Kard. Sarah: Nasze liturgie są często zbyt banalne i zbyt hałaśliwe, za bardzo afrykańskie
- Nasze liturgie są często zbyt banalne i zbyt hałaśliwe, za bardzo afrykańskie i za mało chrześcijańskie - powiedział kard. Robert Sarah podczas sympozjum o liturgii, które odbywa się w Senegalu w Afryce.
Pochodzący z sąsiedniej Gwinei hierarcha przez ponad 6 lat z nominacji papieża Franciszka pełnił urząd prefekta watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Podczas odprawionej w Dakarze Mszy podkreślił on, że to przede wszystkim na Zachodzie jesteśmy świadkami rozkładu wartości wynikających z wiary, a także samej pobożności i liturgii. Skrytykował on jednak również chybione formy inkulturacji, kiedy usiłuje się wprowadzić do celebracji elementy afrykańskich czy azjatyckich tradycji wypaczające sprawowane przez nas misterium paschalne. - Kładziemy tak duży akcent na te elementy kulturowe, że obrzędy trwają niekiedy po sześć godzin – mówił kard. Sarah.
Afrykański kardynał przestrzegał zarazem, że jeśli będziemy postrzegać liturgię w kategoriach wyłącznie duszpasterskiej efektywności, to grozi nam uczynienie z niej dzieła czysto ludzkiego, zbioru mniej lub bardziej udanych ceremonii. Przypomniał on również wielkie zasługi w ochronie tego dziedzictwa Kościoła, jakie miał Benedykt XVI, który dzięki swej wiedzy „potrafił stawić czoła pseudoliturgistom”.
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł