Kard. Napier: Mandela był wcieleniem pokory

(fot. EPA/SHAHZAIB AKBER)
KAI / pz

Nelson Mandela był wcieleniem pokory - powiedział południowoafrykański kard. Wilfrid Fox Napier, komentując śmierć przywódcy walki z apartheidem i pierwszego czarnoskórego prezydenta RPA. Mandela zmarł 5 grudnia w wieku 95 lat.

- Gdy dowiedziałem się o jego śmierci moją pierwszą reakcją była wdzięczność. Wdzięczność za to, co Nelson Mandela zrobił dla Afryki Południowej, a także dla świata. Ten człowiek był wzorem - stwierdził arcybiskup Durbanu.

Gdy został kardynałem, Mandela próbował się do niego dodzwonić 6 czy 7 razy. - Nigdy nie rezygnował. Kiedy w końcu ja do niego oddzwoniłem i się przedstawiłem, powiedział: "O, jak cudownie, że wielki człowiek ma czas, by oddzwonić do małego!". To było fantastyczne. Ta anegdota jest dla mnie znakiem wielkości Nelsona Mandeli. Zawsze był bardzo pokorny - stwierdził były przewodniczący południowoafrykańskiego episkopatu.

Jego zdaniem Mandela był "człowiekiem uczciwym i prawym", który "nie tylko wzbudzał szacunek", ale także okazywał go innym. Był również "wcieleniem demokracji", współpracował z ludźmi ze wszystkich ludów, ras i kolorów.

- Tym co wywarło największe wrażenie na świecie był sposób, w jaki po straceniu 27 lat życia w więzieniu Nelson Mandela pracował z innymi, żarliwie działając na rzecz pojednania. To dzięki niemu nie pogrążyliśmy się, jak inne byłe afrykańskie kolonie po uzyskaniu niepodległości, w krwawych i bratobójczych wojnach - zaznaczył kard. Napier.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Kard. Napier: Mandela był wcieleniem pokory
Komentarze (3)
Kazimierz Łaszewski
7 grudnia 2013, 13:58
RPA to kraj zniszczony, z którego biali uciekają, a ci, którrzy zostają, chronią się w warowniach z bronia maszynową. Murzynom też nie jest wesoło. Z tego co kiedyś czytałem, wyrobiłem sobie zupełnie iiny obraz Mandeli niż opisuje go kardynał. Dużo gorszy.
jazmig jazmig
7 grudnia 2013, 13:35
Temu to się słodko papla. Lepiej nic nie mówić, niż mówić nieprawdę. To dotyczy szczególnie hierarchów KK.
D
DNA
7 grudnia 2013, 13:24
Jego zdaniem Mandela był "człowiekiem uczciwym i prawym" - i w związku z tym popierał aborcję w najbradziej liberalnej formie na świecie, zalegalizował związki homo i wprowadził surowe prawo homofobiczne. Słowem kpina w wykonaniu kardynała.