Kardynał Martini był człowiekiem Bożym

(fot. Grzegorz Gałązka)
KAI / mh

Zmarły w miniony piątek, kard. Carlo Maria Martini "był człowiekiem Bożym, który nie tylko studiował Pismo Święte, ale bardzo je kochał, uczynił je światłem swego życia, aby wszystko było na większą chwałę Bożą" - napisał Benedykt XVI w osobistym przesłaniu na uroczystości pogrzebowe emerytowanego arcybiskupa Mediolanu. Odczytał je w mediolańskiej katedrze specjalny wysłannik Ojca Świętego, kard. Angelo Comastri.

Papież zapewnił o swej modlitewnej łączności ze całą archidiecezją mediolańską, Towarzystwem Jezusowym, krewnymi i przyjaciółmi kard. Martiniego. Zaznaczył, że całe życie zmarłego purpurata najtrafniej podsumowują słowa Psalmu: "Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce".

"Był człowiekiem Bożym, który nie tylko studiował Pismo Święte, ale bardzo je kochał, uczynił je światłem swego życia, aby wszystko było «ad maiorem Dei gloriam» - na większą chwałę Bożą" - stwierdził Ojciec Święty. Właśnie dlatego mógł on uczyć wiernych i ludzi poszukujących prawdy, że jedynym słowem godnym tego, aby je słuchać, przyjąć i naśladować jest Słowo Boże, gdyż wskazuje ono wszystkim drogę prawdy i miłości.

Benedykt XVI dodał, że kard. Martini czynił to z wielką otwartością, nigdy nie odmawiając spotkania i dialogu ze wszystkimi, zawsze gotów "do obrony wobec każdego, kto się domaga uzasadnienia tej nadziei, która w was jest" (1 P 3, 15).

Papież podkreślił wielką miłość duszpasterską zmarłego purpurata, wrażliwego na wszystkie sytuacje, zwłaszcza najtrudniejsze, otaczając swoją miłością ludzi zagubionych, ubogich i cierpiących. "Niech Pan, który prowadził kard. Carlo Marię Martiniego w całym jego życiu przyjmie tego niestrudzonego sługę Ewangelii i Kościoła do niebieskiego Jeruzalem" - napisał Ojciec Święty.

Transmitowanym przez kilka stacji telewizyjnych uroczystościom pogrzebowym, w tym przez kanał telewizji publicznej RAI Uno, przewodniczy arcybiskup Mediolanu kard. Angelo Scola. W Mszy św. pogrzebowej bierze udział także emerytowany metropolita stolicy Lombardii, kard. Dionigi Tettamanzi.

W uroczystościach biorą udział m.in. przedstawiciele włoskiego rządu z premierem Mario Montim, władze Lombardii i Mediolanu.

Trumna z ciałem kard. Martiniego, który kierował archidiecezją mediolańską w latach 1979-2002, spocznie pod posadzką po lewej stronie katedry, pod krzyżem św. Karla Boromeusza (1538-1584), jednego z najznakomitszych arcybiskupów Mediolanu.

Od minionej soboty ponad 200. tys. osób oddało ostatni hołd doczesnym szczątkom kard. Martiniego w mediolańskiej katedrze. Wśród nich byli: premier włoskiego rządu Mario Monti, minister spraw wewnętrznych Anna Maria Cancellieri, szef centrolewicowej partii PD, Luigi Bersani, przewodniczący centrali związków zawodowych CGIL, Susanna Camusso. Był również przewodniczący islamskiego centrum w Mediolanie, Abdel Hamid Shaari.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kardynał Martini był człowiekiem Bożym
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.