanonicznego. O ile wiem, siostry mogą wykładać, chyba że żyją w zakonach klauzurowych. Wtedy potrzebne jest specjalne pozwolenie. Ale coś takiego nie jest żadną sensacją i jako takie uwagi nie przyciągnie, a przecież chcemy naśladować prasę bulwarową. A może nie?