"Jesteśmy słabymi narzędziami, przez które działa Bóg"

(fot. De Visu / shutterstock.com)
KAI / ml

Kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył w Wielki Czwartek rano Mszy św. Krzyżma w Bazylice Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

- Jesteśmy słabymi narzędziami, by bardziej była oczywista prawda, że to Bóg poprzez nas działa. Pragniemy służyć naszym braciom i siostrom - mówił do zebranych w sanktuarium kapłanów metropolita krakowski.
Metropolita krakowski podkreślił na wstępie, że odczytany fragment z Księgi Izajasza jednoznacznie określa misję Mesjasza.
- Wkracza on w biedny, pogruchotany, zraniony i zniewolony świat, aby głosić dobrą nowinę, opatrywać rany, przywracać wolność, pocieszać smutnych i przygnębionych na duchu - stwierdził.
Ocenił, że takie jest również posłannictwo tych, których Bóg powołuje do swojej służby.
- Niesiemy naszym braciom i siostrom słowo pocieszenia, słowo życia wiecznego. Jest to słowo naszego umęczonego, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana (…) Oprócz słowa pocieszenia, które głosimy w imieniu zmartwychwstałego Pana, jesteśmy szafarzami Jego życiodajnych sakramentów, niezastąpionego źródła Bożej łaski i siły, Bożego pocieszenia - powiedział.
Purpurat podziękował Bogu za dar chrztu świętego, zwłaszcza w kontekście 1050. rocznicy Chrztu Polski.
- Jesteśmy spadkobiercami tego dziejowego aktu wkroczenia Chrystusa i Jego Kościoła na nasze ziemie, w życie naszych przodków i kolejnych pokoleń Polek i Polaków. My stanowimy kolejny zastęp nieprzerwanego orszaku ludzi żyjących Chrystusową wiarą, nadzieją i miłością. To decydujące doświadczenie mamy przekazać następnym pokoleniom - mówił.
Dziękował także za dar Eucharystii, która zawsze jest i będzie w sercu każdego kapłańskiego życia i służby. Podziękował również za sakrament pojednania.
- Pamiętajmy o tym, co powtarza często Papież Franciszek, że Bóg nie zmęczy się nigdy przebaczaniem. I my bądźmy gorliwymi i miłosiernymi sługami tego sakramentu - wezwał zebranych księży.
Hierarcha zwrócił się także bezpośrednio do kapłanów Kościoła krakowskiego, dziękując im za wierną posługę.
- Nie szukamy spektakularnych sukcesów. W królestwie Bożym obowiązują inne kryteria. Nie zniechęcają nas nagłaśniane nieraz, często ponad miarę, nasze słabości. Uczą nas one pokory i zachęcają do przejrzystego życia - uwrażliwiał.
- Pragniemy być w Niego wszczepieni jak latorośl w winny krzew. Pragniemy naśladować naszego Pana - ubogiego, czystego i posłusznego woli Ojca. Pragniemy gorliwie głosić słowo Boże i sprawować tajemnice naszej wiary, by dzięki tej posłudze budować Kościół i umożliwiać braciom i siostrom w wierze przystęp do źródeł łaski - dodał kardynał. Podziękował również kapłanom za ich zaangażowanie w przygotowywanie Światowych Dni Młodzieży.
Metropolita odwołał się również do trwającego Roku Miłosierdzia, wskazując, że duchowni powinni otwierać serca wiernych na miłosierną miłość Boga, której potrzeba zwłaszcza w rodzinach.
- Miłosierdzia potrzeba w naszym życiu społecznym i politycznym, w którym regułą stają się postawy braku szacunku do drugiego człowieka inaczej myślącego, postawy nie mające nic wspólnego z troską o dobro wspólne - uznał.
W homilii zwrócił się także do przybyłych młodych - ministrantów, lektorów, dziewcząt i chłopców ze scholi i Liturgicznej Służby Ołtarza oraz do Ruchu Światło-Życie.
- Liczymy na waszą wrażliwość na sprawy zmieniającego się nieustannie świata. Liczymy na wasz bardziej komunikatywny język, w którym możecie przekazywać prawdę o Bogu i człowieku waszym rówieśnikom - powiedział. Zachęcił, aby młodzież wszystko postawiła na Chrystusa - żeby był ich ideałem, a Ewangelia programem na życie - zarówno w przyszłej perspektywie założenia rodziny, jak i podjęcia służby dla Boga.
- Przeżyjmy najbliższe dni z Jezusem idącym na śmierć, ale odnoszącym zwycięstwo. Prośmy Go, byśmy mieli udział w tym zwycięstwie miłości nad nienawiścią, w zwycięstwie dobra nad złem, w zwycięstwie życia nad śmiercią. Bądźmy wiarygodnymi świadkami tego zwycięstwa w dzisiejszym świecie - zakończył kard. Dziwisz.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Jesteśmy słabymi narzędziami, przez które działa Bóg"
Komentarze (1)
24 marca 2016, 23:12
Dziwsz przekazywał JPII infmacje o pedofilii? Czy Bóg nie pozwalał mu na takie herezje?